Międzywojenny Berlin. Napięte nastroje, do władzy zaczynają dochodzić naziści z Adolfem Hitlerem na czele. Jednocześnie młody żydowski detektyw- Willi Kraus dokonuje dość szokującego odkrycia. Znajduje worek z kośćmi małych chłopców, wszystkie starannie wygotowane, niektóre połączone sznurami z mięśni. Grasuje tam Dzieciożerca?
Ale pod tętniącymi życiem berlińskimi ulicami czaił się inny, o wiele mroczniejszy świat.
Jakoś tak ostatnio trafiam na naprawdę mocne i obrzydliwe książki. Cieszę się, że niczego nie biorę do siebie. Umiem oddzielić prawdę od fikcji literackiej. Książka wywarła na mnie ogromne wrażenie. Pierwsze o czym muszę wspomnieć to wspaniałe odwzorowanie tego klimatu, historii. Żydzi są coraz mocniej prześladowani, a to przecież Żydem jest nasz główny bohater. W policji nie było dla takich jak on miejsca, spotykali się z żartami i docinkami, nikt im niczego nie ułatwiał. Willi to odważny i pozytywny bohater, z uporem stara się rozwiązać zagadkę chociaż robi się naprawdę niebezpiecznie i gorąco.
Ta powieść jest przeogromnie brutalna, makabryczna i obrzydliwa. Warto przy niej nie podjadać. Opowiada o najmroczniejszych stronach ludzkiej psychiki, o tym co czasami wychodzi z nas zupełnie niepowołane. Zagadka kryminalna szokuje, wywołuje wiele emocji i sprawia, że książka wciąga. Mimo tego, że momentami mamy dość czytania o tych okropnościach to jednak dzielnie brniemy dalej. Chcemy jak najszybciej przekonać się co spotka nas za kolejnym zaułkiem fabuły, na następnej stronie i jaka będzie scena finałowa.
Ja pochłonęłam ją w jeden dzień i z chęcią rozejrzę się za resztą książek autora. Wywołuje mnóstwo strachu i grozy. Nie poleciłabym jej każdemu, osoby o słabych nerwach lepiej niech trzymają się od niej z daleka. To krwisty i makabryczny kryminał dziejący się w niezwykle ciekawych czasach i miejscu. Całość historii nabiera dzięki temu zupełnie innej głębi i wyrazu.
Ocena: 5/6
Tytuł: 283.Dzieci gniewu
Autor: Paul Grossman
Stron: 363
Wydawnictwo: SQN
Rok wydania: 2015
Za egzemplarz dziękuję wydawnictwu SQN
Już niedługo:
284.Historia pszczół
4 urodziny bloga
Komentarze
Prześlij komentarz
Dziękuję za każdy komentarz :)