Najgorzej czytać tę książkę w nocy, gdy obok ciebie śpi mąż i dziecko. Próbujesz zachować spokój. No, nie chciałabyś obudzić synka, którego tak pieczołowicie tuliłaś do snu. Ale jak tu wytrzymać, jeśli raz za razem wybuchasz niekontrolowanym parsknięciem śmiechu? Historia powtarza się co kilka stron. Taka właśnie okazała się najnowsza książka Joanny Szarańskiej. Piotr właśnie stracił wszystko. Został sam, bez mieszkania i pracy. Jedynym wyjściem okazuje się tymczasowa przeprowadzka do ekscentrycznej ciotki. Mężczyzna ma w zamian sprawować opiekę nad ukochanym pieskiem starszej pani – Terpentyną, która oczywiście gdzieś znika. Rozpoczynają się gorączkowe poszukiwania. Prześmieszna. Wyszczekana miłość to powieść wprost naszpikowana humorem sytuacyjnym, grą słów i dwuznacznymi aluzjami, które raz za razem wywoływały u mnie salwy śmiechu podczas czytania. To totalnie mój typ humoru, który całkowicie do mnie trafił, a trzeba to napisać – ja raczej rzadko śmieję się podczas czytania. Wi...
Moje miejsce w sieci, w którym od lat dzielę się przeczytanymi książkami.