Przejdź do głównej zawartości

Pomysł na dziś nr.18

Dawno nie było tutaj tego cyklu. Musi od czasu do czasu być jakaś odskocznia od poważnych tematów, których ostatnio u mnie było dużo. Jeszcze raz dziękuję wam za słowa wsparcia.
Jest lato, wreszcie zrobiło się upalnie, opalam się, czytam, jeżdżę nad wodę, uciekam od nieprzyjemnych myśli.
Znalazłam zdjęcie takiego telefonu. Fajnie to wygląda co? Myślę, że jednak bałabym się go używać. Wydaje się być taki kruchy.
Piękne, delikatne. Na randkę, może ślub. Podobają się wam?
Oczyska :) Na początku podziwiamy makijaż, a później trochę się zdziwiliście co?
Paznokcie, które z pewnością zaraz wypróbuję. Efekty możecie zobaczyć na moim instagramie, który bardzo mi się spodobał 
Mam tak samo :)
Kolejny gadżet. Wyglądają jakby unosiły się w powietrzu co?

Komentarze

  1. Te buty rzeczywiście wyglądają jakby unosiły człowieka w powietrzu :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Te oczy, to jak z "Achai" Andrzeja Ziemiańskiego :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wiesz, że to samo sobie pomyślałam :)

      Usuń
    2. Ciągle coś/ktoś przypomina mi o Achai, muszę w końcu to przeczytać. :D

      Usuń
  3. Ten goryl to ja na plaży ;DDDD

    OdpowiedzUsuń
  4. Ale kosmiczne buty! Istny odjazd- bardzo mi się podobają :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Arbuz i miętowe paznokcie <3 Co raz bardziej mi żal, że na moją Lumie jeszcze nie wprowadzili Instagrama. Póki co z dostępnych aplikacji szaleję z Endomondo :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Najbardziej spodobał mi się... arbuz :) I te delikatne paznokcie :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Bardzo mi się podoba koronka na paznokciach!

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Dziękuję za każdy komentarz :)

Popularne posty z tego bloga

167.Wiosna życia

Tytuł: Wiosna życia Autor: Artur Kosiorowski Stron: 91 Wydawnictwo: SOWA Rok wydania: 2013 Moje zdanie: Za możliwość przeczytania książki dziękuję bardzo samemu autorowi. :) Młodość. Okres w życiu, który podobno rządzi się swoimi prawami. Ludzie wtedy zaczynają eksperymentować z religią, seksem, alkoholem, papierosami, a często narkotykami. Chcą być lubiani, przynależeć do jakiejś grupy, która będzie ich akceptowała i szanowała. Chcą poznać sens życia, znaleźć najważniejsze wartości. Często błądzą i buntują się na otaczającą ich rzeczywistość. Każdy to prędzej czy później przeżywa.  Autor podzielił się z nami wspomnieniami ze swojej młodości, którą przeżył lekko mówiąc dość intensywnie. Miał ogromny problem z narkotykami, znalazł się nawet w ośrodku Monaru, o których słyszałam wiele na prelekcjach o uzależnieniach. Teraz ma 30 lat, studiuje. Wyszedł na prostą. Musiał przejść jednak długą drogę. W podróż po niej zabiera nas w tej książce. Nie jest ona długa. Trochę zabr

Zjadacz czerni 8 Katarzyna Grochola

Czym jest miłość? Jaki ma dla ciebie kolor, zapach, fakturę? Myślę, że ile osób, tyle odpowiedzi na te pytania, ponieważ to uczucie, które występuje w różnorodnych kolorach i można odmieniać je przez wszystkie przypadki. Jest niejednoznaczna i nieprzewidywalna, a autorce Katarzynie Grocholi udało się idealnie nakreślić to w swojej najnowszej i niezwykłej książce Zjadacz czerni 8. Na pierwszy rzut oka to zbiór opowiadań, a jednak to powieść, w której każdy rozdział to inna historia, która tylko pozornie nie łączy się z kolejnymi, jest nawet napisana w charakterystycznym dla siebie i bohaterów stylu. Mogłoby się wydawać, że zostały tutaj umieszczone zupełnie przypadkowo, a jednak im głębiej się zastanowić i wniknąć w ich sens tym bardziej okazuje się, że wspólną składową jest barwna różnorodność miłości. Niektóre historie są w lepsze, inne gorsze, a może to tylko moje odczucia, okoliczności w jakich obecnie się znajduję i bagaż doświadczeń, który każdy z nas nosi? Pole do interpretacji j

214.Młyn nad Czarnym Potokiem

Tytuł: Młyn nad Czarnym Potokiem Autor: Anna J. Szepielak Stron: 516 Wydawnictwo: Nasza Księgarnia Rok wydania: 2013 Moje zdanie: Rzadko mam okazję czytać polskich autorów. Jakoś zawsze ciągnie mnie w bibliotece do innego regału. Tym razem skierowałam swoje kroki gdzie indziej. Słusznie?  Anna Szepielak jest z zawodu nauczycielką i bibliotekarką. Zadebiutowała książką ,,Zamówienie z Francji”, o której wiele słyszałam i chciałabym ją kiedyś przeczytać.  Życie Marty to ostatnio pasmo nieszczęść i wypadków. Mąż jest zapracowany i niczym się nie interesuje, córeczka ciągle chora, a wszystko jest na jej głowie. Do tego spada na nią organizacja zjazdu rodzinnego na cześć przyjeżdżającej po Polski ciotki z Ameryki. Będzie to jednak okazja do zapoznania się z rodzinnymi historiami, tajemnicami oraz spojrzenia z dystansem na swoje życie.  Liczyłam na lekką obyczajówkę. Co otrzymałam? Lekką, ciepłą obyczajówkę, do tego odrobinę sagi rodzinnej, który to gatunek ubóstwiam. Życie