Przejdź do głównej zawartości

216.Przeminęło z wiatrem

Tytuł: Przeminęło z wiatrem
Autor: Margaret Mitchell
Stron: 1144
Wydawnictwo: Książnica
Rok wydania: 1990
Moje zdanie: Po tę książkę chciałam sięgnąć już od dawna. Zawsze mówiłam kiedyś. Teraz żałuję, że już mam ją za sobą. Czytałam ją trzy miesiące, ponieważ w mojej bibliotece jest w trzech tomach. Był to niesamowity czas. Chcecie się dowiedzieć dlaczego?
 Scarlett O’Hara to bogata córka właściciela plantacji Tary. Ma wszystko czego tylko zapragnie. Jest najpiękniejsza w całym powiecie, może mieć każdego chłopaka. Jak potoczy się jej życie gdy rozpocznie się wojna secesyjna? A jedyny mężczyzna, którego chce być może nie będzie jej. 
Przyznam, że spodziewałam się gorętszych wybuchów namiętności, miłości i właściwie tandetnego romansu. Jestem niezmiernie miło zaskoczona. Ta książka ma wiele wątków, wiele problemów. Oczywiście uczucia są na pierwszym planie.
 Nie spodziewałam się jednak, że życie Scarlett będzie wyglądało właśnie tak. Momentami gorąco jej kibicowałam, a czasami krzyczałam na jej głupotę i postępowanie. Nie jest to łatwa bohaterka, nawet nie wiem czy da się ją polubić. Ma mnóstwo złych cech charakteru, jest podstępna, przekonana o swojej wyższości. Jednocześnie umie walczyć o swoje i w czasach tych delikatnych, mdlejących istotek była miłą odmianą. Z pewnością bardziej polubiłam Rhetta Buttlera. Co za facet. Też kawał łajdaka jak Scarlett, ale jemu to pasowało i dodawało męskości. Teraz już nie ma takiej miłości i namiętności.
 Jednocześnie książka jest też znakomitym dziełem historycznym. Ukazuje przemiany społeczne, przede wszystkim zniesienie niewolnictwa. Trudne czasy. Klimat tej powieści jest barwny i niepowtarzalny. Znów przeniosłam się do czasów pięknych sukien, tej gry pełnej pozorów w kontaktach międzyludzkich. Na początku się tej książki obawiałam, ale z tomu na tom czytało mi się coraz lepiej i szybciej. Zostałam zupełnie porwana w ten magiczny świat. Jest to klasyka, którą absolutnie każdy powinien przeczytać. Dzięki swojej wielowątkowości powinna spodobać się różnym osobom.
 Żałuję, że dotarłam już do jej końca. Chciałabym jeszcze trochę pobyć w świecie Scarlett, pooddychać czerwonym pyłem Tary, pochodzić z nią na przyjęcia. Gorąco polecam. Nie jest to pusty, tani romans. Wzruszy i wstrząśnie niejednego. Mówię to z całą pewnością.
Ocena:6/6

Komentarze

  1. W końcu klasyk, muszę koniecznie przeczytać ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Ja również ciągnie mówię "kiedyś", ale muszę się w końcu za tę książkę zabrać.

    OdpowiedzUsuń
  3. Raczej nie w moim stylu, ale spróbuję.

    http://zakurzone-stronice.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  4. Zadrza mi się sięgać po klasykę, choć rzdko. Kto wie, może i Przeminęło z wiatrem przeczytam :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Nie trawię klasyki. Powyższą książkę próbowałam czytać, lecz z miernym skutkiem. Niemniej znam historię ''Przeminęło z wiatrem'' ze szklanego ekranu.

    OdpowiedzUsuń
  6. Bardzo dobra książka i fantastyczny film z niezwykłymi aktorami. Same plusy - klasyk!

    OdpowiedzUsuń
  7. "Co za facet. Też kawał łajdaka jak Scarlett, ale jemu to pasowało i dodawało męskości." - Zawsze mnie dziwi, kiedy ktoś lubi bohatera za te same cechy, które mu się nie podobają u bohaterki. ;) Ja tam Rhetta nie trawię, najbardziej w tej powieści interesowały mnie relacje między Melanią a Scarlett.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie wiem czemu tak jest, tak jakoś u Rhetta to mi odpowiadało :)

      Usuń
  8. Uwielbiam tę książkę... Czytałam ją w wakacje, bo znalazłam na strychu u znajomych i w sumie nie spodziewałam się, że to będzie COŚ TAKIEGO. Uczucia tu są zupełnie inaczej przedstawione niż właśnie w jakichś tandetnych romansach. Tutaj wszystko jest skomplikowane, dramatyczne i mega emocjonalne. Ja Scarlett lubię właśnie za to, że jest tak złożoną postacią, że ma całą masę wad, ale i zalety by się znalazły. W przeciwieństwie do Ciebie lubię ją bardziej niż Rhetta, aczkolwiek ten jest równie ciekawą postacią! :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No właśnie te postacie są bardzo ciekawe, w dzisiejszych książkach są ona bardziej nijakie
      :)

      Usuń
  9. Już dość dawno obejrzałam film, który bardzo mi się podobał i obiecałam sobie, że przeczytam książkę. Tylko jakoś zebrać się nie mogę :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Planuje od dawna, ale z moimi planami to już tak sie przyjeło, że niestety niewiele z nich dochodzi do skutku :/

    OdpowiedzUsuń
  11. Byłam taka pod wrażeniem, że mam aż po Scarlett nick.

