Przejdź do głównej zawartości

Alterra, Balsam do ust z ekstraktem z rumianku

Dzisiaj będzie o pomadce, którą jako jedyną mam już drugie opakowanie. Jest taki wybór na rynku, że cały czas chcę próbować czegoś nowego. 
Możemy kupić ją w Rossmannie za niecałe 5 złotych, w promocji jeszcze taniej.
Muszę zwrócić przede wszystkim uwagę na bardzo naturalny skład za tak niską cenę. Na pierwszym miejscu mamy olej rycynowy, kokosowy, jojoba, wosk candelilla, trochę dalej masło shea, olej migdałowy, słonecznikowy. Po prostu bomba naturalnych składników. Nie ma tu parafiny do której nasze wargi mogą się przyzwyczaić, a nawet uzależnić.
Pomadkę otrzymujemy w kartoniku.
Sztyft jest delikatnie żółty. Średnio twardy, pozostawia na ustach przyjemną warstwę pod którą to dzieją się cuda. Usta są niesamowicie zmiękczone, nawilżone, zregenerowane. Przesadziłam z Carmexem, który powinno się chyba używać tylko od czasu do czasu i przesuszyłam wargi. Ta pomadka mi pomogła. Chroni usta przed mrozem, wiatrem. Bardzo ją lubię. Gdyby tylko nie ten zapach, naturalny, delikatnie duszący, jednak po jakimś czasie idzie się do niego przyzwyczaić. Polecam ją. Nie jest moim ideałem właśnie przez zapach, ale rekompensuje to świetne działanie. 

Komentarze

  1. Ja też mam tę pomadkę, ale nie o zapachu rumiankowym. I potwierdzam, jest rewelacyjna! :) Długo utrzymuje się na ustach i pozostawia je takie miękkie. :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Jednak wolę Nivea. Jakoś nie lubię zmieniać swoich przyzwyczajeń :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja jeśli chodzi o kosmetyki to lubię nowości

      Usuń
  3. Ponoć fajnie się spisuję na rzęsach :P

    OdpowiedzUsuń
  4. Ja wczoraj dokonałam zakupu w Rossmanie. Kupiłam odżywkę do paznokci Eveline (8 w 1). Podobno rewelacyjna do zniszczonych, łamliwych pazurków :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Na ten moment muszę skończyć wszystkie swoje błyszczyki i inne mazidła, ale jak najbardziej czuję się skuszona do przetestowania tej !

    OdpowiedzUsuń
  6. Ja to jestem gapa i mimo że mam chyba dwie czy trzy pomadki to zawsze zapominam o ich używaniu. A później niestety usta na tym cierpią :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja mam jedną w piórniku, druga przy fotelu gdzie czytam nie idzie przegapić;-)

      Usuń
  7. Cena za tak fajny skład jest rzeczywiście bardzo niska, chętnie za nią się rozejrzę przy kolejnej wizycie w Rossmannie :)

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Dziękuję za każdy komentarz :)

Popularne posty z tego bloga

Zjadacz czerni 8 Katarzyna Grochola

Czym jest miłość? Jaki ma dla ciebie kolor, zapach, fakturę? Myślę, że ile osób, tyle odpowiedzi na te pytania, ponieważ to uczucie, które występuje w różnorodnych kolorach i można odmieniać je przez wszystkie przypadki. Jest niejednoznaczna i nieprzewidywalna, a autorce Katarzynie Grocholi udało się idealnie nakreślić to w swojej najnowszej i niezwykłej książce Zjadacz czerni 8. Na pierwszy rzut oka to zbiór opowiadań, a jednak to powieść, w której każdy rozdział to inna historia, która tylko pozornie nie łączy się z kolejnymi, jest nawet napisana w charakterystycznym dla siebie i bohaterów stylu. Mogłoby się wydawać, że zostały tutaj umieszczone zupełnie przypadkowo, a jednak im głębiej się zastanowić i wniknąć w ich sens tym bardziej okazuje się, że wspólną składową jest barwna różnorodność miłości. Niektóre historie są w lepsze, inne gorsze, a może to tylko moje odczucia, okoliczności w jakich obecnie się znajduję i bagaż doświadczeń, który każdy z nas nosi? Pole do interpretacji j...

Stosik #29

Ostatnie dni upływają mi pod znakiem nauki do matury i wielu ciekawych książek. 1.Sarah Lark ,,Pieśń Maorysów". Czytałam kiedyś książkę tej autorki i była to niezwykła i magiczna saga. Nie mogłam oprzeć się kolejnej książce. 2. Maggie Stefvater ,,Ukojenie". Ostatni tom poprawnej trylogii. Szybko się ją czyta, ale nie przyspiesza bicia serca. Zobaczymy teraz. 3.Melissa Hawach ,,Oddajcie mi dzieci". Rzadko czytam książki z tej serii, ponieważ są niezwykle emocjonalne.  4.Joanne Harris ,,Blask Runów". Kompletnie mi nieznana książka. Czytaliście może?  5.Nora Roberts ,,Śmierć o tobie pamięta". Kusiliście, kusiliście, dałam się. Ciekawe jaka ta książka się okaże :) 6.Jodi Picoult ,,Jak z obrazka". Ostatnio była Diane Chamberlain, dziś postawiłam na panią Picoult. 7.John Marsden ,,Jutro 3". Robi się coraz ciekawiej 8.Simon Beckett ,,Zapisane w kościach" Kupiona w Kauflandzie za 5 złotych. 9.Marek Stelar ,,Rykoszet". Wygran...

Isana Krem do ciała z masłem shea i kakao

Dzisiaj zaprezentuję Wam kosmetyk, który zakupiłam z myślą o włosach. Olejowanie lubię, ale chciałam przekonać się jak to jest z kremowaniem. Dla niewtajemniczonych. Nakładamy na włosy krem lub balsam, w którym znajdziemy dużo odżywczych olejków, naturalnych składników. Trzymamy pod czepkiem. Niektóre dziewczyny stosują to nawet na całą noc, ja raczej po godzinie myję włosy. Jak wrażenia? O tym poniżej. Na początek pobawimy się ze składem Skład: Aqua, Glycerin, Glyceryl Stearate SE, Ethylexyl Stearate, Cocos Nucifera Oil, Butylene Glycol, Cetyl Alcohol, Butyrospermum Parkii Butter, Panthenol, Copernicia Cerifera Cera, Theobroma Cacao Butter, Sodium Cetearyl Sulfate, Parfum, Isopropyl Palmitate, Carbomer, Phenoxyethanol, Tocopheryl Acetate, Sodium Hydroxide, Ethylhexylglycerin, Tetrasodium Glutamate Diacetate, Benzyl Alcohol, Benzyl Benzoate, Coumarin. Na pierwszym miejscu oczywiście, woda, później gliceryna. Już na początku widzimy olejek kokosowy. Znakomite działanie natłuszc...