Przejdź do głównej zawartości

Ostatnio na tapecie #8

Na chwilę przestaję słuchać rapu i znów znajduję jakąś ciekawą piosenkę. 
Wcześniejsza piosenka zmusiła mnie do szukania dalej, aż natrafiłam na tą.  Jeszcze lepsza, chociaż w komentarzach przeczytałam, że tekst dla gimnazjalistów. Dziwne, że jeśli piosenka jest o paleniu zioła albo w klimacie nienawiści do jakiejś grupy społecznej to jest spoko, a gdy traktuje o emocjach to już be. Mi się podoba i już
Przejmująca
Zmieniamy klimaty
Prawdziwy przekaz i te luźne, uspokajające rytmy
Ostatnio coraz bardziej popularna. Spokojna, piękna, nastrojowa 

Komentarze

  1. Z Twoich propozycji tylko ostatnia mnie zauroczyła. Reszta to nie moja bajka.

    OdpowiedzUsuń
  2. Ja też lubię tylko ostatnią piosenkę, bo niestety rap do mnie nie trafia :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Już dawno nie słuchałam żadnej muzy, więc muszę nadrobić zaległości w tej kwestii.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja bym nie umiała przez jakiś czas nie słuchać muzyki :)

      Usuń
  4. Już dawno nie słuchałam żadnej muzy, więc muszę nadrobić zaległości w tej kwestii.

    OdpowiedzUsuń
  5. W wolnej chwili posłucham ;)

    OdpowiedzUsuń
  6. Kojarzę jedyne "Take me to church", które nie wiedzieć czemu zapadło mi w pamięć. Ale tylko minimalnie i to refrenem. Nie przemawia do mnie w całości. Taki już mój gust. :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mi na początku się ta piosenka nie podobała, ale z czasem na nią zachorowałam :)

      Usuń
  7. Jakoś nie bardzo te piosenki wpisują się w mój gust muzyczny. Ale gdyby wszystkim podobało sie to samo, byłoby nudno.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja to w ogóle przerabiam mnóstwo różnorodnych piosenek, więc kiedyś pewnie znajdziesz coś dla siebie :)

      Usuń
  8. Ostatnia to mój typ :) Lubię słuchać jej jadąc samochodem :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Hozier to mój absolutny hicior namber łan. Jeśli chodzi o piosenki nowe. Bezkonkurencyjny jest.

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Dziękuję za każdy komentarz :)

Popularne posty z tego bloga

Zjadacz czerni 8 Katarzyna Grochola

Czym jest miłość? Jaki ma dla ciebie kolor, zapach, fakturę? Myślę, że ile osób, tyle odpowiedzi na te pytania, ponieważ to uczucie, które występuje w różnorodnych kolorach i można odmieniać je przez wszystkie przypadki. Jest niejednoznaczna i nieprzewidywalna, a autorce Katarzynie Grocholi udało się idealnie nakreślić to w swojej najnowszej i niezwykłej książce Zjadacz czerni 8. Na pierwszy rzut oka to zbiór opowiadań, a jednak to powieść, w której każdy rozdział to inna historia, która tylko pozornie nie łączy się z kolejnymi, jest nawet napisana w charakterystycznym dla siebie i bohaterów stylu. Mogłoby się wydawać, że zostały tutaj umieszczone zupełnie przypadkowo, a jednak im głębiej się zastanowić i wniknąć w ich sens tym bardziej okazuje się, że wspólną składową jest barwna różnorodność miłości. Niektóre historie są w lepsze, inne gorsze, a może to tylko moje odczucia, okoliczności w jakich obecnie się znajduję i bagaż doświadczeń, który każdy z nas nosi? Pole do interpretacji j...

Stosik #29

Ostatnie dni upływają mi pod znakiem nauki do matury i wielu ciekawych książek. 1.Sarah Lark ,,Pieśń Maorysów". Czytałam kiedyś książkę tej autorki i była to niezwykła i magiczna saga. Nie mogłam oprzeć się kolejnej książce. 2. Maggie Stefvater ,,Ukojenie". Ostatni tom poprawnej trylogii. Szybko się ją czyta, ale nie przyspiesza bicia serca. Zobaczymy teraz. 3.Melissa Hawach ,,Oddajcie mi dzieci". Rzadko czytam książki z tej serii, ponieważ są niezwykle emocjonalne.  4.Joanne Harris ,,Blask Runów". Kompletnie mi nieznana książka. Czytaliście może?  5.Nora Roberts ,,Śmierć o tobie pamięta". Kusiliście, kusiliście, dałam się. Ciekawe jaka ta książka się okaże :) 6.Jodi Picoult ,,Jak z obrazka". Ostatnio była Diane Chamberlain, dziś postawiłam na panią Picoult. 7.John Marsden ,,Jutro 3". Robi się coraz ciekawiej 8.Simon Beckett ,,Zapisane w kościach" Kupiona w Kauflandzie za 5 złotych. 9.Marek Stelar ,,Rykoszet". Wygran...

Isana Krem do ciała z masłem shea i kakao

Dzisiaj zaprezentuję Wam kosmetyk, który zakupiłam z myślą o włosach. Olejowanie lubię, ale chciałam przekonać się jak to jest z kremowaniem. Dla niewtajemniczonych. Nakładamy na włosy krem lub balsam, w którym znajdziemy dużo odżywczych olejków, naturalnych składników. Trzymamy pod czepkiem. Niektóre dziewczyny stosują to nawet na całą noc, ja raczej po godzinie myję włosy. Jak wrażenia? O tym poniżej. Na początek pobawimy się ze składem Skład: Aqua, Glycerin, Glyceryl Stearate SE, Ethylexyl Stearate, Cocos Nucifera Oil, Butylene Glycol, Cetyl Alcohol, Butyrospermum Parkii Butter, Panthenol, Copernicia Cerifera Cera, Theobroma Cacao Butter, Sodium Cetearyl Sulfate, Parfum, Isopropyl Palmitate, Carbomer, Phenoxyethanol, Tocopheryl Acetate, Sodium Hydroxide, Ethylhexylglycerin, Tetrasodium Glutamate Diacetate, Benzyl Alcohol, Benzyl Benzoate, Coumarin. Na pierwszym miejscu oczywiście, woda, później gliceryna. Już na początku widzimy olejek kokosowy. Znakomite działanie natłuszc...