Przejdź do głównej zawartości

Jezus przyszedł na świat po raz drugi

Tytuł: 314. Coś więcej niż ślad
Autor: Paul L. Maier
Stron: 511
Wydawnictwo: Promic
Rok wydania: 2015
Moje zdanie: Paul L. Maier to znany amerykański autor, profesor historii starożytnej w Western Michigan University. Ma w swoim dorobku wiele słynnych na całym świecie książek.

 Dzisiejszy świat z dnia na dzień wydaje nam się coraz gorszy. Choćby facet, który dla rozrywki biega po mieście z siekierą. Coraz częściej słychać o różnych przepowiedniach, które mówią, że koniec jest już bliski. Jednocześnie w Galilei pojawia się człowiek o imieniu Jeszua ben Josef. Jest niepokojąco podobny do naszego wyobrażenia o Jezusie, czyni jego cuda, a nawet wskrzesza umarłych. Dr Jonathan Weber musi oddzielić ziarno od plew i wydedukować czy rzeczywiście Bóg zmartwiony dzisiejszym światem zesłał Jezusa na Ziemię czy może Jeszua udaje i ma jakiś ukryty cel?
Tak to już jest, że książki które opisują jakieś niezwykłe tajemnice i wydarzenia związane z religią ciekawią bardziej. Warto znać każdy punkt widzenia. Takie lektury zmuszają nas do wielu refleksji i myśli. Ważne żeby nie traktować ich całkiem poważnie, aby nie zachwiały naszą wiarą.

Ta lektura zadaje pytanie ,,Co by było gdyby Jezus przyszedł ponownie na Ziemię?". Uwierzylibyśmy? Z jednej strony już nie raz zwykli ludzie przypisywali sobie jakieś boskie zdolności. Z drugiej przecież dwa tysiące lat temu Jezusowi też większość ludzi nie uwierzyła. Czy gdybyśmy nagle stali się bohaterami Biblii nie przestraszylibyśmy się? Inną sprawą jest o tym czytać, a inną być naocznym świadkiem cudów. Długo zastanawiałam się co bym zrobiła na miejscu bohaterów i nie mam jednoznacznej odpowiedzi. 

Co do książki to chociaż niektóre wydarzenia wydają nam się nieprawdopodobne to jednak zostały one take sugestywnie opisane, że jesteśmy w stanie w nie uwierzyć. Czyta się błyskawicznie. Pomimo tych pięciuset stron i małej ilości czasu książka bardzo szybko się skończyła. Razem z doktorem Jonathanem Weberem i jego uroczą małżonką odkrywałam kolejne tajemnice i śledziłam wydarzenia. Główny bohater to niezwykle pozytywna postać, idealnie pasuje do swojej roli. Wiele się tutaj działo, akcja pędziła do przodu dlatego polecam tę książkę fanom sensacyjnych powieści. Nie zawiedziecie się jeśli lubicie lektury z historią i religijnymi tajemnicami. Zostaniecie też zmuszeni do wielu refleksji nad tym co obecnie dzieje się na świecie.
Polecam!
Ocena:5/6
Za egzemplarz serdecznie dziękuję Wydawnictwu Promic

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Zjadacz czerni 8 Katarzyna Grochola

Czym jest miłość? Jaki ma dla ciebie kolor, zapach, fakturę? Myślę, że ile osób, tyle odpowiedzi na te pytania, ponieważ to uczucie, które występuje w różnorodnych kolorach i można odmieniać je przez wszystkie przypadki. Jest niejednoznaczna i nieprzewidywalna, a autorce Katarzynie Grocholi udało się idealnie nakreślić to w swojej najnowszej i niezwykłej książce Zjadacz czerni 8. Na pierwszy rzut oka to zbiór opowiadań, a jednak to powieść, w której każdy rozdział to inna historia, która tylko pozornie nie łączy się z kolejnymi, jest nawet napisana w charakterystycznym dla siebie i bohaterów stylu. Mogłoby się wydawać, że zostały tutaj umieszczone zupełnie przypadkowo, a jednak im głębiej się zastanowić i wniknąć w ich sens tym bardziej okazuje się, że wspólną składową jest barwna różnorodność miłości. Niektóre historie są w lepsze, inne gorsze, a może to tylko moje odczucia, okoliczności w jakich obecnie się znajduję i bagaż doświadczeń, który każdy z nas nosi? Pole do interpretacji j...

Stosik #29

Ostatnie dni upływają mi pod znakiem nauki do matury i wielu ciekawych książek. 1.Sarah Lark ,,Pieśń Maorysów". Czytałam kiedyś książkę tej autorki i była to niezwykła i magiczna saga. Nie mogłam oprzeć się kolejnej książce. 2. Maggie Stefvater ,,Ukojenie". Ostatni tom poprawnej trylogii. Szybko się ją czyta, ale nie przyspiesza bicia serca. Zobaczymy teraz. 3.Melissa Hawach ,,Oddajcie mi dzieci". Rzadko czytam książki z tej serii, ponieważ są niezwykle emocjonalne.  4.Joanne Harris ,,Blask Runów". Kompletnie mi nieznana książka. Czytaliście może?  5.Nora Roberts ,,Śmierć o tobie pamięta". Kusiliście, kusiliście, dałam się. Ciekawe jaka ta książka się okaże :) 6.Jodi Picoult ,,Jak z obrazka". Ostatnio była Diane Chamberlain, dziś postawiłam na panią Picoult. 7.John Marsden ,,Jutro 3". Robi się coraz ciekawiej 8.Simon Beckett ,,Zapisane w kościach" Kupiona w Kauflandzie za 5 złotych. 9.Marek Stelar ,,Rykoszet". Wygran...

Evvie zaczyna od nowa Linda Holmes

Evvie zaczyna od nowa to historia o przebywaniu żałoby, ale nie w klasycznym wydaniu, a wtedy gdy trzeba pożegnać się ze starą wersją siebie. Precyzyjniej to historia o ludzkich oczekiwaniach, które dla niektórych są zbyt ciężkie do udźwignięcia. Ludzie myślą, że wiedzą o innych wszystko, doskonale odgadują ich emocje, a jednak prawda jest zupełnie inna. Narzucając swoje oczekiwania, nawet w dobrej wierze mogą wyrządzić więcej szkody niż pożytku. Evvie jest właśnie na takim życiowym zakręcie, gdy boleśnie mierzy się z oczekiwaniami innych. W dniu swojego odejścia od męża dowiaduje się o jego śmierci i zostaje wdową, której odczucia wymykają się wszelkim konwenansom. Na jej drodze staje Dean, który tak jak ona nie radzi sobie z własnymi odczuciami.   Gdybym miała określić tę książkę jednym słowem byłoby to poprawna. Jest przyjemna, subtelna, świetnie się ją czyta. Ponury sposób w jaki los zadrwił sobie z głównej bohaterki skupia uwagę od pierwszej do ostatniej strony. Do tego z...