Przejdź do głównej zawartości

Jeden dzień, który zmienia wszystko...

Tytuł: 296.Ten jeden dzień
Autor: Gayle Forman 
Stron: 378
Wydawnictwo: Nasza Księgarnia
Rok wydania: 2015
Moje zdanie: Nigdy nie czytałam żadnej książki Gayle Forman. Wiele razy kusiliście mnie swoimi recenzjami, a ja biedna tylko je czytałam. Teraz przyszła pora na to, że ja będę o niej pisać. Też was kusić? 

Allyson to taka poukładana i porządna dziewczyna. Nie imprezuje, dobrze się uczy. Przed studiami rodzice opłacają jej wycieczkę do Europy. Tam poznaje Willema. Chłopaka z którym spędza jeden dzień w Paryżu.

 24 godziny. Policzyłam nawet, że to 86400 sekund. Jeden dzień. Wciągu niego może zmienić się wszystko. Wystarczy czasu, żeby się zakochać? Od dzisiaj wiem czym wszyscy tak się zachwycali. Książka mnie porwała i urzekła. Zaczęłam czytać i po zaledwie kilkudziesięciu stronach poczułam rumieniec na twarzy z gorąca. Bohaterowie tylko flirtowali. Autorka pisze z jakimś magnetyzmem, który oddziałuje na czytelnika. Nie brakuje jej subtelności, nastrojowości i ciepła. Jest melancholijna, wzruszająca. Łezka w oku zakręciła mi się wiele razy. Nastrój potęgują miejsca akcji- europejskie miasta opisane z wyczuciem smaku. 

To historia przemycająca nam przepis na szczęście w życiu. Wolność o nieskrępowanie innymi. Robienie tego czego my chcemy. Co mnie najbardziej zdziwiło to fakt, że jest po prostu historia o zwykłym życiu. Bohaterowie to mądrzy ludzie, prowadzą ze sobą zabawne i pikantne dialogi. O takich osobach chce się czytać. Mają własny system wartości. 

Zakończenie wbiło mnie w fotel. Autorka wiele razy podczas czytania wodzi nas za nos, ale kompletnie nie spodziewałam się, że urwie historię w takim momencie. To niezwykle emocjonalna historia o miłości i odwadze jaką jest życie pełnią życia. Opowieść o jednym dniu, który odmienia twoje życie i jest początkiem nowego.
Ocena:6/6
Za egzemplarz serdecznie dziękuję wydawnictwu Nasza Księgarnia
 Za kliknięcia w baner w prawym górnym rogu serdecznie dziękuję :)

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

214.Młyn nad Czarnym Potokiem

Tytuł: Młyn nad Czarnym Potokiem Autor: Anna J. Szepielak Stron: 516 Wydawnictwo: Nasza Księgarnia Rok wydania: 2013 Moje zdanie: Rzadko mam okazję czytać polskich autorów. Jakoś zawsze ciągnie mnie w bibliotece do innego regału. Tym razem skierowałam swoje kroki gdzie indziej. Słusznie?  Anna Szepielak jest z zawodu nauczycielką i bibliotekarką. Zadebiutowała książką ,,Zamówienie z Francji”, o której wiele słyszałam i chciałabym ją kiedyś przeczytać.  Życie Marty to ostatnio pasmo nieszczęść i wypadków. Mąż jest zapracowany i niczym się nie interesuje, córeczka ciągle chora, a wszystko jest na jej głowie. Do tego spada na nią organizacja zjazdu rodzinnego na cześć przyjeżdżającej po Polski ciotki z Ameryki. Będzie to jednak okazja do zapoznania się z rodzinnymi historiami, tajemnicami oraz spojrzenia z dystansem na swoje życie.  Liczyłam na lekką obyczajówkę. Co otrzymałam? Lekką, ciepłą obyczajówkę, do tego odrobinę sagi rodzinnej, który to gatunek ubóstwiam. Życie

167.Wiosna życia

Tytuł: Wiosna życia Autor: Artur Kosiorowski Stron: 91 Wydawnictwo: SOWA Rok wydania: 2013 Moje zdanie: Za możliwość przeczytania książki dziękuję bardzo samemu autorowi. :) Młodość. Okres w życiu, który podobno rządzi się swoimi prawami. Ludzie wtedy zaczynają eksperymentować z religią, seksem, alkoholem, papierosami, a często narkotykami. Chcą być lubiani, przynależeć do jakiejś grupy, która będzie ich akceptowała i szanowała. Chcą poznać sens życia, znaleźć najważniejsze wartości. Często błądzą i buntują się na otaczającą ich rzeczywistość. Każdy to prędzej czy później przeżywa.  Autor podzielił się z nami wspomnieniami ze swojej młodości, którą przeżył lekko mówiąc dość intensywnie. Miał ogromny problem z narkotykami, znalazł się nawet w ośrodku Monaru, o których słyszałam wiele na prelekcjach o uzależnieniach. Teraz ma 30 lat, studiuje. Wyszedł na prostą. Musiał przejść jednak długą drogę. W podróż po niej zabiera nas w tej książce. Nie jest ona długa. Trochę zabr

3 klimatyczne książki do czytania jesienią

Zrobiło się już troszkę chłodniej. Sierpień, a wraz z nim wakacje powoli dobiegają końca. W tym roku chyba nikt nie ma prawa narzekać, że lata nie było, że nie zdążył się opalić i wygrzać na słoneczku. Staram się cieszyć każdą chwilą, porą roku, ale jednak już nie mogłam się doczekać tego specyficznego klimatu jaki niesie ze sobą jesień i pierwsze miesiące zimy. W styczniu i lutym jakoś tak zawsze tęsknię już za pierwszymi zielonymi akcentami, a więc ciężko mi szukać klimatu. Może teraz będzie lepiej. Zaparzcie sobie kubek ulubionego napoju. W moim przypadku herbata w szarym kubku z Tesco, jedynym, który ostał się przez huragan jakim jest moje dziecko. Siądźcie wygodnie w fotelu. Odpalcie ulubioną muzykę do czytania. Słuchacie w ogóle muzyki do czytania? Ja zakochałam się w playliście Easy Acustic Hits na Spotify. Możecie zapalić świeczkę, a ja zaproponuję wam trzy książki, które podkręcą klimat i którymi będziecie się mogli rozkoszować. Tak się składa, że trzy zaprezentowan