Na zdjęciu pierwszy powiew wiosny :)Cebulki hiacynta się podobno zasusza. Tak zrobiłam, później było malowanie. Cebulki zostały wyniesione na dwór, spadł deszcz i pomyślały sobie, że już wiosna. Będę miała piękne kwiaty na Boże Narodzenie :)
Jak obiecywałam tak też robię. Dwa tygodnie minęły ogromnie szybko. Jeszcze niedawno oglądaliście u mnie poprzedni stosik, który wywołał sporo komentarzy. Książki tam zebrane to same perełki. Te tutaj chyba też. Jak myślicie?
W niedzielę po zajęciach możecie spodziewać się mojej recenzji ,,Odrodzonej'. Jeszcze z tamtego stosika. Ja i wampiry? Będzie się działo.
1.Eric-Emmanuel Schmitt ,,Sekta egoistów". Mój mistrz. Oj naczytałam się trochę jego książek i w dalszym ciągu uważam, że to pisarz idealny jeśli chodzi o ważną treść w krótkiej i prostej formie. Jego książka pójdzie na pierwszy ogień. Naprawdę mocno mnie kusi. Chyba nie tylko mnie.
2. Michael Katz Krefeld ,,Zaginiony" Duński kryminał. Pierwszy tom czytałam całkiem niedawno i była to mocna lektura. Bardzo wciągająca. Takie silne wejście w serię. Od drugich tomów wymagamy jeszcze więcej. Ciekawe jak tym razem autor się spisał.
3.Katarzyna Misiołek ,,Ostatni dzień roku" Ile osób dziennie wychodzi z domu żeby już nigdy do niego nie wrócić? Z pewnością dużo. O tym właśnie jest ta książka. Zbiera same pozytywne recenzje, mną pewnie też mocno wstrząśnie.
4.Susan Elliot Wright ,,Przemilczenia" Książka wyszła chyba w czerwcu jednak już od wtedy mocno mnie zaciekawiła. Temat historii w moim stylu, okładka piękna i zachęcająca. Mam nadzieję, że się spodoba.
5.Adrianna Trzepiota ,,Zwilczona" Magia, gusła i kobieta, czyli kolejna propozycja od Wydawnictwa Kobiecego. Opinie ma skrajne. Jak będzie w moim przypadku.
6.English Matters. Może nie każdy zauważył na spodzie najnowszy egzemplarz magazynu English Matters. Pobieżnie przejrzałam tematy i będzie pasjonująco.
Kolejny stosik pojawi się raczej za więcej niż dwa tygodnie. Już po ukazaniu się ostatnich recenzji z tego. Przypominam o klikaniu w baner na górze strony. Wierzę, że może za rok coś się z tego uzbiera. Za każde kliknięcie mocno dziękuję.
Pozdrawiam i uciekam do nauki z przysposobienia bibliotecznego. Nie spodziewałam się, że z kursu internetowego na studiach można nie zdać roku. A jednak. Bhp przeszło rzutem na taśmę. Teraz już muszę przeczytać co tam mądrego piszą.
Komentarze
Prześlij komentarz
Dziękuję za każdy komentarz :)