Dzisiaj o wosku, który chyba najbardziej mnie zdziwił. Gdy wyjęłam je z opakowania czuć było tylko ten.
Ostry, duszący, ziołowy. Pomyślałam wtedy, że to mały koszmarek.
Jego wygląd jest świetny. Na opakowaniu narysowany gil z czerwonym brzuszkiem. Sam wosk koloru lodu, zimy.
Na szczęście po zapaleniu stał się jednym z moich ulubionych. Czuć w nim nutę sosnowych igiełek, które otulają cały pokój. Dalej mamy nutę cynamonu, bardzo delikatną, a później taki zapach, który ciężko mi określić, ale jest rześki, lodowy, czuć w nim igiełki mrozu. Jest on taki ziołowy, wyczuwam aromat sianka. Na święta i zimę pasuje on idealnie. Chyba najszybciej go wypalę, ponieważ dorzucam go do kominka bez przerwy.
Wiem, że nie każdemu się on spodoba, ale fani dziwnych, zimowych i sosnowych zapachów mogą być usatysfakcjonowani.
Ja nie przepadam za zapachowymi pachnidłami, nawet świeczki mnie drażnią więc... Daruję sobie :)
OdpowiedzUsuńZnam wiele osób, które też tak mają, więc rozumiem :)
UsuńJa jestem jeszcze na etapie pomarańczy, ale ten zapach mnie ciekawi :)
OdpowiedzUsuńWart powąchania :)
UsuńKusi, chociaż go jeszcze nie kupowałam.
OdpowiedzUsuń:)
UsuńNie lubię zapachu cynamonu, więc tym razem nie skuszę się na powyższy wosk.
OdpowiedzUsuńJa wprost kocham ten zapach :)
UsuńWidzę idealny zapach na zimę. Sosna i cynamon ... sama przyjemność dla mojego nosa :)
OdpowiedzUsuńPiękny jest :)
UsuńNie słyszałam jeszcze o czymś takim :) Ale lubię ładne zapachy :D
OdpowiedzUsuńNa stronie jest mnóstwo ciekawych wariantów :)
UsuńNie kojarzę tego zapachu, ale ostatnio zapomniałam o woskach, muszę znów wyciągnąć kominek :)
OdpowiedzUsuńJa kominek mam cały czas w użyciu :)
UsuńJeszcze wosków nie używałam, zostałam w erze kadzidełek ;)
OdpowiedzUsuńJa kadzidełek nie lubię, wolę lżejsze zapachy :)
UsuńOdnośnie tego wosku miałam takie same wrażenie. Kupiłam go przez internet, więc nie znałam jego zapachu, ale przy pierwszym wdechu myślałam, że fiknę. Zapach był koszmary, ale jak już się przemogłam i go zapaliłam, to się w nim zakochałam. Te sosnowe igiełki mnie zaczarowały. W połączeniu z moją żywą choinką tworzą niesamowity klimat.
OdpowiedzUsuńWidzę, że rzeczywiście masz identyczne z nim wrażenia. Piękny jest. Ja miałam sztuczną choinkę i to właśnie on zastępował mi ten zapach :)
UsuńPierwszy raz słyszę o wosku zapachowym. Też lubię zapach cynamonu:)
OdpowiedzUsuń:)
Usuńu mnie woski jeszcze nie gościły
OdpowiedzUsuńMusisz to nadrobić :)
UsuńKiedyś straaasznie chciałam mieć te woski, ale w końcu mi przeszło ;p Hmm... czytając opis, wydaje mi się, że zapach niekoniecznie przypadłby mi do gustu.
OdpowiedzUsuńteż mi przeszło gdy zobaczyłam cenę :-)
UsuńInne woski są jeszcze droższe :) Ja kupuję je tylko gdy chce się rozpieścić, na święta, po zdaniu prawa jazdy :)
UsuńNie miałam przyjemności używać tego coraz popularniejszego hitu, póki zostanę przy świecach zapachowych, które nagromadziłam :)
OdpowiedzUsuńMi się świece znudziły i sięgnęłam po woski :)
Usuń