Przejdź do głównej zawartości

172.Achaja

Tytuł: Achaja. Tom drugi
Autor: Andrzej Ziemiański
Stron: 643
Wydawnictwo: Fabryka Słów
Rok wydania: 2011
Moje zdanie: Drugi tom opowiadający o Achai. Księżniczce królestwa Troy, która przez swoich bliskich została wydana w ręce wroga. Przeszła szkołę życia i mogłoby się wydawać, że teraz już nic jej nie jest straszne. Czy naprawdę?
 Pierwszy tom połknęłam, niesamowicie mi się podobało. Czy autor utrzymał swój poziom? Myślę, że tak. Kolejny raz zostałam wciągnięta do tego niezwykle brutalnego, ale ciekawego świata. Ziemiański po raz kolejny gnębi naszą biedną bohaterkę, na którą spadają kolejne problemy. Humor taki jak wcześniej, autor potrafi mnie rozbawić. 
Historia trzymająca w napięciu. Z racji tego, że to drugi tom dzisiaj bardzo krótko. Dodatkowo znów się trochę pokomplikowało.
Ocena: 5-/6
Zapraszam do klikania lubię to. 

Komentarze

  1. oj nie znam... i chyba jak na ten moment to szukać nie będę :)

    OdpowiedzUsuń
  2. MM chciałam nawet to kiedyś przeczytać ale jakoś jeszcze nie wyporzyczyłam :P

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja na początku też się obawiałam, że mi się nie spodoba :)

      Usuń
  3. Ooo, ale fajna recenzja, czuje, że ta Achaja przypadłaby mi do gustu, lubię tego typu lekturę, a Ty dajesz wysoką ocenę, więc to jest dobry znak :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Próbowałam czytać pierwszy tom, lecz z mizernym skutkiem, dlatego już wiem, że nie dla mnie ta seria.

    OdpowiedzUsuń
  5. oj, nie dla mnie, chyba już "wyrosłam" z takich książek, a kiedyś połykałam je w ilościach wielkich, pewnie przesyt :)
    całuski i słoneczka w weekend Kochana

    OdpowiedzUsuń
  6. Mam wielką chrapkę na tę serię.

    OdpowiedzUsuń
  7. super, ze autor utrzymał poziom ;)

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Dziękuję za każdy komentarz :)

Popularne posty z tego bloga

214.Młyn nad Czarnym Potokiem

Tytuł: Młyn nad Czarnym Potokiem Autor: Anna J. Szepielak Stron: 516 Wydawnictwo: Nasza Księgarnia Rok wydania: 2013 Moje zdanie: Rzadko mam okazję czytać polskich autorów. Jakoś zawsze ciągnie mnie w bibliotece do innego regału. Tym razem skierowałam swoje kroki gdzie indziej. Słusznie?  Anna Szepielak jest z zawodu nauczycielką i bibliotekarką. Zadebiutowała książką ,,Zamówienie z Francji”, o której wiele słyszałam i chciałabym ją kiedyś przeczytać.  Życie Marty to ostatnio pasmo nieszczęść i wypadków. Mąż jest zapracowany i niczym się nie interesuje, córeczka ciągle chora, a wszystko jest na jej głowie. Do tego spada na nią organizacja zjazdu rodzinnego na cześć przyjeżdżającej po Polski ciotki z Ameryki. Będzie to jednak okazja do zapoznania się z rodzinnymi historiami, tajemnicami oraz spojrzenia z dystansem na swoje życie.  Liczyłam na lekką obyczajówkę. Co otrzymałam? Lekką, ciepłą obyczajówkę, do tego odrobinę sagi rodzinnej, który to gatunek ubóstwiam. Życie

167.Wiosna życia

Tytuł: Wiosna życia Autor: Artur Kosiorowski Stron: 91 Wydawnictwo: SOWA Rok wydania: 2013 Moje zdanie: Za możliwość przeczytania książki dziękuję bardzo samemu autorowi. :) Młodość. Okres w życiu, który podobno rządzi się swoimi prawami. Ludzie wtedy zaczynają eksperymentować z religią, seksem, alkoholem, papierosami, a często narkotykami. Chcą być lubiani, przynależeć do jakiejś grupy, która będzie ich akceptowała i szanowała. Chcą poznać sens życia, znaleźć najważniejsze wartości. Często błądzą i buntują się na otaczającą ich rzeczywistość. Każdy to prędzej czy później przeżywa.  Autor podzielił się z nami wspomnieniami ze swojej młodości, którą przeżył lekko mówiąc dość intensywnie. Miał ogromny problem z narkotykami, znalazł się nawet w ośrodku Monaru, o których słyszałam wiele na prelekcjach o uzależnieniach. Teraz ma 30 lat, studiuje. Wyszedł na prostą. Musiał przejść jednak długą drogę. W podróż po niej zabiera nas w tej książce. Nie jest ona długa. Trochę zabr

3 klimatyczne książki do czytania jesienią

Zrobiło się już troszkę chłodniej. Sierpień, a wraz z nim wakacje powoli dobiegają końca. W tym roku chyba nikt nie ma prawa narzekać, że lata nie było, że nie zdążył się opalić i wygrzać na słoneczku. Staram się cieszyć każdą chwilą, porą roku, ale jednak już nie mogłam się doczekać tego specyficznego klimatu jaki niesie ze sobą jesień i pierwsze miesiące zimy. W styczniu i lutym jakoś tak zawsze tęsknię już za pierwszymi zielonymi akcentami, a więc ciężko mi szukać klimatu. Może teraz będzie lepiej. Zaparzcie sobie kubek ulubionego napoju. W moim przypadku herbata w szarym kubku z Tesco, jedynym, który ostał się przez huragan jakim jest moje dziecko. Siądźcie wygodnie w fotelu. Odpalcie ulubioną muzykę do czytania. Słuchacie w ogóle muzyki do czytania? Ja zakochałam się w playliście Easy Acustic Hits na Spotify. Możecie zapalić świeczkę, a ja zaproponuję wam trzy książki, które podkręcą klimat i którymi będziecie się mogli rozkoszować. Tak się składa, że trzy zaprezentowan