Przejdź do głównej zawartości

298.Kiedy odszedłeś

,,Kiedy odszedłeś"  to drugi tom kontynuacji książki ,,Zanim się pojawiłeś". Lou Clark zupełnie nie może otrząsnąć się po tym co przeżyła z Will'em. Wpada w ten sam stan marazmu w jakim trwała przed jego zapoznaniem. Tkwi w beznadziejnej pracy, bez szans na lepszą przyszłość i ciekawy związek. Wszystko zmienia się gdy do jej drzwi puka tajemnicza nastolatka. 
Niekiedy miałam wrażenie, że wszyscy brodzimy po kolana w cierpieniu i nie chcemy przyznać się przed innymi, jak daleko zabrnęliśmy, albo że wręcz toniemy.

Po znakomitym pierwszym tomie liczyłam na to, że jego kontynuacja będzie co najmniej tak samo dobra. Czy się nie zawiodłam? Czytałam recenzje, w których osobom zupełnie się nie spodobało. Ze mną jest inaczej i z pewnością będę od tej pory polować na resztę z dorobku autorki.

Ta historia to niezwykle lekka i dowcipna opowieść o... śmierci. Trafia do mnie takie przesłanie. Czasami aby pisać o sprawach poważnych można zrobić to prostym, niewyszukanym językiem i sprawić, że czytelnik będzie się śmiał przez łzy. Takie działanie często sprawia, że przeżyte emocje są jeszcze większe. Tak jest właśnie w tym przypadku.

Lou Clark to dynamiczna bohaterka. W poprzednim tomie przeżyła ogromną przemianę jednak mam wrażenie, że teraz wszystko się cofnęło, znikło. Znów musi nad sobą pracować, a motorem napędzającym jej powrót do życia jest tajemnicza i niezwykle intrygująca Lily. 

Jojo Moyes sprzedaje nam tutaj patent na to jak być w życiu prawdziwie szczęśliwym. Fakt, że nowe początki zawsze są niezwykle trudne i w tym tkwi ich urok. Jednocześnie zmiany są ważne i potrzebne. To one sprawiają, że nasze życie ma smak i sens. 

Podsumowując, może nie jest tak wstrząsająca i wyciskająca łzy jak jej poprzedniczka jednak myślę, że każdy kto poznał Lou Clark będzie chciał poczytać o jej dalszych losach i wtedy sięgnie po powieść. Ja będę ją miło wspominać.

Ocena:4/6
Tytuł: 298.Kiedy odszedłeś
Autor: Jojo Moyes
Stron: 491
Wydawnictwo: Między słowami
Rok wydania: 2016
Za egzemplarz dziękuję wydawnictwu Znak


Już niedługo:
299. Heaven. Miasto elfów
Chabrowa w kuchni 

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Zjadacz czerni 8 Katarzyna Grochola

Czym jest miłość? Jaki ma dla ciebie kolor, zapach, fakturę? Myślę, że ile osób, tyle odpowiedzi na te pytania, ponieważ to uczucie, które występuje w różnorodnych kolorach i można odmieniać je przez wszystkie przypadki. Jest niejednoznaczna i nieprzewidywalna, a autorce Katarzynie Grocholi udało się idealnie nakreślić to w swojej najnowszej i niezwykłej książce Zjadacz czerni 8. Na pierwszy rzut oka to zbiór opowiadań, a jednak to powieść, w której każdy rozdział to inna historia, która tylko pozornie nie łączy się z kolejnymi, jest nawet napisana w charakterystycznym dla siebie i bohaterów stylu. Mogłoby się wydawać, że zostały tutaj umieszczone zupełnie przypadkowo, a jednak im głębiej się zastanowić i wniknąć w ich sens tym bardziej okazuje się, że wspólną składową jest barwna różnorodność miłości. Niektóre historie są w lepsze, inne gorsze, a może to tylko moje odczucia, okoliczności w jakich obecnie się znajduję i bagaż doświadczeń, który każdy z nas nosi? Pole do interpretacji j...

Stosik #29

Ostatnie dni upływają mi pod znakiem nauki do matury i wielu ciekawych książek. 1.Sarah Lark ,,Pieśń Maorysów". Czytałam kiedyś książkę tej autorki i była to niezwykła i magiczna saga. Nie mogłam oprzeć się kolejnej książce. 2. Maggie Stefvater ,,Ukojenie". Ostatni tom poprawnej trylogii. Szybko się ją czyta, ale nie przyspiesza bicia serca. Zobaczymy teraz. 3.Melissa Hawach ,,Oddajcie mi dzieci". Rzadko czytam książki z tej serii, ponieważ są niezwykle emocjonalne.  4.Joanne Harris ,,Blask Runów". Kompletnie mi nieznana książka. Czytaliście może?  5.Nora Roberts ,,Śmierć o tobie pamięta". Kusiliście, kusiliście, dałam się. Ciekawe jaka ta książka się okaże :) 6.Jodi Picoult ,,Jak z obrazka". Ostatnio była Diane Chamberlain, dziś postawiłam na panią Picoult. 7.John Marsden ,,Jutro 3". Robi się coraz ciekawiej 8.Simon Beckett ,,Zapisane w kościach" Kupiona w Kauflandzie za 5 złotych. 9.Marek Stelar ,,Rykoszet". Wygran...

Isana Krem do ciała z masłem shea i kakao

Dzisiaj zaprezentuję Wam kosmetyk, który zakupiłam z myślą o włosach. Olejowanie lubię, ale chciałam przekonać się jak to jest z kremowaniem. Dla niewtajemniczonych. Nakładamy na włosy krem lub balsam, w którym znajdziemy dużo odżywczych olejków, naturalnych składników. Trzymamy pod czepkiem. Niektóre dziewczyny stosują to nawet na całą noc, ja raczej po godzinie myję włosy. Jak wrażenia? O tym poniżej. Na początek pobawimy się ze składem Skład: Aqua, Glycerin, Glyceryl Stearate SE, Ethylexyl Stearate, Cocos Nucifera Oil, Butylene Glycol, Cetyl Alcohol, Butyrospermum Parkii Butter, Panthenol, Copernicia Cerifera Cera, Theobroma Cacao Butter, Sodium Cetearyl Sulfate, Parfum, Isopropyl Palmitate, Carbomer, Phenoxyethanol, Tocopheryl Acetate, Sodium Hydroxide, Ethylhexylglycerin, Tetrasodium Glutamate Diacetate, Benzyl Alcohol, Benzyl Benzoate, Coumarin. Na pierwszym miejscu oczywiście, woda, później gliceryna. Już na początku widzimy olejek kokosowy. Znakomite działanie natłuszc...