Przejdź do głównej zawartości

144.Córka kata

Tytuł: Córka kata
Autor: Oliver Potzsch
Stron: 477
Wydawnictwo: Egmont
Rok wydania: 2011
Moje zdanie: Kupiłam ją już jakiś czas temu na promocji w Biedronce. Wiele o niej wcześniej słyszałam, czytałam pozytywne recenzje. Długo jednak nie mogłam na nią znaleźć czasu. 
Autor wywodzi się z rodziny Kuislów. Od XVI do XIX wieku ród ten był jednym z najsłynniejszych rodów bawarskich katów. W małym miasteczku Schongau dochodzi do serii bardzo brutalnych morderstw dokonanych na dzieciach. Na ich ciałach zostały namalowane jakieś magiczne symbole. Okazuje się, że wszystkie dzieci spotykały się u akuszerki Marty, która zostaje uznana czarownicą. Schongauski kat wraz z córką Magdaleną i medykiem Simonem próbują dociec prawdy co tak naprawdę dzieje się w miasteczku?
 Długo ta książka musiała czekać na swoją kolej, teraz tego żałuję. To niesamowicie dopracowany i trzymający w napięciu kryminał, którego realia osadzone zostały w czasach katów, królów i rycerzy. Bardzo mi taki klimat odpowiada. Ludzie wtedy byli niesamowicie zabobonni i jedno niewłaściwie użyte słowo mogło wywołać prawdziwą katastrofę. W miasteczku tym naprawdę spłonęło na stosie wiele kobiet, które podejrzewano o konszachty z diabłem.
 Szczegółowo opisano tutaj narzędzia kata, nie dziwię się, że wiele osób przyznawało się do zupełnie niestworzonych zarzutów. Straszne, ale też niesamowicie ciekawe te historie. Książka trzyma w napięciu od początku do końca. Razem z katem i jego kompanami poruszamy się po całym miasteczku i próbujemy dociec kto stoi za bestialskimi morderstwami. Język jest prosty, książkę po prostu połknęłam. Polecam!
Ocena: 5/6
P.S Promocja -40% w Rossmannie na kolorówkę już od 22 listopada. Potrwa do 28.

Komentarze

  1. hmm, może się skuszę, jak pojawi się w mojej biedronce xD

    OdpowiedzUsuń
  2. ,,Córkę kata'' mam, ale jeszcze jej nie czytałam. Leży na półce i zbiera kurz, ale może kiedyś się nad nią ulituje.

    OdpowiedzUsuń
  3. jak kryminał to cos dla mnie :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Zapisuję...w przyszłości na pewno przeczytam :)
    /monweg

    OdpowiedzUsuń
  5. Mam na tą książkę chrapkę od dawna, ale w te wakacje sobie ją kupiłam i cały czas leży na półce. Gdy tylko uporam się z egzemplarzami recenzenckimi to na pewno wezmę się za nią, bo strasznie mnie zachęciłaś :)

    Dzięki za informację o promocji, na pewno z niej skorzystam! :D

    OdpowiedzUsuń
  6. Córka kata nadal przede mną. Czeka na półce :)
    Swoją drogą mamy podobne gusta jeżeli chodzi o wygląd bloga:P Zapraszam do siebie :) Dodaję do obserwowanych i będę tu zaglądać:)

    OdpowiedzUsuń
  7. Słyszałam wiele dobrego o tej książce Twoja recenzja to potwierdza więc z pewnością przeczytam zwłaszcza,że jestem ogromną fanką kryminałów:)

    OdpowiedzUsuń
  8. Mam ją na liście do przeczytania. Jednak na razie nie udało mi się jej zdobyć.

