Przejdź do głównej zawartości

194.Złodzieje nieba

Tytuł: Złodzieje nieba
Autor: Peter Prange
Stron:495
Wydawnictwo: Sonia Draga
Rok wydania: 2012
Moje zdanie: Peter Prange to doktor filozofii i pisarz. Jego książka ,,Bursztynowy amulet” od razu doczekała się ekranizacji. Kolejny bestseller, który wyszedł spod jego pióra to ,,Ostatni harem”. Jak spodobała mi się ta książka? 
Laura Paddington i Harry Winter spotykają się przez przypadek i od razu zaczyna między nimi iskrzyć. Łączy ich pasja jaką jest malarstwo, dzieli wiek. Życie kobiety zmienia się diametralnie gdy pomimo zakazom wpływowych rodziców ucieka z ukochanym do Paryża. Rozpoczyna się druga wojna światowa. Czy ich miłość przetrwa? 
Gdy zaczęłam czytać poszukałam opinii o tej książce w Internecie. Ku mojemu przerażeniu były one raczej negatywne. Czy tak właśnie jest? Książka ta jest wzorowana na postaciach dwóch słynnych malarzy Leonory Carrington i Maxa Ernsta. Nie jest to ich biografia. Autor zainspirował się ich historią, a sam wymyślił całą resztę. 
Książka jest na swój sposób dziwna, jak dusza artysty. Granice pomiędzy normalnym życiem, a obłędem praktycznie się w niej zacierają. W książce jest wiele magii, alegorii, przenośni. Nie czyta się jej łatwo, wymaga trochę skupienia. Opowiada jak silnym i mądrym uczuciem jest miłość. Jak potężna i niszcząca w skutkach może być pasja i namiętność. Losy tych bohaterów wciągnęły mnie. Nie polubiłam Harry’ego, bawidamka i kobieciarza. Za to Laura, która nie mogła uwolnić się od własnych uczuć to niezwykle ciekawa postać.
 Zanurzyłam się w świecie bohemy, artystów spotykających się w kawiarniach, upijających się, biorących narkotyki, po to, aby wkroczyć w nowe stany świadomości. Przerabiałam to na języku polskim, a czytanie tej książki dało mi wyobrażenia na ten temat. 
Sztuka i magia, obłęd psychiczny, przewijają się tutaj między sobą dając niesamowity klimat. Okładka jeszcze tylko go potęguje. Zdecydowanie polecam!
Ocena:5-/6

Komentarze

  1. Wydaje się, ze wszystko co mnie interesuje w literaturze zawarte jet w tej książce :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Nie znam tej książki, ale jej fabułą brzmi ciekawie, zaś twoja opinia tylko utwierdza mnie w przekonaniu, że warto dać jej szansę.

    OdpowiedzUsuń
  3. Wysoka ocena jaką wystawiłaś książce zdecydowanie zachęca do sięgnięcia po nią :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Muszę przyznać, że niestety internetowe recenzje książek które wydaje Sonia Draga są w dużej mierze negatywne - a tak naprawdę powinno być odwrotnie. Być może jest tak dlatego, że wydawnictwo wybiera pozycje skłaniające do myślenia i wyciągnięcia wniosków, pozycje wymagające i cierpkie wewnątrz - ale wartościowe. Chętnie przeczytałabym tę książke o której piszesz :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Właśnie ta książka nie jest taka prosta i to może dlatego :)

      Usuń
  5. Choć zazwyczaj nie tęsknię za takimi książkami, to tę chętnie bym przeczytała :) coś w niej musi być.

