Sarah Dessen to autorka książek dla młodzieży, w których zawsze porusza ważne i trudne tematy. Tym razem opowiada o losach dwóch najlepszych przyjaciółek. Scarlett zawsze była tą piękniejszą, bardziej przebojową. Musi teraz zmierzyć się z faktem, że w wieku szesnastu lat zostanie matką, a ojciec dziecka zginął w wypadku samochodowym. Halley to ta spokojniejsza, zrównoważona. Będzie musiała wesprzeć swoją przyjaciółkę w czasie gdy spadnie na nią wiele problemów- gorsze stosunki z matką i miłość do niewłaściwego faceta.
Zaczęłam ją czytać i po prostu przepadłam. Nie ruszyłam się ze swojego miejsca dopóki nie dotarłam do finałowej kartki. To chyba najlepsza z rekomendacji.
Zasługiwałam na wyznania miłości, owoce kiwi, kwiaty i przychodzących po mnie zakochanych wojowników. Zasługiwałam na zdjęcia mojej twarzy z najrozmaitszymi minami i ciepło kopiącej nóżki dziecka pod dłonią.
Chociaż wiele czynników mogłoby wskazywać na zwyczajną młodzieżówkę to jest to niezwykle wartościowa lektura, którą z powodzeniem przeczytają starsi. Autorka poruszyła w niej wiele różnorodnych wątków, które każdego zmuszą do refleksji. Mnóstwo tu o ciąży i aborcji, ogromnej odpowiedzialności jaka ciąży na matce wychowującej dziecko. Wiele o miłości i poczuciu jakim jest pewność, że jest się gotowym na ten wielki skok w dorosłość jakim jest seks. Opowieść nikogo nie krytykuje, ani nie chwali. Podpowiada i zmusza do wyboru własnej, słusznej ścieżki.
To też opowieść o rodzicielskiej miłości. Scarlett i Halley mimo faktu, że były sąsiadkami dorastały w zupełnie innej atmosferze.
To tylko z pozoru lekka opowieść. Przyjemnie i szybko się ją czyta, ale jednak niesie ze sobą duży ładunek emocji. Przyznam, że takiego mocnego efektu się nie spodziewałam. Ta słodko-gorzka historia sprawiła, że coraz mocniej przekonuję się do młodzieżówek, a z pewnością będę wypatrywać na horyzoncie kolejnych tytułów Sarah Dessen.
Ocena:5/6
Tytuł: 280.Ktoś taki jak ty
Autor: Sarah Dessen
Stron: 255
Wydawnictwo: Harper Collins
Rok wydania: 2016
Za egzemplarz dziękuję wydawnictwu Harper Collins
Komentarze
Prześlij komentarz
Dziękuję za każdy komentarz :)