Przejdź do głównej zawartości

Wszystkie kwiaty Alice Hart Holly Ringland

recenzja książki
Australia. Dziewięcioletnia Alice mieszka na farmie razem ze swoją łagodną, kochaną matką oraz brutalnym i despotycznym ojcem. Niespodziewany wypadek sprawia, że musi przenieść się do babci, której jeszcze nigdy nie poznała. Pamięta tylko pożar i ogromny gorąc co jest dla niej tak traumatycznym przeżyciem, że traci mowę. Uczy się języka kwiatów i za jego pomocą porozumiewa się z otoczeniem. Gdy jest już dorosła w dalszym ciągu nie zna wszystkich rodzinnych tajemnic, które ciążą nad nią i utrudniają odnalezienie własnej, życiowej drogi. Czuje się rozgoryczona i zdradzona, postanawia uciec na pustynię i tam rozpocząć nowe życie.

O wiktoriańskiej mowie kwiatów dowiedziałam się już jakiś czas temu za sprawą innej powieści. Kocham rośliny, kwiaty, a więc ogromnie ucieszyłam się, że ten wątek został wykorzystany też tutaj. Odgrywa on naprawdę ogromną rolę. Spaja historię i jednocześnie zajmuje sporą jej część. Nawet cała konstrukcja powieści została oparta na symbolice kwiatów. Każdy rozdział rozpoczyna się opisem konkretnej rośliny, jej znaczeniem, które ściśle współgra z wydarzeniami opisanymi w historii i życiorysem Alice. To z pewnością coś innego niż mamy okazję czytać codziennie, a więc za to nowatorstwo pierwszy i ogromny plus.

Wszystkie kwiaty Alice Hart to wycinek z dzieciństwa dziewczynki oraz jej dorosłości. Pokazuje jakie ważne znaczenie odgrywa w naszym życiu przeszłość, nasza tożsamość i rodzina. Bez poznania historii naszych przodków, bez szczegółowego wniknięcia w nasze dzieciństwo jesteśmy niepełni, wybrakowani. Alice nie potrafiła zacząć normalnie żyć, nie umiała wybrać własnej drogi, którą chce podążać. Kierowała się tylko wyborami i oczekiwaniami innych. Człowiek bez przeszłości nie jest w stanie zbudować przyszłości, zwłaszcza jeśli chodzi o miłość. Jak wiecie ogromnie lubię takie klimaty, rodzinne zagadki, tajemnice, wielka namiętność, która z góry skazana jest na porażkę. Przez to książka musiała mi się spodobać. Mam jednak wrażenie, że autorka trochę tę historię przegadała. Było w niej kilka momentów, które mnie znużyły, a przez to osłabiły moje odczucia względem historii i bohaterów. W takiej powieści zawsze zwracam uwagę na emocje, a tutaj mi ich zabrakło. Przecież poszukiwania własnej drogi, miłości muszą wywoływać w czytelniku drgnienie serca. Przez to po prostu nie mogę dać jej najwyższej oceny.

Piękne opisy, doskonała sceneria Australijskiej pustyni czy roślinności troszkę zrekompensowały mi brak emocji i zżycia się z bohaterami. Jak wiecie lubię za sprawą działających na wyobraźnię opisów przenosić się do danego miejsca i właśnie to tutaj odnalazłam. Mam nawet wrażenie, że autorka postawiła na motyw kwiatów, ich symboliki i tego jak mogą być ukojeniem w każdym momencie naszego życia. Po przeczytaniu tej książki mam ogromne plany, aby kiedykolwiek w moim życiu pojechać do Australii, zobaczyć te cuda natury. Na razie zwiedzam tylko podczas literackich podróży.

Wszystkie kwiaty Alice Hart to oprócz opowieści o kwiatach, poszukiwaniu tożsamości i tajemnicach książka z silnym wątkiem dotyczącym przemocy domowej. Kobiety z rodu Alice zwykle spotykały na swojej drodze wyjątkowo brutalnych mężczyzn, którzy dla otoczenia wydawali się bardzo mili, grzeczni i nawet szarmanccy. To przerażające, że pod fasadą normalnego związku mogą kryć się lata przemocy, wyzwisk, bicia. Najgorsze jest jednak w tym, że najczęściej maltretowane kobiety całą winę widzą w sobie. To one zwykle zrobiły coś nie tak, że rozgniewały męża i usprawiedliwiają potworne czyny jakich się dokonał.

