Przejdź do głównej zawartości

Lisy. Historia miłości i odrazy Lucy Jones

Lubicie książki przyrodnicze? Mieliście okazję przeczytać ostatnio coś ciekawego. Ja skusiłam się na opatrzoną przepiękną okładką publikację Lisy. Historia miłości i odrazy. Byłam ogromnie zaintrygowana, ponieważ lisy to zwierzęta, którymi darzę dość ambiwalentnymi uczuciami. Z jednej strony urzeka mnie ich piękno, gdy przebiegają niczym pomarańczowa strzała, z drugiej nie raz i nie dwa lisy okazały się złodziejami w naszym kurniku. Spodziewałam się, że poznam je od przyrodniczej, stricte biologicznej strony. Otrzymałam coś zupełnie innego. Jak mi się spodobało?

Książka Lucy Jones to opowieść o tych wszystkich skrajnych uczuciach jakie towarzyszą ludziom w stosunku do lisów. Rozpoczyna się od bardzo ciekawego przedstawienia lisów w kulturze, zastosowania w medycynie, różnorodnych wierzeniach. Podczas czytania tych stron byłam bardzo zaskoczona, niektóre fragmenty były dość makabryczne, inne zaskoczyły mnie trafnością opisów, które powstały przecież kilkaset lat temu. Dalej autorka przedstawia bardzo rozległą w Wielkiej Brytanii tradycję polowań na lisy, mnóstwo kontrowersji z nimi związanych oraz problemy dotyczące lisów, które chętnie wybierają do życia przestrzeń miejską.

Na uwagę zasługuje przede wszystkim rzetelność i rozległość przedstawienia tematów przez autorkę. Mam wrażenie, że przekopała się przez większość tekstów literackich i artykułów w gazetach, w których pojawiają się lisy. Spotkała się z wieloma osobami zajmującymi się codziennie ratowaniem chorych lisów czy nawet sabotażystami, którzy niejednokrotnie narażając życie przeszkadzają w polowaniach na lisy i sprawdzają czy odbywają się one zgodnie z prawem. Choć spodziewałam się czegoś innego – obrazu lisów z takiego typowo mojego, biologicznego punktu widzenia to jednak nie mogę napisać żebym nudziła się w trakcie czytania. Jest w niej kilka fragmentów, które czyta się z mniejszą uwagą, ale generalnie to bardzo udana lektura, która jest prawdziwą kopalnią ciekawostek na temat lisów i ludzi.

Zupełnie nie spodziewałam się, że polowania na lisy były tak rozpowszechnione i, że ich tradycja jest wciąż tak żywa. Jestem osobą przeciwną polowaniom, zawsze bardzo smuci mnie i denerwuje jakiekolwiek polowanie organizowane w mojej okolicy, dlatego wszystkie te rewelacje o których przeczytałam w książce uświadomiły mi, że ludzie mają jeszcze mnóstwo do zrobienia jeśli chodzi o zwierzęta i ich ochronę. Zabieramy im siedliska, a jednocześnie denerwujemy się i boimy obecności dzikich zwierząt w przestrzeni miejskiej. W Wielkiej Brytanii populacja lisów jest szczególnie duża, a więc wszelkie zmiany w prawie na ich temat czy ich większa ilość w miastach mają następstwo w szerokiej debacie publicznej, przerzucaniu się skrajnymi argumentami i ogromnymi emocjami. To niezwykłe ile przeciwstawności wywołują te zwierzęta.

