Przejdź do głównej zawartości

301.Kochając pana Danielsa

Brittainy C. Cherry to autorka, która szturmem wdarła się na listy bestsellerów. Odkąd zobaczyłam jej powieść w zapowiedziach, przeczytałam te wszystkie ogromnie pozytywne opinie wiedziałam, że będę na nią polować.

Ashlyn traci swoją siostrę bliźniaczkę, osobę, z którą była zżyta najmocniej na świecie i kompletnie się załamuje, nie potrafi zebrać swojego potrzaskanego serca na nowo w całość. Tak samo jak jej matka, która odsyła dziewczynę do jej ojca i jego nowej rodziny. Nie obejdzie się bez wielu oskarżeń i wyrzutów. W nowym miejscu Ashlyn spotyka niezwykle tajemniczego i przystojnego pana Danielsa. Co z tego wyniknie?

Jestem absolutnie zakochana i zauroczona tą powieścią. Każda z wcześniej przeczytanych recenzji potwierdziła się, a ja żałuję, że tak szybko się skończyła i spędziłam z nią tylko dwa wieczory. 


Ludzie nie są stworzenie, by być idealni, Danielu. Potrafimy psuć, pierniczyć i uczyć się nowych rzeczy. Nasza natura jest doskonale niedoskonała.

Autorka rzeczywiście stworzyła kawał literatury, która potrafi rozbić nasze serca na drobniutkie kawałeczki, sprawić, że dopóki nie skończymy jej czytać nie odetchniemy spokojnie, ponieważ pochłania ona każdą naszą myśl. To historia jakich mało, nie ma w niej trójkąta miłosnego, opowiada o zakazanej miłości, która przydarzyła się w niewłaściwym miejscu o zupełnie niewłaściwym czasie, pomiędzy kochankami stoi cały świat. Autorka nie stworzyła kolejnego kiczowatego romansu, o którym zapominamy zaraz po jego odłożeniu na półkę. To historia, która na długo pozostanie w naszych sercach i będzie rozbudzać naszą wyobraźnię. Właściwie kilka dni po jej przeczytaniu ja w dalszym ciągu nie doszłam jeszcze do siebie, w głowie mam kłębowisko myśli, ciężko rozpocząć mi kolejną lekturę. Jedyne co wiem z całą pewnością to fakt, że chcę takich książek na mojej półce dużo, dużo więcej.

Wszystko w tej opowieści toczy się wokół Szekspira i jego dzieł. To zabieg, który czyni historię absolutnie wyjątkową i nadaje jej jedyny w swoim rodzaju klimat. Chciałabym, żeby o miłości mówiono do mnie takimi słowami.

Od początku do końca odnalazłam tu wiele emocji. Nie tylko miłosnych uniesień jednak to głównie one wywoływały u mnie przyspieszone bicie serca i rumieńce na twarzy. Oprócz opowieści o miłości znajdziemy tu też śmierć, bolesną stratę i nieumiejętność poradzenia sobie ze swoją innością. Bohaterowie to postacie z krwi i kości. Doskonale rozumiałam pretensje Ashlyn w stosunku do swoich rodziców. A Daniels? Zdecydowanie każda z czytelniczek z miejsca się w nim zakocha.

Podsumowując, to gorący, wywołujący całą gamę emocji romans, który przyprawi was o drżenie rąk i pozostanie w was na długo.
Ocena:6/6
Tytuł: 301. Kochając pana Danielsa
Autor: Brittainy C. Cherry
Stron: 423
Wydawnictwo: Filia
Rok wydania: 2015
Za egzemplarz dziękuję księgarni internetowej Bookmaster


Już niedługo:
302.Miejsce na ziemi
Stosik #44

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

167.Wiosna życia

Tytuł: Wiosna życia Autor: Artur Kosiorowski Stron: 91 Wydawnictwo: SOWA Rok wydania: 2013 Moje zdanie: Za możliwość przeczytania książki dziękuję bardzo samemu autorowi. :) Młodość. Okres w życiu, który podobno rządzi się swoimi prawami. Ludzie wtedy zaczynają eksperymentować z religią, seksem, alkoholem, papierosami, a często narkotykami. Chcą być lubiani, przynależeć do jakiejś grupy, która będzie ich akceptowała i szanowała. Chcą poznać sens życia, znaleźć najważniejsze wartości. Często błądzą i buntują się na otaczającą ich rzeczywistość. Każdy to prędzej czy później przeżywa.  Autor podzielił się z nami wspomnieniami ze swojej młodości, którą przeżył lekko mówiąc dość intensywnie. Miał ogromny problem z narkotykami, znalazł się nawet w ośrodku Monaru, o których słyszałam wiele na prelekcjach o uzależnieniach. Teraz ma 30 lat, studiuje. Wyszedł na prostą. Musiał przejść jednak długą drogę. W podróż po niej zabiera nas w tej książce. Nie jest ona długa. Trochę zabr

214.Młyn nad Czarnym Potokiem

Tytuł: Młyn nad Czarnym Potokiem Autor: Anna J. Szepielak Stron: 516 Wydawnictwo: Nasza Księgarnia Rok wydania: 2013 Moje zdanie: Rzadko mam okazję czytać polskich autorów. Jakoś zawsze ciągnie mnie w bibliotece do innego regału. Tym razem skierowałam swoje kroki gdzie indziej. Słusznie?  Anna Szepielak jest z zawodu nauczycielką i bibliotekarką. Zadebiutowała książką ,,Zamówienie z Francji”, o której wiele słyszałam i chciałabym ją kiedyś przeczytać.  Życie Marty to ostatnio pasmo nieszczęść i wypadków. Mąż jest zapracowany i niczym się nie interesuje, córeczka ciągle chora, a wszystko jest na jej głowie. Do tego spada na nią organizacja zjazdu rodzinnego na cześć przyjeżdżającej po Polski ciotki z Ameryki. Będzie to jednak okazja do zapoznania się z rodzinnymi historiami, tajemnicami oraz spojrzenia z dystansem na swoje życie.  Liczyłam na lekką obyczajówkę. Co otrzymałam? Lekką, ciepłą obyczajówkę, do tego odrobinę sagi rodzinnej, który to gatunek ubóstwiam. Życie

3 klimatyczne książki do czytania jesienią

Zrobiło się już troszkę chłodniej. Sierpień, a wraz z nim wakacje powoli dobiegają końca. W tym roku chyba nikt nie ma prawa narzekać, że lata nie było, że nie zdążył się opalić i wygrzać na słoneczku. Staram się cieszyć każdą chwilą, porą roku, ale jednak już nie mogłam się doczekać tego specyficznego klimatu jaki niesie ze sobą jesień i pierwsze miesiące zimy. W styczniu i lutym jakoś tak zawsze tęsknię już za pierwszymi zielonymi akcentami, a więc ciężko mi szukać klimatu. Może teraz będzie lepiej. Zaparzcie sobie kubek ulubionego napoju. W moim przypadku herbata w szarym kubku z Tesco, jedynym, który ostał się przez huragan jakim jest moje dziecko. Siądźcie wygodnie w fotelu. Odpalcie ulubioną muzykę do czytania. Słuchacie w ogóle muzyki do czytania? Ja zakochałam się w playliście Easy Acustic Hits na Spotify. Możecie zapalić świeczkę, a ja zaproponuję wam trzy książki, które podkręcą klimat i którymi będziecie się mogli rozkoszować. Tak się składa, że trzy zaprezentowan