    OdpowiedzUsuń
  12. Uwielbiam tę książkę! Zresztą film też :)
    To była chyba pierwsza powieść, która mnie zostawiła z ustami otwartymi ze zdziwienia, że to już koniec. I potem koniecznie musiałam czytać kontynuację (i nie byłam nią bardzo zachwycona, ale pewnie gdy znów przeczytam "Przeminęło z wiatrem", to po raz kolejny sięgnę po "Scarlett" :P)

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Dziękuję za każdy komentarz :)

Popularne posty z tego bloga

214.Młyn nad Czarnym Potokiem

Tytuł: Młyn nad Czarnym Potokiem Autor: Anna J. Szepielak Stron: 516 Wydawnictwo: Nasza Księgarnia Rok wydania: 2013 Moje zdanie: Rzadko mam okazję czytać polskich autorów. Jakoś zawsze ciągnie mnie w bibliotece do innego regału. Tym razem skierowałam swoje kroki gdzie indziej. Słusznie?  Anna Szepielak jest z zawodu nauczycielką i bibliotekarką. Zadebiutowała książką ,,Zamówienie z Francji”, o której wiele słyszałam i chciałabym ją kiedyś przeczytać.  Życie Marty to ostatnio pasmo nieszczęść i wypadków. Mąż jest zapracowany i niczym się nie interesuje, córeczka ciągle chora, a wszystko jest na jej głowie. Do tego spada na nią organizacja zjazdu rodzinnego na cześć przyjeżdżającej po Polski ciotki z Ameryki. Będzie to jednak okazja do zapoznania się z rodzinnymi historiami, tajemnicami oraz spojrzenia z dystansem na swoje życie.  Liczyłam na lekką obyczajówkę. Co otrzymałam? Lekką, ciepłą obyczajówkę, do tego odrobinę sagi rodzinnej, który to gatunek ubóstwiam. Życie

167.Wiosna życia

Tytuł: Wiosna życia Autor: Artur Kosiorowski Stron: 91 Wydawnictwo: SOWA Rok wydania: 2013 Moje zdanie: Za możliwość przeczytania książki dziękuję bardzo samemu autorowi. :) Młodość. Okres w życiu, który podobno rządzi się swoimi prawami. Ludzie wtedy zaczynają eksperymentować z religią, seksem, alkoholem, papierosami, a często narkotykami. Chcą być lubiani, przynależeć do jakiejś grupy, która będzie ich akceptowała i szanowała. Chcą poznać sens życia, znaleźć najważniejsze wartości. Często błądzą i buntują się na otaczającą ich rzeczywistość. Każdy to prędzej czy później przeżywa.  Autor podzielił się z nami wspomnieniami ze swojej młodości, którą przeżył lekko mówiąc dość intensywnie. Miał ogromny problem z narkotykami, znalazł się nawet w ośrodku Monaru, o których słyszałam wiele na prelekcjach o uzależnieniach. Teraz ma 30 lat, studiuje. Wyszedł na prostą. Musiał przejść jednak długą drogę. W podróż po niej zabiera nas w tej książce. Nie jest ona długa. Trochę zabr

3 klimatyczne książki do czytania jesienią

Zrobiło się już troszkę chłodniej. Sierpień, a wraz z nim wakacje powoli dobiegają końca. W tym roku chyba nikt nie ma prawa narzekać, że lata nie było, że nie zdążył się opalić i wygrzać na słoneczku. Staram się cieszyć każdą chwilą, porą roku, ale jednak już nie mogłam się doczekać tego specyficznego klimatu jaki niesie ze sobą jesień i pierwsze miesiące zimy. W styczniu i lutym jakoś tak zawsze tęsknię już za pierwszymi zielonymi akcentami, a więc ciężko mi szukać klimatu. Może teraz będzie lepiej. Zaparzcie sobie kubek ulubionego napoju. W moim przypadku herbata w szarym kubku z Tesco, jedynym, który ostał się przez huragan jakim jest moje dziecko. Siądźcie wygodnie w fotelu. Odpalcie ulubioną muzykę do czytania. Słuchacie w ogóle muzyki do czytania? Ja zakochałam się w playliście Easy Acustic Hits na Spotify. Możecie zapalić świeczkę, a ja zaproponuję wam trzy książki, które podkręcą klimat i którymi będziecie się mogli rozkoszować. Tak się składa, że trzy zaprezentowan