Przejdź do głównej zawartości

Stosik nr.22

Właśnie wróciłam z biblioteki.
1. Brenda Novak ,,Zaufaj mi". Nigdy nie czytałam książek tej autorki. Jakoś tak dzisiaj wpadła mi w oko.
2. Laila El Omari,, Monsunowe dni". Egzotykę bardzo lubię. W połączeniu z miłością kocham. O autorce nigdy w życiu nie słyszałam, ale zapowiada się bardzo ciekawie.
3. Stieg Larsson ,,Zamek z piasku, który runął". Żałuję, że to już ostatnia książka tego autora i więcej nie będzie. Ten tom jest chyba najgrubszy, ciekawe jak mi się będzie czytało.
4. Jodi Picoult ,,To, co zostało". Książki Jodi Picoult zawsze bardzo mi się podobają, czytam jedną na jakiś czas, żeby za szybko ich nie skończyć.
5. Margaret Mitchell ,,Przeminęło z wiatrem tom 1". Długo obiecywałam sobie, że ją przeczytam. Mam nadzieję, że w te wakacje mi się uda.
6. Federico Moccia ,,Trzy metry nad niebem". Książki tego autora są niesamowite, dla młodzieży bardzo odpowiednie. Piękne, wiele emocji przy nich przeżyłam.
7. Debbie Macomber ,,Rodzinne strony". Kolejny tom Zatok Cedrów. Chyba już się do nich przyzwyczailiście. 

Komentarze

  1. Zaufaj mi - czytałam jakieś kilka lat temu i powiem szczerze, że już nie pamiętam o czym ta książka jest. Przez pierwszą część Larssona to ja przebrnąć nie mogę, i czeka na lepszy czas.
    A Macomber uwielbiam!!!

    Przyjemnej lektury!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja takie lekkie lektury też szybko zapominam. Najważniejsze jednak jeśli miło przy nich spędzę czas. Larssona bardzo polubiłam i te tomiska po prostu przeciekają mi przez palce :)

      Usuń
  2. Larssona czytałam i gorąco polecam. Mitchell chyba nie potrzebuje reklamy. Rewelacyjna książka :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To dobrze. Miejmy nadzieję, że ta klasyka mi się spodoba :)

      Usuń
  3. Mnie zainteresowały tytuły od 4-7 i to na ich recenzję będę czekać.

    OdpowiedzUsuń
  4. Nie znam żadnej z tych pozycji, tym bardziej czekam na recenzje Kochana ;)
    Miłej lektury :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Jeśli chodzi o Larssona - to nie koniecznie może być ostatni. On zostawił mnóstwo materiału na kolejną część i podobno jego żona / partnerka chce wydać pod jego nazwiskiem. A stosik bardzo fajny.
    Jeśli lubisz takie pozycje to spróbuj książki Camili Lackberg

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. O widzisz, nawet nie wiedziałam.
      Co do pani Lackberg to jej książki jak najbardziej mam w planach :)

      Usuń
  6. Ciekawią mnie "Monsunowe dni":)

    OdpowiedzUsuń
  7. Ciekawe nabytki, szczególnie interesuje mnie ,Zaufaj mi", dlatego będę niecierpliwie czekać na jej recenzje. Życzę miłego czytania.

    OdpowiedzUsuń
  8. Chętnie przeczytałabym "To, co zostało" oraz "Zaufaj mi" :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Widzę, że czytać będziesz 'Zamek z piasku, któy runął'. Mnie osobiście cąła trylogia bardzo się podobała, choc musze przyznac, ze byla dla mnie duzym wyzwaniem. Wroce jeszcze do niej, a tymczasem czekam na recenzje.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja czytam ją z przyjemnością, nie ma mowy o żadnym wyzwaniu :)

      Usuń
  10. Uwielbiam Picoult. "To, co zostało" to - moim zdaniem - jedna z jej najlepszych książek. Miłego czytania! :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ojej, ale trafiłam. Ciekawe czy mi się spodoba :)

