Przejdź do głównej zawartości

Stosik #44

Jak zwykle stosik rozpoczynam od recenzji, które pojawiły się na Czytamwszędzie. Jak zwykle były to udane pozycje. Wystarczy kliknąć na tytuł, a zostaniecie odesłani na stronę portalu i recenzję. Gorąco zapraszam.
1.Alexandra Burt ,,Gdzie jest Mia?".  Ogromnie wstrząsający, trzymający w napięciu i wywołujący wiele emocji thriller. Chyba dlatego, że opowiada o zaginionym malutkim dziecku.
2.Witold Orzechowski ,,Kobiety bez wstydu".  Lekka książka do poczytania na plaży, bez szału jednak całkowicie jej nie skreśliłam, a nawet znalazłam pewne wartości. Jesteście ciekawi jakie?
3.Katarzyna Puzyńska ,,Łaskun".  W końcu miałam możliwość przeczytania książki tej autorki. Taka cegła zajęła mi chyba tylko dwa dni, to przez nią zarwałam noc i chcę przeczytać poprzednie tomy serii.
4.Kate Morton ,,Dom nad jeziorem". Mieszanka romansu, kryminał, sagi rodzinnej w pięknej scenerii niezwykle barwnie opisana przez Kate Morton. 
A teraz to co w najbliższym czasie będę czytać.
5.A.Meredith Walters ,,Twoim śladem". Dość długo do mnie szła i właściwie już o niej zapomniałam. Listonosz zrobił mi niespodziankę i mocno się ucieszyłam, ze będę mogła czytać ten romans.
6.Magdalena Kawka, Robert Ziółkowski ,,Tuż za rogiem". Zapowiada się emocjonalna jazda bez trzymanki i mnóstwo refleksji.
7.Elizabeth Haran ,,Rzeka przeznaczenia". Saga rodzinna w egzotycznym klimacie. Długo już leży na mojej półce i teraz w końcu się za nią zabiorę.
8.Caitlin Moran ,,Dziewczyna, którą nigdy nie byłam". Opinie ma bardzo skrajne. Jak mi się spodoba?
Co was dzisiaj zaciekawiło?

Już niedługo:
Podsumowanie sierpnia


Komentarze

Popularne posty z tego bloga

167.Wiosna życia

Tytuł: Wiosna życia Autor: Artur Kosiorowski Stron: 91 Wydawnictwo: SOWA Rok wydania: 2013 Moje zdanie: Za możliwość przeczytania książki dziękuję bardzo samemu autorowi. :) Młodość. Okres w życiu, który podobno rządzi się swoimi prawami. Ludzie wtedy zaczynają eksperymentować z religią, seksem, alkoholem, papierosami, a często narkotykami. Chcą być lubiani, przynależeć do jakiejś grupy, która będzie ich akceptowała i szanowała. Chcą poznać sens życia, znaleźć najważniejsze wartości. Często błądzą i buntują się na otaczającą ich rzeczywistość. Każdy to prędzej czy później przeżywa.  Autor podzielił się z nami wspomnieniami ze swojej młodości, którą przeżył lekko mówiąc dość intensywnie. Miał ogromny problem z narkotykami, znalazł się nawet w ośrodku Monaru, o których słyszałam wiele na prelekcjach o uzależnieniach. Teraz ma 30 lat, studiuje. Wyszedł na prostą. Musiał przejść jednak długą drogę. W podróż po niej zabiera nas w tej książce. Nie jest ona długa. Trochę zabr

214.Młyn nad Czarnym Potokiem

Tytuł: Młyn nad Czarnym Potokiem Autor: Anna J. Szepielak Stron: 516 Wydawnictwo: Nasza Księgarnia Rok wydania: 2013 Moje zdanie: Rzadko mam okazję czytać polskich autorów. Jakoś zawsze ciągnie mnie w bibliotece do innego regału. Tym razem skierowałam swoje kroki gdzie indziej. Słusznie?  Anna Szepielak jest z zawodu nauczycielką i bibliotekarką. Zadebiutowała książką ,,Zamówienie z Francji”, o której wiele słyszałam i chciałabym ją kiedyś przeczytać.  Życie Marty to ostatnio pasmo nieszczęść i wypadków. Mąż jest zapracowany i niczym się nie interesuje, córeczka ciągle chora, a wszystko jest na jej głowie. Do tego spada na nią organizacja zjazdu rodzinnego na cześć przyjeżdżającej po Polski ciotki z Ameryki. Będzie to jednak okazja do zapoznania się z rodzinnymi historiami, tajemnicami oraz spojrzenia z dystansem na swoje życie.  Liczyłam na lekką obyczajówkę. Co otrzymałam? Lekką, ciepłą obyczajówkę, do tego odrobinę sagi rodzinnej, który to gatunek ubóstwiam. Życie

3 klimatyczne książki do czytania jesienią

Zrobiło się już troszkę chłodniej. Sierpień, a wraz z nim wakacje powoli dobiegają końca. W tym roku chyba nikt nie ma prawa narzekać, że lata nie było, że nie zdążył się opalić i wygrzać na słoneczku. Staram się cieszyć każdą chwilą, porą roku, ale jednak już nie mogłam się doczekać tego specyficznego klimatu jaki niesie ze sobą jesień i pierwsze miesiące zimy. W styczniu i lutym jakoś tak zawsze tęsknię już za pierwszymi zielonymi akcentami, a więc ciężko mi szukać klimatu. Może teraz będzie lepiej. Zaparzcie sobie kubek ulubionego napoju. W moim przypadku herbata w szarym kubku z Tesco, jedynym, który ostał się przez huragan jakim jest moje dziecko. Siądźcie wygodnie w fotelu. Odpalcie ulubioną muzykę do czytania. Słuchacie w ogóle muzyki do czytania? Ja zakochałam się w playliście Easy Acustic Hits na Spotify. Możecie zapalić świeczkę, a ja zaproponuję wam trzy książki, które podkręcą klimat i którymi będziecie się mogli rozkoszować. Tak się składa, że trzy zaprezentowan