W podsumowaniu muszę koniecznie napisać, że książka ta to literacki debiut autorki. Dlatego myślę, że warto ją przeczytać i poczekać jak dalej rozwinie się ze swoją twórczością. Wszystkie kwiaty Alice Hart to książka ciekawa, wyjątkowa, po prostu dobra. Holly Ringland nie uniknęła kilku potknięć jak kilka przegadanych momentów czy nienasycenie książki jeszcze większą ilością emocji, tak abyśmy poczuli z bohaterami silniejszą więź. Myślę jednak, że warto po nią sięgnąć. Zwłaszcza wszyscy ci, którzy tak jak ja lubują się w rodzinnych tajemnicach. I kochają kwiaty.

Ocena:4/6
Tytuł: 424. Wszystkie kwiaty Alice Hart
Autor: Holly Ringland
Stron: 413
Wydawnictwo: Marginesy
Rok wydania: 2018
Za egzemplarz dziękuję wydawnictwu Marginesy

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Zjadacz czerni 8 Katarzyna Grochola

Czym jest miłość? Jaki ma dla ciebie kolor, zapach, fakturę? Myślę, że ile osób, tyle odpowiedzi na te pytania, ponieważ to uczucie, które występuje w różnorodnych kolorach i można odmieniać je przez wszystkie przypadki. Jest niejednoznaczna i nieprzewidywalna, a autorce Katarzynie Grocholi udało się idealnie nakreślić to w swojej najnowszej i niezwykłej książce Zjadacz czerni 8. Na pierwszy rzut oka to zbiór opowiadań, a jednak to powieść, w której każdy rozdział to inna historia, która tylko pozornie nie łączy się z kolejnymi, jest nawet napisana w charakterystycznym dla siebie i bohaterów stylu. Mogłoby się wydawać, że zostały tutaj umieszczone zupełnie przypadkowo, a jednak im głębiej się zastanowić i wniknąć w ich sens tym bardziej okazuje się, że wspólną składową jest barwna różnorodność miłości. Niektóre historie są w lepsze, inne gorsze, a może to tylko moje odczucia, okoliczności w jakich obecnie się znajduję i bagaż doświadczeń, który każdy z nas nosi? Pole do interpretacji j...

Evvie zaczyna od nowa Linda Holmes

Evvie zaczyna od nowa to historia o przebywaniu żałoby, ale nie w klasycznym wydaniu, a wtedy gdy trzeba pożegnać się ze starą wersją siebie. Precyzyjniej to historia o ludzkich oczekiwaniach, które dla niektórych są zbyt ciężkie do udźwignięcia. Ludzie myślą, że wiedzą o innych wszystko, doskonale odgadują ich emocje, a jednak prawda jest zupełnie inna. Narzucając swoje oczekiwania, nawet w dobrej wierze mogą wyrządzić więcej szkody niż pożytku. Evvie jest właśnie na takim życiowym zakręcie, gdy boleśnie mierzy się z oczekiwaniami innych. W dniu swojego odejścia od męża dowiaduje się o jego śmierci i zostaje wdową, której odczucia wymykają się wszelkim konwenansom. Na jej drodze staje Dean, który tak jak ona nie radzi sobie z własnymi odczuciami.   Gdybym miała określić tę książkę jednym słowem byłoby to poprawna. Jest przyjemna, subtelna, świetnie się ją czyta. Ponury sposób w jaki los zadrwił sobie z głównej bohaterki skupia uwagę od pierwszej do ostatniej strony. Do tego z...

Szklany klosz Sylvia Plath

Są takie książki, które można nazwać już mianem kultowych i po prostu trzeba kiedyś po nie sięgnąć. Myślę, że Szklany klosz to właśnie taka lektura. Powieść, która w naszym kraju wznawiana jest co kilka lat, a i tak cały nakład rozchodzi się w dość krótkim czasie, by później ciężko byłoby ją gdziekolwiek kupić. Ogromnie ucieszyłam się, że będę mogła ją przeczytać, ponieważ o Sylvii Plath słyszałam, ale dopiero lektura tej książki pozwoliła mi trochę bardziej poznać tę intrygującą postać, zmusiła do sięgnięcia po kilka z jej wierszy, które także do mnie trafiły. Esther ma właściwie wszystko o czym tylko młoda dziewczyna marzy. Jest piękna, bardzo mądra, czego się nie dotknie to się  jej udaje, wszystko wskazuje na to, że zostanie żoną lekarza. Staż w redakcji nowojorskiego miesięcznika dla dziewcząt wydaje się być idealnym kierunkiem dalszej drogi. W Nowym Jorku coś jest jednak nie tak, inne młode dziewczęta się bawią, korzystają z życia, ze stażu, a ona jest wycofana, zob...