Przejdź do głównej zawartości

Stosik nr. 15

Wreszcie mogłam odwiedzić bibliotekę. Od góry
1. Katarzyna Michalak ,,Lidka". Ostatni tom Sklepiku z Niespodzianką. Już się nie mogę doczekać, a tu jeszcze kilka ksiąg ,,Pana Tadeusza" w kolejce.
2. Eric-Emmanuel Schmitt ,,Intrygantki". Otworzyłam zawartość i... serio? To jest dramat? Podział na akty? No zobaczymy.
3. Bolesław Prus ,,Lalka". Tom pierwszy. Kolejna lektura. Ciekawe czy mi się spodoba i czy w ogóle doczytam do końca. A wasze wrażenia jak?
4.Bolesław Prus ,,Lalka". Tom drugi
5. Karen Ranney ,,Miłość jedynego mężczyzny" Romans historyczny, mój pierwszy.
6.Debbie Macomber ,,Spokojna przystań". Już od kilku miesięcy w każdym stosiku pojawia się książka z tej serii.
7. Danielle Steel ,,Miłość silniejsza niż śmierć". Znów trafiłam na książkę o Titanicu.
8. Jodi Picoult ,,W imię miłości". Kocham książki tej autorki.
Stosik w tym miesiącu upłynie mi pod znakiem lektur i obyczajówek. W roku szkolnym to chyba nic ambitniejszego sobie nie poczytam.

Etykiety:

Komentarze

  1. Katarzyna K | Pasieka Kulturalna13 września 2013 15:34

    Czytałam "Lidkę"- i pomimo że zebrała negatywne recenzję mi się nawet spodobała :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Chabrowa13 września 2013 17:11

      Dwa poprzednie tomy bardzo miło wspominam, więc mam nadzieję, że ten mi się spodoba

      Usuń
  2. Perry13 września 2013 16:13

    Serio "Intrygantki" to dramat? Nie miałam pojęcia, a zamierzam przeczytać tę książkę. Właśnie skończyłam "Trucicielkę" tegoż autora i jestem zauroczona.
    Miłego czytania!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Chabrowa13 września 2013 17:11

      Trucicielka jest piękna, zobaczymy jak tym razem mi się to spodoba

      Usuń
  3. Krucze Gniazdo13 września 2013 16:29

    Jestem ciekawa 'Lalki' ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. Sayuri13 września 2013 16:42

    Ja nie mogłam "przetrawić "Lalki" Bolesława Prusa, wytrzymałam 3 rozdziały. Oj zazdroszczę "Lidki", czego bym nie zrobiła, aby ją szybko, natychmiast przeczytać:) I jestem ciekawa Twojej opinii o książce Debbie Macomber. Miłego czytania:) Czekam na recenzje:)

    OdpowiedzUsuń
  5. Unknown13 września 2013 16:50

    Poza lekturami kojarzę tylko "Spokojną przystań" i sama bym chętnie ją przeczytała :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Tirindeth13 września 2013 16:56

    Lubię książki Schmitta :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Ejdzita4913 września 2013 17:04

    "Lalka", koszmar...

    OdpowiedzUsuń
  8. Unknown13 września 2013 17:07

    "Lalka" to jedna z ciekawszych lektur, mimo ość sporej objętości, przeczytałam całą. Moja rada: podejdź do niej, jak do romansu, jak do Jane Austen:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Chabrowa13 września 2013 17:15

      To już sama nie wiem. Klasykę lubię, więc zobaczymy jak to będzie

      Usuń
  9. Cyrysia13 września 2013 17:38

    Ciekawy stosik. Najbardziej zaciekawiła mnie książka ,,Miłość silniejsza niż śmierć" i chciałabym przeczytać jej recenzje. Życzę przyjemnej lektury.

    OdpowiedzUsuń
  10. figlarneczytanie.pl13 września 2013 18:12

    "Intrygantki" wg mnie nie mają nic z dramatu, a raczej z farsy relacji damsko-męskiej. Laki szczerze nie znoszę. W szkole próbowałam 3 razy do niej podejść. Kończyło się na 3 rozdziale.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Chabrowa13 września 2013 18:37

      To dobrze, a Lalkę będzie trzeba jakoś przemęczyć

      Usuń
    2. Sayuri13 września 2013 19:01

      Widzę, że nie tylko ja dotrwałam do trzeciego rozdziału:)

      Usuń
    3. Chabrowa13 września 2013 19:10

      Coś w tym rozdziale chyba musi być. Może jak już przebrnę dalej pójdzie z górki

      Usuń
  11. Korci mnie czytanie...13 września 2013 18:51

    Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  12. Korci mnie czytanie...13 września 2013 18:52

    Czytałam z Twojego zestawu tylko "Lalkę" i wspominam ją dobrze, za to kilka z tych pozycji mam w planach:)

    OdpowiedzUsuń
  13. hibou13 września 2013 19:23

    Zazdroszczę "W imię miłości" :)

    OdpowiedzUsuń
  14. Natalia H.13 września 2013 21:43

    Czytalam ,,Lidke'', ale spodziewalam sie czegos innego. Na powiesc Schmitta mam ogromna ochote, a ,,W imie milosci'' mam juz za soba - swietna powiesc:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Chabrowa14 września 2013 08:46

