Przejdź do głównej zawartości

280.Pochłaniacz

Tytuł: Pochłaniacz
Autor: Katarzyna Bonda
Stron: 670
Wydawnictwo: Muza
Rok wydania: 2014
Moje zdanie:Od dłuższego czasu słyszałam wiele dobrego na temat książek tej autorki. Jest chyba najbardziej promowaną spośród polskich pisarzy, ma najlepiej przemyślaną promocję. Na jej zdjęciach zawsze widzimy promienny uśmiech. Czy słusznie jest nazywana królową polskiego kryminału?

 Sasza Załuska, profilerka po siedmiu latach wraca do Polski wraz z córeczką. Otrzymuje zlecenie z polskiej policji. Tak, szybko dostaje się do świata mafii, dawnych zbrodni, klubów i tajemniczej piosenki. Życie Saszy też jest niezwykle skomplikowane. Czy uda jej się odnaleźć mordercę? 

Bałam się tej książki. Bałam się jej grubości i autorytetu jaki zdążyła wypracować sobie autorka. To ona uważa, że pisanie to praca. Nie czekamy na wenę, tylko po prostu raz dziennie siadamy i piszemy. Widać to wszystko w tej książce. Akcja rozwija się bardzo powoli. Autorka ze znawstwem i kunsztem kreśli rozbudowane tło wydarzeń, doskonale odwzorowuje polskie realia i portrety bohaterów. Nikt nie zostaje pominięty, dokładnie musimy go poznać.

 Zagadka prowadzi do lat dziewięćdziesiątych, a więc Bonda doskonale kreśli ówczesną sytuację. Cal po calu rozwiązuje zagadkę, a my dochodzimy wraz z bohaterką do celu. Widać ogromne przygotowanie i zaangażowanie. Lubię takie dopieszczenie książki, bez miejsca na najdrobniejsze potknięcie.

 Główna bohaterka to złożona psychika. Jako czytelnik mogłam zapoznać się z jej słabościami i demonami. Jestem też ogromnie ciekawa jak jej wątek rozwinie się w kolejnych tomach.

 Autorka niczego nie ubarwia. Kolejny plus. Przenosi nas w realny świat gdzie rządzą pieniądze, a policja jest skorumpowana. Miastami trzęsą rodzinne gangi i mafie. Bohaterowie są realni i wiarygodni. Po prostu z krwi i kości. Żaden z nich nie jest idealny, każdy ma wiele wad i zalet. 

Zaciekawiła mnie praca profilerki, a jeszcze bardziej osmologów, którzy badają zapach sprawcy. Na początku myślałam, że to fikcja literacka. Okazuje się, że nie. Kolejny plus to fakt, że od książki nie da się oderwać po przeczytaniu mniej niż 200 stron. 

Polecam, kawał dobrego polskiego kryminału.

Ocena:5/6
P.S. Mój blog dorobił się też swojego logo. Być może każdy by takie zrobił ale ja jestem z siebie dumna :)

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Zjadacz czerni 8 Katarzyna Grochola

Czym jest miłość? Jaki ma dla ciebie kolor, zapach, fakturę? Myślę, że ile osób, tyle odpowiedzi na te pytania, ponieważ to uczucie, które występuje w różnorodnych kolorach i można odmieniać je przez wszystkie przypadki. Jest niejednoznaczna i nieprzewidywalna, a autorce Katarzynie Grocholi udało się idealnie nakreślić to w swojej najnowszej i niezwykłej książce Zjadacz czerni 8. Na pierwszy rzut oka to zbiór opowiadań, a jednak to powieść, w której każdy rozdział to inna historia, która tylko pozornie nie łączy się z kolejnymi, jest nawet napisana w charakterystycznym dla siebie i bohaterów stylu. Mogłoby się wydawać, że zostały tutaj umieszczone zupełnie przypadkowo, a jednak im głębiej się zastanowić i wniknąć w ich sens tym bardziej okazuje się, że wspólną składową jest barwna różnorodność miłości. Niektóre historie są w lepsze, inne gorsze, a może to tylko moje odczucia, okoliczności w jakich obecnie się znajduję i bagaż doświadczeń, który każdy z nas nosi? Pole do interpretacji j...

Stosik #29

Ostatnie dni upływają mi pod znakiem nauki do matury i wielu ciekawych książek. 1.Sarah Lark ,,Pieśń Maorysów". Czytałam kiedyś książkę tej autorki i była to niezwykła i magiczna saga. Nie mogłam oprzeć się kolejnej książce. 2. Maggie Stefvater ,,Ukojenie". Ostatni tom poprawnej trylogii. Szybko się ją czyta, ale nie przyspiesza bicia serca. Zobaczymy teraz. 3.Melissa Hawach ,,Oddajcie mi dzieci". Rzadko czytam książki z tej serii, ponieważ są niezwykle emocjonalne.  4.Joanne Harris ,,Blask Runów". Kompletnie mi nieznana książka. Czytaliście może?  5.Nora Roberts ,,Śmierć o tobie pamięta". Kusiliście, kusiliście, dałam się. Ciekawe jaka ta książka się okaże :) 6.Jodi Picoult ,,Jak z obrazka". Ostatnio była Diane Chamberlain, dziś postawiłam na panią Picoult. 7.John Marsden ,,Jutro 3". Robi się coraz ciekawiej 8.Simon Beckett ,,Zapisane w kościach" Kupiona w Kauflandzie za 5 złotych. 9.Marek Stelar ,,Rykoszet". Wygran...

Isana Krem do ciała z masłem shea i kakao

Dzisiaj zaprezentuję Wam kosmetyk, który zakupiłam z myślą o włosach. Olejowanie lubię, ale chciałam przekonać się jak to jest z kremowaniem. Dla niewtajemniczonych. Nakładamy na włosy krem lub balsam, w którym znajdziemy dużo odżywczych olejków, naturalnych składników. Trzymamy pod czepkiem. Niektóre dziewczyny stosują to nawet na całą noc, ja raczej po godzinie myję włosy. Jak wrażenia? O tym poniżej. Na początek pobawimy się ze składem Skład: Aqua, Glycerin, Glyceryl Stearate SE, Ethylexyl Stearate, Cocos Nucifera Oil, Butylene Glycol, Cetyl Alcohol, Butyrospermum Parkii Butter, Panthenol, Copernicia Cerifera Cera, Theobroma Cacao Butter, Sodium Cetearyl Sulfate, Parfum, Isopropyl Palmitate, Carbomer, Phenoxyethanol, Tocopheryl Acetate, Sodium Hydroxide, Ethylhexylglycerin, Tetrasodium Glutamate Diacetate, Benzyl Alcohol, Benzyl Benzoate, Coumarin. Na pierwszym miejscu oczywiście, woda, później gliceryna. Już na początku widzimy olejek kokosowy. Znakomite działanie natłuszc...