Przejdź do głównej zawartości

Wybory, które mają wpływ na całe życie

Tytuł: 300.Kilka dni lata
Autor: Małgorzata Sobieszczańska
Stron: 320
Wydawnictwo: Literackie
Rok wydania; 2015
Moje zdanie: Gdy tylko po przeczytaniu opisu widzę, że jakaś książka jest sagą wiem, że będę na nią polować. Tak też stało się w przypadku książki Małgorzaty Sobieszczańskiej. 

Jej debiutem jest ,,Z ostatniej chwili”, mieszka w Warszawie i pisze scenariusze do seriali. 

Trzy bohaterki. Trzy pokolenia. Babcia, mama i córka. Amelia, która powoli odchodzi i przypomina sobie lata swojej młodości. Janina jest przemęczona życiem i ciągłą opieką nad chorą matką. Maja właśnie się rozwiodła i każdego dnia stoi pod blokiem byłego męża. Może go chociaż zobaczy? 

Okładka, która bardzo mi się podoba zapowiadała iście wakacyjną lekturę. Okazało się, że niekoniecznie. Bohaterowie moją tyle problemów, z którymi nie potrafią sobie poradzić, że nawet ja zostałam nimi przytłoczona. To opowieść o ludziach, których los przygniótł, a oni nie mają już siły i ochoty aby się podnieść. Są więźniami własnego życia i wyborów z przeszłości. Ich każdy dzień wygląda tak samo. Jest to historia rodziny, której członkowie zupełnie nic o sobie nie wiedzą. Grają i zachowują się w stosunku do siebie jak obcy ludzie. Ich wybory nierozerwalnie wiążą się z wydarzeniami historycznymi. Ciekawie to wszystko zostało połączone.

 Jeśli chodzi o bohaterów to żadnego z nich nie obdarzyłam sympatią. Są zbyt papierowi, bierni, nie mogłam się z nimi utożsamić. Gdyby ich trochę dopracować, a opowieści nadać trochę więcej różnorodnych emocji wyszła by z tego bardzo dobra saga. Wszechobecny smutek i melancholia potrafi przygnieść czytelnika. No chyba, że ktoś akurat tej chwili potrzebuje takiej książki, wtedy polecam. 

Mimo tych wad, doczytałam ją do końca, byłam zainteresowana co się stanie dalej i nie żałuję nawet sekundy z nią spędzonej. Po prostu czegoś mi w niej zabrakło.
Ocena:4-/6
Za egzemplarz serdecznie dziękuję Wydawnictwu Literackiemu
Nie wiem czy zauważyliście, ale to recenzja o numerze 300. Kiedy to minęło?

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

167.Wiosna życia

Tytuł: Wiosna życia Autor: Artur Kosiorowski Stron: 91 Wydawnictwo: SOWA Rok wydania: 2013 Moje zdanie: Za możliwość przeczytania książki dziękuję bardzo samemu autorowi. :) Młodość. Okres w życiu, który podobno rządzi się swoimi prawami. Ludzie wtedy zaczynają eksperymentować z religią, seksem, alkoholem, papierosami, a często narkotykami. Chcą być lubiani, przynależeć do jakiejś grupy, która będzie ich akceptowała i szanowała. Chcą poznać sens życia, znaleźć najważniejsze wartości. Często błądzą i buntują się na otaczającą ich rzeczywistość. Każdy to prędzej czy później przeżywa.  Autor podzielił się z nami wspomnieniami ze swojej młodości, którą przeżył lekko mówiąc dość intensywnie. Miał ogromny problem z narkotykami, znalazł się nawet w ośrodku Monaru, o których słyszałam wiele na prelekcjach o uzależnieniach. Teraz ma 30 lat, studiuje. Wyszedł na prostą. Musiał przejść jednak długą drogę. W podróż po niej zabiera nas w tej książce. Nie jest ona długa. Trochę zabr

214.Młyn nad Czarnym Potokiem

Tytuł: Młyn nad Czarnym Potokiem Autor: Anna J. Szepielak Stron: 516 Wydawnictwo: Nasza Księgarnia Rok wydania: 2013 Moje zdanie: Rzadko mam okazję czytać polskich autorów. Jakoś zawsze ciągnie mnie w bibliotece do innego regału. Tym razem skierowałam swoje kroki gdzie indziej. Słusznie?  Anna Szepielak jest z zawodu nauczycielką i bibliotekarką. Zadebiutowała książką ,,Zamówienie z Francji”, o której wiele słyszałam i chciałabym ją kiedyś przeczytać.  Życie Marty to ostatnio pasmo nieszczęść i wypadków. Mąż jest zapracowany i niczym się nie interesuje, córeczka ciągle chora, a wszystko jest na jej głowie. Do tego spada na nią organizacja zjazdu rodzinnego na cześć przyjeżdżającej po Polski ciotki z Ameryki. Będzie to jednak okazja do zapoznania się z rodzinnymi historiami, tajemnicami oraz spojrzenia z dystansem na swoje życie.  Liczyłam na lekką obyczajówkę. Co otrzymałam? Lekką, ciepłą obyczajówkę, do tego odrobinę sagi rodzinnej, który to gatunek ubóstwiam. Życie

3 klimatyczne książki do czytania jesienią

Zrobiło się już troszkę chłodniej. Sierpień, a wraz z nim wakacje powoli dobiegają końca. W tym roku chyba nikt nie ma prawa narzekać, że lata nie było, że nie zdążył się opalić i wygrzać na słoneczku. Staram się cieszyć każdą chwilą, porą roku, ale jednak już nie mogłam się doczekać tego specyficznego klimatu jaki niesie ze sobą jesień i pierwsze miesiące zimy. W styczniu i lutym jakoś tak zawsze tęsknię już za pierwszymi zielonymi akcentami, a więc ciężko mi szukać klimatu. Może teraz będzie lepiej. Zaparzcie sobie kubek ulubionego napoju. W moim przypadku herbata w szarym kubku z Tesco, jedynym, który ostał się przez huragan jakim jest moje dziecko. Siądźcie wygodnie w fotelu. Odpalcie ulubioną muzykę do czytania. Słuchacie w ogóle muzyki do czytania? Ja zakochałam się w playliście Easy Acustic Hits na Spotify. Możecie zapalić świeczkę, a ja zaproponuję wam trzy książki, które podkręcą klimat i którymi będziecie się mogli rozkoszować. Tak się składa, że trzy zaprezentowan