Przejdź do głównej zawartości

Sadie Courtney Summers

Sadie i Mattie. Dwie dziewczyny, które od zawsze musiały radzić sobie same, gdyż ich matka nie potrafiła nawet zadbać o swoją osobę i wyrwać się ze szponów uzależnień. Gdy młodsza siostra zostaje brutalnie zamordowana, Sadie nie cofnie się już przed niczym – zamierza dokonać zemsty. Niestety wszelki słuch po niej ginie, a poruszony tą historią dziennikarz postanawia stworzyć podcast, w którym opowie o kulisach zbrodni i zaginięcia oraz swoich własnych poszukiwaniach.

Wciągająca…Naprawdę. Sadie to thriller, który po prostu dobrze się czyta. Zżyłam się z główną bohaterką, jej traumatyczne przeżycia zapadły mi w pamięć i po prostu jej los nie był mi obojętny. Czytałam z wypiekami na twarzy.

Co najważniejsze, autorka odnalazła znakomity balans pomiędzy płytką opowieścią, a ciężką historią. Podcasty zawierające wywiady, rozmowy telefoniczne, nagrania nadają akcji tempa, polotu i szybkości. Takiej iskry zmuszającej czytelnika do zarwania nocy. Za to rozdziały pisane z perspektywy Sadie, jej mroczne wspomnienia z dzieciństwa, dół w jaki wpada po śmierci siostry to już cięższy kaliber, zdecydowanie trudniej i z większymi emocjami się czyta. Osobno dwie składowe tej książki wypadły by pewnie tak sobie. Dopiero razem tworzą świetnie uzupełniającą się całość. Książkę, o której po przeczytaniu trudno zapomnieć, bo emocje głównej bohaterki, to wszystko co spotkało ją i jej siostrę żyją w nas jeszcze długo po odłożeniu tej powieści na półkę.

Sadie to postać, do której nie sposób nie zapałać sympatią, choć jej postępowanie nie jest nieskazitelne. Zdeterminowana, twarda, stawiająca sobie za cel odnalezienie mordercy swojej siostry. Sadie jest też po prostu bardzo ludzka, nie papierowa – ma chwile słabości, a autorka zdecydowanie jej nie oszczędza. To zwyczajna dziewczyna, którą ludzka okrutność i bestialstwo doprowadziły na dno rozpaczy. Postać z książki, która równie dobrze mogłaby żyć obok nas w naszych realiach.

Warto wspomnieć też o zakończeniu, które jest dość zagadkowe, zostawia wiele furtek i pozwala daleko odpłynąć wyobraźni. Po prostu rozłożyło mnie na łopatki, zupełnie nie tego się spodziewałam. Ta książka łamie schematy – wszak nie znajdziemy tu klasycznego motywu: zbrodnia i poszukiwanie sprawcy. Nazwisko mordercy poznajemy już na początku, ale jednak pochłaniamy kolejne strony w zastraszającym tempie. Nietypowe zakończenie tylko potwierdza, że to powiew świeżości wśród thrillerów.

Czy polecam? Tak, ponieważ nie dość, że Sadie dobrze się czyta, przesiąka emocjami głównej bohaterki to ten thriller podejmuje ważne tematy, które trudno wyrzucić z pamięci na długo po zakończeniu lektury. Fanom takich książek polecam szczególnie – powinniście być zadowoleni.
Ocena: 5/6
Tytuł: 531.Sadie
Autor: Courtney Summers
Stron: 321
Wydawnictwo: We need YA
Rok wydania: 2019
Za egzemplarz dziękuję wydawnictwu We need YA

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

214.Młyn nad Czarnym Potokiem

Tytuł: Młyn nad Czarnym Potokiem Autor: Anna J. Szepielak Stron: 516 Wydawnictwo: Nasza Księgarnia Rok wydania: 2013 Moje zdanie: Rzadko mam okazję czytać polskich autorów. Jakoś zawsze ciągnie mnie w bibliotece do innego regału. Tym razem skierowałam swoje kroki gdzie indziej. Słusznie?  Anna Szepielak jest z zawodu nauczycielką i bibliotekarką. Zadebiutowała książką ,,Zamówienie z Francji”, o której wiele słyszałam i chciałabym ją kiedyś przeczytać.  Życie Marty to ostatnio pasmo nieszczęść i wypadków. Mąż jest zapracowany i niczym się nie interesuje, córeczka ciągle chora, a wszystko jest na jej głowie. Do tego spada na nią organizacja zjazdu rodzinnego na cześć przyjeżdżającej po Polski ciotki z Ameryki. Będzie to jednak okazja do zapoznania się z rodzinnymi historiami, tajemnicami oraz spojrzenia z dystansem na swoje życie.  Liczyłam na lekką obyczajówkę. Co otrzymałam? Lekką, ciepłą obyczajówkę, do tego odrobinę sagi rodzinnej, który to gatunek ubóstwiam. Życie

167.Wiosna życia

Tytuł: Wiosna życia Autor: Artur Kosiorowski Stron: 91 Wydawnictwo: SOWA Rok wydania: 2013 Moje zdanie: Za możliwość przeczytania książki dziękuję bardzo samemu autorowi. :) Młodość. Okres w życiu, który podobno rządzi się swoimi prawami. Ludzie wtedy zaczynają eksperymentować z religią, seksem, alkoholem, papierosami, a często narkotykami. Chcą być lubiani, przynależeć do jakiejś grupy, która będzie ich akceptowała i szanowała. Chcą poznać sens życia, znaleźć najważniejsze wartości. Często błądzą i buntują się na otaczającą ich rzeczywistość. Każdy to prędzej czy później przeżywa.  Autor podzielił się z nami wspomnieniami ze swojej młodości, którą przeżył lekko mówiąc dość intensywnie. Miał ogromny problem z narkotykami, znalazł się nawet w ośrodku Monaru, o których słyszałam wiele na prelekcjach o uzależnieniach. Teraz ma 30 lat, studiuje. Wyszedł na prostą. Musiał przejść jednak długą drogę. W podróż po niej zabiera nas w tej książce. Nie jest ona długa. Trochę zabr

3 klimatyczne książki do czytania jesienią

Zrobiło się już troszkę chłodniej. Sierpień, a wraz z nim wakacje powoli dobiegają końca. W tym roku chyba nikt nie ma prawa narzekać, że lata nie było, że nie zdążył się opalić i wygrzać na słoneczku. Staram się cieszyć każdą chwilą, porą roku, ale jednak już nie mogłam się doczekać tego specyficznego klimatu jaki niesie ze sobą jesień i pierwsze miesiące zimy. W styczniu i lutym jakoś tak zawsze tęsknię już za pierwszymi zielonymi akcentami, a więc ciężko mi szukać klimatu. Może teraz będzie lepiej. Zaparzcie sobie kubek ulubionego napoju. W moim przypadku herbata w szarym kubku z Tesco, jedynym, który ostał się przez huragan jakim jest moje dziecko. Siądźcie wygodnie w fotelu. Odpalcie ulubioną muzykę do czytania. Słuchacie w ogóle muzyki do czytania? Ja zakochałam się w playliście Easy Acustic Hits na Spotify. Możecie zapalić świeczkę, a ja zaproponuję wam trzy książki, które podkręcą klimat i którymi będziecie się mogli rozkoszować. Tak się składa, że trzy zaprezentowan