    OdpowiedzUsuń
  6. naprawdę ci dziękuję za recenzję tej książki, bo nie miałam pojęcia o jej istnieniu. Okładka taka romantyczna <3. Chcę przeczytać :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Proszę bardzo :) Mam nadzieję, że ją znajdziesz i ci się spodoba :)

      Usuń

Prześlij komentarz

Dziękuję za każdy komentarz :)

Popularne posty z tego bloga

167.Wiosna życia

Tytuł: Wiosna życia Autor: Artur Kosiorowski Stron: 91 Wydawnictwo: SOWA Rok wydania: 2013 Moje zdanie: Za możliwość przeczytania książki dziękuję bardzo samemu autorowi. :) Młodość. Okres w życiu, który podobno rządzi się swoimi prawami. Ludzie wtedy zaczynają eksperymentować z religią, seksem, alkoholem, papierosami, a często narkotykami. Chcą być lubiani, przynależeć do jakiejś grupy, która będzie ich akceptowała i szanowała. Chcą poznać sens życia, znaleźć najważniejsze wartości. Często błądzą i buntują się na otaczającą ich rzeczywistość. Każdy to prędzej czy później przeżywa.  Autor podzielił się z nami wspomnieniami ze swojej młodości, którą przeżył lekko mówiąc dość intensywnie. Miał ogromny problem z narkotykami, znalazł się nawet w ośrodku Monaru, o których słyszałam wiele na prelekcjach o uzależnieniach. Teraz ma 30 lat, studiuje. Wyszedł na prostą. Musiał przejść jednak długą drogę. W podróż po niej zabiera nas w tej książce. Nie jest ona długa. Trochę zabr

Zjadacz czerni 8 Katarzyna Grochola

Czym jest miłość? Jaki ma dla ciebie kolor, zapach, fakturę? Myślę, że ile osób, tyle odpowiedzi na te pytania, ponieważ to uczucie, które występuje w różnorodnych kolorach i można odmieniać je przez wszystkie przypadki. Jest niejednoznaczna i nieprzewidywalna, a autorce Katarzynie Grocholi udało się idealnie nakreślić to w swojej najnowszej i niezwykłej książce Zjadacz czerni 8. Na pierwszy rzut oka to zbiór opowiadań, a jednak to powieść, w której każdy rozdział to inna historia, która tylko pozornie nie łączy się z kolejnymi, jest nawet napisana w charakterystycznym dla siebie i bohaterów stylu. Mogłoby się wydawać, że zostały tutaj umieszczone zupełnie przypadkowo, a jednak im głębiej się zastanowić i wniknąć w ich sens tym bardziej okazuje się, że wspólną składową jest barwna różnorodność miłości. Niektóre historie są w lepsze, inne gorsze, a może to tylko moje odczucia, okoliczności w jakich obecnie się znajduję i bagaż doświadczeń, który każdy z nas nosi? Pole do interpretacji j

214.Młyn nad Czarnym Potokiem

Tytuł: Młyn nad Czarnym Potokiem Autor: Anna J. Szepielak Stron: 516 Wydawnictwo: Nasza Księgarnia Rok wydania: 2013 Moje zdanie: Rzadko mam okazję czytać polskich autorów. Jakoś zawsze ciągnie mnie w bibliotece do innego regału. Tym razem skierowałam swoje kroki gdzie indziej. Słusznie?  Anna Szepielak jest z zawodu nauczycielką i bibliotekarką. Zadebiutowała książką ,,Zamówienie z Francji”, o której wiele słyszałam i chciałabym ją kiedyś przeczytać.  Życie Marty to ostatnio pasmo nieszczęść i wypadków. Mąż jest zapracowany i niczym się nie interesuje, córeczka ciągle chora, a wszystko jest na jej głowie. Do tego spada na nią organizacja zjazdu rodzinnego na cześć przyjeżdżającej po Polski ciotki z Ameryki. Będzie to jednak okazja do zapoznania się z rodzinnymi historiami, tajemnicami oraz spojrzenia z dystansem na swoje życie.  Liczyłam na lekką obyczajówkę. Co otrzymałam? Lekką, ciepłą obyczajówkę, do tego odrobinę sagi rodzinnej, który to gatunek ubóstwiam. Życie