Przejdź do głównej zawartości

Wszystkie nasze dni Natalia Sońska

Jak wyobrażacie sobie dzień swojego ślubu? Ja, w momencie ustalania daty myślałam, że moim największym stresem będzie kosmetyczka, suknia ślubna i pierwszy taniec. Później zaszłam w ciążę i musiałam przewartościować sobie wiele spraw. Trochę luzu przydałoby się też bohaterce powieści Wszystkie nasze dni. Nina potwierdza znane przysłowie, że szewc bez butów chodzi, ponieważ pracuje jako konsultantka ślubna, a jej narzeczeństwo przeciąga się z roku na rok. Czy jej ukochany Mateusz będzie jeszcze dłużej czekał?


Kolejna bardzo przyjemna powieść obyczajowa, którą po prostu lekko się czyta. To historia utrzymana w stylu klasycznej komedii romantycznej, być może odrobinę baśniowa i słodka, ale można śmiało sięgnąć po nią po ciężkim i stresującym dniu. Dla mnie to taka książka, gdzie bardzo szybko można domyślić się co też autorka dla nas zaplanowała, ponieważ cała intryga jest dość grubymi nićmi szyta, ale jednak z uśmiechem na ustach przewraca się kolejne strony. Pochłonęłam ją w dwa wieczory i z zaciekawieniem śledziłam losy Niny – bardzo profesjonalnej konsultantki ślubnej, która zupełnie nie wie jak zabrać się za przygotowywanie swojego wymarzonego dnia. Polubiłam jej przyjaciół, szczerze śmiałam się podczas różnorodnych wypadków z jej udziałem. Naprawdę, czasami nie potrzeba nic innego.


Wbrew pozorom Wszystkie nasze dni poruszają pewne ważne kwestie, które prędzej czy później wyjdą na światło dzienne w każdym związku. Jedną z nich jest szczera rozmowa oraz zaufanie, które powinny być fundamentem każdej relacji, ponieważ w przypadku Niny i Mateusza ich brak doprowadził do wielu niepotrzebnych spięć i dziwnych sytuacji.


Czyta się lekko, uwaga czytelnika jest cały czas na najwyższym poziomie, bohaterowie są ciekawi i zdecydowanie można ich polubić. Cała historia, choć odrobinę naciągana jest świeża i intrygująca. Czegóż chcieć więcej? Ja jestem bardzo zadowolona z tej lektury, obecnie takie książki czyta mi się najlepiej.

Ocena: 4/6

Tytuł: 587.Wszystkie nasze dni

Autor: Natalia Sońska

Stron: 319

Wydawnictwo: Czwarta Strona

Rok wydania: 2020

Za egzemplarz serdecznie dziękuję wydawnictwu Czwarta Strona


Komentarze

Popularne posty z tego bloga

167.Wiosna życia

Tytuł: Wiosna życia Autor: Artur Kosiorowski Stron: 91 Wydawnictwo: SOWA Rok wydania: 2013 Moje zdanie: Za możliwość przeczytania książki dziękuję bardzo samemu autorowi. :) Młodość. Okres w życiu, który podobno rządzi się swoimi prawami. Ludzie wtedy zaczynają eksperymentować z religią, seksem, alkoholem, papierosami, a często narkotykami. Chcą być lubiani, przynależeć do jakiejś grupy, która będzie ich akceptowała i szanowała. Chcą poznać sens życia, znaleźć najważniejsze wartości. Często błądzą i buntują się na otaczającą ich rzeczywistość. Każdy to prędzej czy później przeżywa.  Autor podzielił się z nami wspomnieniami ze swojej młodości, którą przeżył lekko mówiąc dość intensywnie. Miał ogromny problem z narkotykami, znalazł się nawet w ośrodku Monaru, o których słyszałam wiele na prelekcjach o uzależnieniach. Teraz ma 30 lat, studiuje. Wyszedł na prostą. Musiał przejść jednak długą drogę. W podróż po niej zabiera nas w tej książce. Nie jest ona długa. Trochę zabr

214.Młyn nad Czarnym Potokiem

Tytuł: Młyn nad Czarnym Potokiem Autor: Anna J. Szepielak Stron: 516 Wydawnictwo: Nasza Księgarnia Rok wydania: 2013 Moje zdanie: Rzadko mam okazję czytać polskich autorów. Jakoś zawsze ciągnie mnie w bibliotece do innego regału. Tym razem skierowałam swoje kroki gdzie indziej. Słusznie?  Anna Szepielak jest z zawodu nauczycielką i bibliotekarką. Zadebiutowała książką ,,Zamówienie z Francji”, o której wiele słyszałam i chciałabym ją kiedyś przeczytać.  Życie Marty to ostatnio pasmo nieszczęść i wypadków. Mąż jest zapracowany i niczym się nie interesuje, córeczka ciągle chora, a wszystko jest na jej głowie. Do tego spada na nią organizacja zjazdu rodzinnego na cześć przyjeżdżającej po Polski ciotki z Ameryki. Będzie to jednak okazja do zapoznania się z rodzinnymi historiami, tajemnicami oraz spojrzenia z dystansem na swoje życie.  Liczyłam na lekką obyczajówkę. Co otrzymałam? Lekką, ciepłą obyczajówkę, do tego odrobinę sagi rodzinnej, który to gatunek ubóstwiam. Życie

3 klimatyczne książki do czytania jesienią

Zrobiło się już troszkę chłodniej. Sierpień, a wraz z nim wakacje powoli dobiegają końca. W tym roku chyba nikt nie ma prawa narzekać, że lata nie było, że nie zdążył się opalić i wygrzać na słoneczku. Staram się cieszyć każdą chwilą, porą roku, ale jednak już nie mogłam się doczekać tego specyficznego klimatu jaki niesie ze sobą jesień i pierwsze miesiące zimy. W styczniu i lutym jakoś tak zawsze tęsknię już za pierwszymi zielonymi akcentami, a więc ciężko mi szukać klimatu. Może teraz będzie lepiej. Zaparzcie sobie kubek ulubionego napoju. W moim przypadku herbata w szarym kubku z Tesco, jedynym, który ostał się przez huragan jakim jest moje dziecko. Siądźcie wygodnie w fotelu. Odpalcie ulubioną muzykę do czytania. Słuchacie w ogóle muzyki do czytania? Ja zakochałam się w playliście Easy Acustic Hits na Spotify. Możecie zapalić świeczkę, a ja zaproponuję wam trzy książki, które podkręcą klimat i którymi będziecie się mogli rozkoszować. Tak się składa, że trzy zaprezentowan