    OdpowiedzUsuń
  9. Świetna książka, również mogę polecić :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Strasznie mnie nakręciłaś na tą książkę ;) Musze jej poszukać, uwielbiam takie czytadełka ;)

    OdpowiedzUsuń
  11. Przeczytam, kiedy tylko będę mieć okazję :)

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Dziękuję za każdy komentarz :)

Popularne posty z tego bloga

Zjadacz czerni 8 Katarzyna Grochola

Czym jest miłość? Jaki ma dla ciebie kolor, zapach, fakturę? Myślę, że ile osób, tyle odpowiedzi na te pytania, ponieważ to uczucie, które występuje w różnorodnych kolorach i można odmieniać je przez wszystkie przypadki. Jest niejednoznaczna i nieprzewidywalna, a autorce Katarzynie Grocholi udało się idealnie nakreślić to w swojej najnowszej i niezwykłej książce Zjadacz czerni 8. Na pierwszy rzut oka to zbiór opowiadań, a jednak to powieść, w której każdy rozdział to inna historia, która tylko pozornie nie łączy się z kolejnymi, jest nawet napisana w charakterystycznym dla siebie i bohaterów stylu. Mogłoby się wydawać, że zostały tutaj umieszczone zupełnie przypadkowo, a jednak im głębiej się zastanowić i wniknąć w ich sens tym bardziej okazuje się, że wspólną składową jest barwna różnorodność miłości. Niektóre historie są w lepsze, inne gorsze, a może to tylko moje odczucia, okoliczności w jakich obecnie się znajduję i bagaż doświadczeń, który każdy z nas nosi? Pole do interpretacji j...

Stosik #29

Ostatnie dni upływają mi pod znakiem nauki do matury i wielu ciekawych książek. 1.Sarah Lark ,,Pieśń Maorysów". Czytałam kiedyś książkę tej autorki i była to niezwykła i magiczna saga. Nie mogłam oprzeć się kolejnej książce. 2. Maggie Stefvater ,,Ukojenie". Ostatni tom poprawnej trylogii. Szybko się ją czyta, ale nie przyspiesza bicia serca. Zobaczymy teraz. 3.Melissa Hawach ,,Oddajcie mi dzieci". Rzadko czytam książki z tej serii, ponieważ są niezwykle emocjonalne.  4.Joanne Harris ,,Blask Runów". Kompletnie mi nieznana książka. Czytaliście może?  5.Nora Roberts ,,Śmierć o tobie pamięta". Kusiliście, kusiliście, dałam się. Ciekawe jaka ta książka się okaże :) 6.Jodi Picoult ,,Jak z obrazka". Ostatnio była Diane Chamberlain, dziś postawiłam na panią Picoult. 7.John Marsden ,,Jutro 3". Robi się coraz ciekawiej 8.Simon Beckett ,,Zapisane w kościach" Kupiona w Kauflandzie za 5 złotych. 9.Marek Stelar ,,Rykoszet". Wygran...

Isana Krem do ciała z masłem shea i kakao

Dzisiaj zaprezentuję Wam kosmetyk, który zakupiłam z myślą o włosach. Olejowanie lubię, ale chciałam przekonać się jak to jest z kremowaniem. Dla niewtajemniczonych. Nakładamy na włosy krem lub balsam, w którym znajdziemy dużo odżywczych olejków, naturalnych składników. Trzymamy pod czepkiem. Niektóre dziewczyny stosują to nawet na całą noc, ja raczej po godzinie myję włosy. Jak wrażenia? O tym poniżej. Na początek pobawimy się ze składem Skład: Aqua, Glycerin, Glyceryl Stearate SE, Ethylexyl Stearate, Cocos Nucifera Oil, Butylene Glycol, Cetyl Alcohol, Butyrospermum Parkii Butter, Panthenol, Copernicia Cerifera Cera, Theobroma Cacao Butter, Sodium Cetearyl Sulfate, Parfum, Isopropyl Palmitate, Carbomer, Phenoxyethanol, Tocopheryl Acetate, Sodium Hydroxide, Ethylhexylglycerin, Tetrasodium Glutamate Diacetate, Benzyl Alcohol, Benzyl Benzoate, Coumarin. Na pierwszym miejscu oczywiście, woda, później gliceryna. Już na początku widzimy olejek kokosowy. Znakomite działanie natłuszc...