Polecam przede wszystkim osobom wrażliwym, które są żywo zainteresowane losem przyrody i zainteresowane zależnościami jakie łączą nas z naturą. To też całkiem ciekawe, choć nie takie jak się spodziewałam spojrzenie na lisy i wszystkim, których choć raz zachwycił widok rudej smugi przemykającej przez drogę szczerze polecam.
Ocena: 4/6
Tytuł: 534. Lisy. Historia miłości i odrazy
Autor: Lucy Jones
Stron: 272
Wydawnictwo: Marginesy
Rok wydania: 2019
Za egzemplarz dziękuję wydawnictwu Marginesy

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

167.Wiosna życia

Tytuł: Wiosna życia Autor: Artur Kosiorowski Stron: 91 Wydawnictwo: SOWA Rok wydania: 2013 Moje zdanie: Za możliwość przeczytania książki dziękuję bardzo samemu autorowi. :) Młodość. Okres w życiu, który podobno rządzi się swoimi prawami. Ludzie wtedy zaczynają eksperymentować z religią, seksem, alkoholem, papierosami, a często narkotykami. Chcą być lubiani, przynależeć do jakiejś grupy, która będzie ich akceptowała i szanowała. Chcą poznać sens życia, znaleźć najważniejsze wartości. Często błądzą i buntują się na otaczającą ich rzeczywistość. Każdy to prędzej czy później przeżywa.  Autor podzielił się z nami wspomnieniami ze swojej młodości, którą przeżył lekko mówiąc dość intensywnie. Miał ogromny problem z narkotykami, znalazł się nawet w ośrodku Monaru, o których słyszałam wiele na prelekcjach o uzależnieniach. Teraz ma 30 lat, studiuje. Wyszedł na prostą. Musiał przejść jednak długą drogę. W podróż po niej zabiera nas w tej książce. Nie jest ona długa. Trochę zabr

214.Młyn nad Czarnym Potokiem

Tytuł: Młyn nad Czarnym Potokiem Autor: Anna J. Szepielak Stron: 516 Wydawnictwo: Nasza Księgarnia Rok wydania: 2013 Moje zdanie: Rzadko mam okazję czytać polskich autorów. Jakoś zawsze ciągnie mnie w bibliotece do innego regału. Tym razem skierowałam swoje kroki gdzie indziej. Słusznie?  Anna Szepielak jest z zawodu nauczycielką i bibliotekarką. Zadebiutowała książką ,,Zamówienie z Francji”, o której wiele słyszałam i chciałabym ją kiedyś przeczytać.  Życie Marty to ostatnio pasmo nieszczęść i wypadków. Mąż jest zapracowany i niczym się nie interesuje, córeczka ciągle chora, a wszystko jest na jej głowie. Do tego spada na nią organizacja zjazdu rodzinnego na cześć przyjeżdżającej po Polski ciotki z Ameryki. Będzie to jednak okazja do zapoznania się z rodzinnymi historiami, tajemnicami oraz spojrzenia z dystansem na swoje życie.  Liczyłam na lekką obyczajówkę. Co otrzymałam? Lekką, ciepłą obyczajówkę, do tego odrobinę sagi rodzinnej, który to gatunek ubóstwiam. Życie

3 klimatyczne książki do czytania jesienią

Zrobiło się już troszkę chłodniej. Sierpień, a wraz z nim wakacje powoli dobiegają końca. W tym roku chyba nikt nie ma prawa narzekać, że lata nie było, że nie zdążył się opalić i wygrzać na słoneczku. Staram się cieszyć każdą chwilą, porą roku, ale jednak już nie mogłam się doczekać tego specyficznego klimatu jaki niesie ze sobą jesień i pierwsze miesiące zimy. W styczniu i lutym jakoś tak zawsze tęsknię już za pierwszymi zielonymi akcentami, a więc ciężko mi szukać klimatu. Może teraz będzie lepiej. Zaparzcie sobie kubek ulubionego napoju. W moim przypadku herbata w szarym kubku z Tesco, jedynym, który ostał się przez huragan jakim jest moje dziecko. Siądźcie wygodnie w fotelu. Odpalcie ulubioną muzykę do czytania. Słuchacie w ogóle muzyki do czytania? Ja zakochałam się w playliście Easy Acustic Hits na Spotify. Możecie zapalić świeczkę, a ja zaproponuję wam trzy książki, które podkręcą klimat i którymi będziecie się mogli rozkoszować. Tak się składa, że trzy zaprezentowan