Przejdź do głównej zawartości

Siedem niedoskonałych reguł Elviry Carr Frances Maynard

Coś mnie przyciągało do tej książki odkąd zobaczyłam ją w zapowiedziach. Lubię czytać o ludziach, którzy nie chcą lub nie mogą się dopasować, a historia Elviry Carr właśnie z tego względu mocno mnie zaintrygowała.

Elvira Carr ma 27 lat, zaburzenie ze spektrum autyzmu i dotąd żyła pod kloszem. Rodzice byli dla niej nadopiekuńczy i gdy ojciec umiera, a matka dostaje udaru Elvira musi nauczyć się radzić sobie sama. Wymyśla Siedem Reguł, które mają pomóc jej przystosować się do życia. Musi tylko zrozumieć to, że ludzie nie zawsze są tacy jacy się wydają i los obfituje w mnóstwo niespodzianek, których nie lubi dziewczyna.

Siedem niedoskonałych reguł Elviry Carr to bardzo lekka, napisana prostym i przyjemnym językiem lektura. Można przeczytać ją dla zrelaksowania, ale jednocześnie pokazuje jak skomplikowane i zawiłe staje się życie Elviry po udarze matki. Nie spodziewałam się, że książka tak lekka może mnie tak zszokować i otworzyć oczy. Większość z nas nie zastanawia się na co dzień jak wygląda życie osób z jakąkolwiek niepełnosprawnością, zaburzeniem czyniącym ją osobą postrzegającą świat zupełnie inaczej. Dzięki tej historii miałam możliwość wniknięcia do głowy osoby ze spektrum autyzmu i chociaż wiem, że powieść nie wyczerpuje całkowicie tematu to mnóstwo zrozumiałam. Elvira kocha porządek, regularność, nienawidzi niespodzianek i odbiera świat i ludzi zbyt dosłownie, bez ironii, zakłamania i fałszu. Ta jej przypadłość, szczerość, poczucie, że każdy człowiek jest dobry są z jednej strony przepięknymi cechami charakteru. Z drugiej prowadzą do wielu przykrych wydarzeń. Spojrzenie jej oczami na zakłamanych ludzi, wykorzystujących innych do swoich celów otworzyło mi oczy. Ile razy zupełnie nie zastanawialiśmy się nad naszym postępowaniem, a jak się okazuje może być to wyzwaniem lub problemem dla wielu osób.

Szczególnie jeden fragment – dotyczący napastowania seksualnego mocno mną poruszył i wywołał łzy wściekłości – to chyba najlepsza rekomendacja. Skonfrontowanie szczerych uczuć Elviry i obrzydliwych pobudek jakimi kierował się pewien bohater jest po prostu bolesne w trakcie czytania.
Myślę, że z osobą Elviry może się utożsamić praktycznie każdy. To nie tylko książka o autyzmie, ale przede wszystkim o tolerancji, niedopasowaniu do ogółu i poszukiwaniu własnej tożsamości. Autorka prywatnie uczy angielskiego osoby z zaburzeniami uczenia się i dokładnie zna ich problemy, co można było odczuć podczas czytania.

Naprawdę polecam. Znajduję w niej same zalety. Lekko się czyta, wypadki i ,,Incydenty” Elviry są zabawne – lub wprost przeciwnie – wywołujące wściekłość i poczucie niesprawiedliwości. Ponadto pozwala wejść w inny świat – realia osoby postrzegającej życie troszkę inaczej i to jest w tej opowieści najpiękniejsze.
Ocena: 5/6
Tytuł: 516.Siedem niedoskonałych reguł Elviry Carr
Autor: Frances Maynard
Stron: 464
Wydawnictwo: Prószyński i S-ka
Rok wydania: 2019
Za egzemplarz dziękuję wydawnictwu Prószyński i S-ka

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

214.Młyn nad Czarnym Potokiem

Tytuł: Młyn nad Czarnym Potokiem Autor: Anna J. Szepielak Stron: 516 Wydawnictwo: Nasza Księgarnia Rok wydania: 2013 Moje zdanie: Rzadko mam okazję czytać polskich autorów. Jakoś zawsze ciągnie mnie w bibliotece do innego regału. Tym razem skierowałam swoje kroki gdzie indziej. Słusznie?  Anna Szepielak jest z zawodu nauczycielką i bibliotekarką. Zadebiutowała książką ,,Zamówienie z Francji”, o której wiele słyszałam i chciałabym ją kiedyś przeczytać.  Życie Marty to ostatnio pasmo nieszczęść i wypadków. Mąż jest zapracowany i niczym się nie interesuje, córeczka ciągle chora, a wszystko jest na jej głowie. Do tego spada na nią organizacja zjazdu rodzinnego na cześć przyjeżdżającej po Polski ciotki z Ameryki. Będzie to jednak okazja do zapoznania się z rodzinnymi historiami, tajemnicami oraz spojrzenia z dystansem na swoje życie.  Liczyłam na lekką obyczajówkę. Co otrzymałam? Lekką, ciepłą obyczajówkę, do tego odrobinę sagi rodzinnej, który to gatunek ubóstwiam. Życie

167.Wiosna życia

Tytuł: Wiosna życia Autor: Artur Kosiorowski Stron: 91 Wydawnictwo: SOWA Rok wydania: 2013 Moje zdanie: Za możliwość przeczytania książki dziękuję bardzo samemu autorowi. :) Młodość. Okres w życiu, który podobno rządzi się swoimi prawami. Ludzie wtedy zaczynają eksperymentować z religią, seksem, alkoholem, papierosami, a często narkotykami. Chcą być lubiani, przynależeć do jakiejś grupy, która będzie ich akceptowała i szanowała. Chcą poznać sens życia, znaleźć najważniejsze wartości. Często błądzą i buntują się na otaczającą ich rzeczywistość. Każdy to prędzej czy później przeżywa.  Autor podzielił się z nami wspomnieniami ze swojej młodości, którą przeżył lekko mówiąc dość intensywnie. Miał ogromny problem z narkotykami, znalazł się nawet w ośrodku Monaru, o których słyszałam wiele na prelekcjach o uzależnieniach. Teraz ma 30 lat, studiuje. Wyszedł na prostą. Musiał przejść jednak długą drogę. W podróż po niej zabiera nas w tej książce. Nie jest ona długa. Trochę zabr

3 klimatyczne książki do czytania jesienią

Zrobiło się już troszkę chłodniej. Sierpień, a wraz z nim wakacje powoli dobiegają końca. W tym roku chyba nikt nie ma prawa narzekać, że lata nie było, że nie zdążył się opalić i wygrzać na słoneczku. Staram się cieszyć każdą chwilą, porą roku, ale jednak już nie mogłam się doczekać tego specyficznego klimatu jaki niesie ze sobą jesień i pierwsze miesiące zimy. W styczniu i lutym jakoś tak zawsze tęsknię już za pierwszymi zielonymi akcentami, a więc ciężko mi szukać klimatu. Może teraz będzie lepiej. Zaparzcie sobie kubek ulubionego napoju. W moim przypadku herbata w szarym kubku z Tesco, jedynym, który ostał się przez huragan jakim jest moje dziecko. Siądźcie wygodnie w fotelu. Odpalcie ulubioną muzykę do czytania. Słuchacie w ogóle muzyki do czytania? Ja zakochałam się w playliście Easy Acustic Hits na Spotify. Możecie zapalić świeczkę, a ja zaproponuję wam trzy książki, które podkręcą klimat i którymi będziecie się mogli rozkoszować. Tak się składa, że trzy zaprezentowan