Pierwszy miesiąc szkoły już za mną. Niewiarygodne. U was też tak piłują? Ja z niektórych przedmiotów mam już po kilka ocen. Codziennie przynajmniej dwie kartkówki. Tragedia. Jak to się odbiło na blogu i czytaniu książek. We wrześniu przeczytałam 5 książek. Jestem mile zaskoczona, pamiętam, że rok temu była to tylko jedna książka, a nauki mniej. Byłoby więcej, ale Lalka mnie skutecznie zwolniła. Opublikowałam 8 recenzji. Przybyło mi 3 obserwatorów, teraz jest was 133. Odwiedziliście mnie 2365 razy. Na liczniku mam teraz 24266. Dziękuję.
Chciałabym też podziękować Tatianie z bloga Dobre dla Urody. Lubię wchodzić na jej bloga, a teraz dodatkowo wygrałam konkurs.
Dziękuję, a Was zapraszam na jej bloga
Gratulacje!
OdpowiedzUsuńGratuluję, bardzo ładny kolor:)
OdpowiedzUsuńDziękuję, w rzeczywistości ma więcej ciemno-różowych tonów, taki buraczkowy jest
UsuńPięć to bardzo dobry wynik :) Mam taki sam :D
OdpowiedzUsuńGratuluje!! Podobają mi się twoje wygrane kosmetyki :-)
OdpowiedzUsuńGratuluję wygranej. 5 książek to niezły wynik :) U mnie też piłują, tyle godzin francuskiego w tygodniu to masakra :P
OdpowiedzUsuńJa mam rozszerzoną fizykę, biologię i chemię :)
UsuńGratuluję, mimo wszystko 5 książek to dobry wynik. U mnie o wiele gorzej, w ogóle czasu nie mam na czytanie, a "Lalka" wspomniana przez Ciebie i "Ojciec Goriot" czekają... ;-)
OdpowiedzUsuńZapraszam: im-bookworm.blogspot.com
Ciekawe czy my będziemy przerabiać Ojca Goriota
UsuńNiezły wynik i życzę dalszych sukcesów :)
OdpowiedzUsuńPowtarzam to już pod kolejnym podsumowaniem: dajcie mi takie wyniki od października... Boję się o siebie:(
OdpowiedzUsuńWe wrześniu miłam 10 książek i nie wiem, jak to się stało. To pewnie dlatego, że planowałam generalną powtórkę na studia :D
Dziękuję i życzę powodzenia
UsuńBardzo dobry wynik, gratuluje:)
OdpowiedzUsuń