      Usuń
  11. "Przeminęło z wiatrem" jest świetne i bardzo ją lubię. To od niej wziął się mój nick.
    Mocci nie lubię, jak dla mnie jest wulgarny i w życiu nie dałabym mojemu dziecku opowieści o trzynastolatce zastanawiającej się czy uprawiać seks z o wiele starszym chłopakiem.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja w książkach Mocci odnajduję wiele emocji, i dlatego jego książki tak mi się podobają :)

      Usuń

Prześlij komentarz

Dziękuję za każdy komentarz :)

Popularne posty z tego bloga

214.Młyn nad Czarnym Potokiem

Tytuł: Młyn nad Czarnym Potokiem Autor: Anna J. Szepielak Stron: 516 Wydawnictwo: Nasza Księgarnia Rok wydania: 2013 Moje zdanie: Rzadko mam okazję czytać polskich autorów. Jakoś zawsze ciągnie mnie w bibliotece do innego regału. Tym razem skierowałam swoje kroki gdzie indziej. Słusznie?  Anna Szepielak jest z zawodu nauczycielką i bibliotekarką. Zadebiutowała książką ,,Zamówienie z Francji”, o której wiele słyszałam i chciałabym ją kiedyś przeczytać.  Życie Marty to ostatnio pasmo nieszczęść i wypadków. Mąż jest zapracowany i niczym się nie interesuje, córeczka ciągle chora, a wszystko jest na jej głowie. Do tego spada na nią organizacja zjazdu rodzinnego na cześć przyjeżdżającej po Polski ciotki z Ameryki. Będzie to jednak okazja do zapoznania się z rodzinnymi historiami, tajemnicami oraz spojrzenia z dystansem na swoje życie.  Liczyłam na lekką obyczajówkę. Co otrzymałam? Lekką, ciepłą obyczajówkę, do tego odrobinę sagi rodzinnej, który to gatunek ubóstwiam. Życie

167.Wiosna życia

Tytuł: Wiosna życia Autor: Artur Kosiorowski Stron: 91 Wydawnictwo: SOWA Rok wydania: 2013 Moje zdanie: Za możliwość przeczytania książki dziękuję bardzo samemu autorowi. :) Młodość. Okres w życiu, który podobno rządzi się swoimi prawami. Ludzie wtedy zaczynają eksperymentować z religią, seksem, alkoholem, papierosami, a często narkotykami. Chcą być lubiani, przynależeć do jakiejś grupy, która będzie ich akceptowała i szanowała. Chcą poznać sens życia, znaleźć najważniejsze wartości. Często błądzą i buntują się na otaczającą ich rzeczywistość. Każdy to prędzej czy później przeżywa.  Autor podzielił się z nami wspomnieniami ze swojej młodości, którą przeżył lekko mówiąc dość intensywnie. Miał ogromny problem z narkotykami, znalazł się nawet w ośrodku Monaru, o których słyszałam wiele na prelekcjach o uzależnieniach. Teraz ma 30 lat, studiuje. Wyszedł na prostą. Musiał przejść jednak długą drogę. W podróż po niej zabiera nas w tej książce. Nie jest ona długa. Trochę zabr

3 klimatyczne książki do czytania jesienią

Zrobiło się już troszkę chłodniej. Sierpień, a wraz z nim wakacje powoli dobiegają końca. W tym roku chyba nikt nie ma prawa narzekać, że lata nie było, że nie zdążył się opalić i wygrzać na słoneczku. Staram się cieszyć każdą chwilą, porą roku, ale jednak już nie mogłam się doczekać tego specyficznego klimatu jaki niesie ze sobą jesień i pierwsze miesiące zimy. W styczniu i lutym jakoś tak zawsze tęsknię już za pierwszymi zielonymi akcentami, a więc ciężko mi szukać klimatu. Może teraz będzie lepiej. Zaparzcie sobie kubek ulubionego napoju. W moim przypadku herbata w szarym kubku z Tesco, jedynym, który ostał się przez huragan jakim jest moje dziecko. Siądźcie wygodnie w fotelu. Odpalcie ulubioną muzykę do czytania. Słuchacie w ogóle muzyki do czytania? Ja zakochałam się w playliście Easy Acustic Hits na Spotify. Możecie zapalić świeczkę, a ja zaproponuję wam trzy książki, które podkręcą klimat i którymi będziecie się mogli rozkoszować. Tak się składa, że trzy zaprezentowan