      Ja Lidkę dopiero zaczynam, no trochę dziwnie jest

      Usuń
  15. Meme13 września 2013 22:16

    Czytałam "Trucicielkę" i z nią nabrałam ochoty na inne pozycje Schmitta, szczególnie "Intrygantki". A "Lalka"... to jedna z piękniejszych lektur i pozycja na prawdę warta przeczytania. Poza tym pióro Prusa mówi samo za siebie ;)

    OdpowiedzUsuń
  16. Meg Sheti14 września 2013 10:45

    Ja na przeczytanie "Lalki" nabrałam ochoty dopiero po omówieniu jej na zajęciach xD

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Chabrowa14 września 2013 13:24

      Ja po przerabianiu, takim rozdzielaniu na części to zaczynam zawsze nienawidzić danej książki

      Usuń
  17. Unknown14 września 2013 11:36

    "Lalka" to najlepsza lektura w szkole średniej. Bardzo miło ją wspominam :)

    OdpowiedzUsuń
  18. Książkowa Fantazja14 września 2013 17:06

    Z tego stosu czytałam "intrygantki", jakbyś chciała poznać moje zdanie na ten temat to zapraszam do siebie :)Pozostałych lektur nie czytałam :)Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  19. Scarlett15 września 2013 10:28

    Mam w planach parę książek pani Michalak. A Lalkę uwielbiam. Piękna, wartościowa książka.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Chabrowa15 września 2013 10:30

      Michalak jest jedną z moich ulubionych autorek :)

      Usuń

Prześlij komentarz

Dziękuję za każdy komentarz :)

Popularne posty z tego bloga

Zjadacz czerni 8 Katarzyna Grochola

Czym jest miłość? Jaki ma dla ciebie kolor, zapach, fakturę? Myślę, że ile osób, tyle odpowiedzi na te pytania, ponieważ to uczucie, które występuje w różnorodnych kolorach i można odmieniać je przez wszystkie przypadki. Jest niejednoznaczna i nieprzewidywalna, a autorce Katarzynie Grocholi udało się idealnie nakreślić to w swojej najnowszej i niezwykłej książce Zjadacz czerni 8. Na pierwszy rzut oka to zbiór opowiadań, a jednak to powieść, w której każdy rozdział to inna historia, która tylko pozornie nie łączy się z kolejnymi, jest nawet napisana w charakterystycznym dla siebie i bohaterów stylu. Mogłoby się wydawać, że zostały tutaj umieszczone zupełnie przypadkowo, a jednak im głębiej się zastanowić i wniknąć w ich sens tym bardziej okazuje się, że wspólną składową jest barwna różnorodność miłości. Niektóre historie są w lepsze, inne gorsze, a może to tylko moje odczucia, okoliczności w jakich obecnie się znajduję i bagaż doświadczeń, który każdy z nas nosi? Pole do interpretacji j...
Prześlij komentarz
Czytaj więcej

Evvie zaczyna od nowa Linda Holmes

Evvie zaczyna od nowa to historia o przebywaniu żałoby, ale nie w klasycznym wydaniu, a wtedy gdy trzeba pożegnać się ze starą wersją siebie. Precyzyjniej to historia o ludzkich oczekiwaniach, które dla niektórych są zbyt ciężkie do udźwignięcia. Ludzie myślą, że wiedzą o innych wszystko, doskonale odgadują ich emocje, a jednak prawda jest zupełnie inna. Narzucając swoje oczekiwania, nawet w dobrej wierze mogą wyrządzić więcej szkody niż pożytku. Evvie jest właśnie na takim życiowym zakręcie, gdy boleśnie mierzy się z oczekiwaniami innych. W dniu swojego odejścia od męża dowiaduje się o jego śmierci i zostaje wdową, której odczucia wymykają się wszelkim konwenansom. Na jej drodze staje Dean, który tak jak ona nie radzi sobie z własnymi odczuciami.   Gdybym miała określić tę książkę jednym słowem byłoby to poprawna. Jest przyjemna, subtelna, świetnie się ją czyta. Ponury sposób w jaki los zadrwił sobie z głównej bohaterki skupia uwagę od pierwszej do ostatniej strony. Do tego z...
1 komentarz
Czytaj więcej

Podsumowanie listopada

Nie wiem jak wy, ale ja właśnie uświadomiłam sobie, że za miesiąc o tej porze będziemy myśleć o Sylwestrze i podsumowaniach roku 2018. Nie wiem kiedy minęło, mam wrażenie, że od października odkąd wróciłam na studia czas zaczął płynąć trzy razy szybciej. Też tak myślicie? Podsumowanie robię trochę wcześniej niż zwykle, ponieważ jestem pewna, że nie uda mi się już skończyć rozpoczętych książek. Książek, no właśnie. Nigdy nie czytałam kilku na raz, ale myślę, że to świetna sprawa gdy czyta się pozycje o różnym ładunku emocjonalnym i odrębnej tematyce. Czasami powieść nam się podoba, ale po przeczytaniu 50 stron czujemy, że musimy ją już odłożyć. Wtedy taka zmiana klimatu mocno się przydaje. Koniec mojego wywodu, pora policzyć ile udało mi się przeczytać. W listopadzie przeczytałam 6 książek. Fajny wynik, satysfakcjonujący, ponieważ mam w tym miesiącu na koncie lekturę, którą nie dało się czytać szybciej i musiałam poświęcić jej sporo czasu. Mowa o książce Przemilczane Joanny Ostrow...
Prześlij komentarz
Czytaj więcej