Przejdź do głównej zawartości

Państwo szpiegów i oskarżeń


Iran. Dla zwykłego Polaka to miejsce niezwykle egzotyczne. Ciekawe, ale zupełnie nie wiemy jak wygląda życie jego mieszkańców. Jak są traktowani zwykli obywatele. 

Roxana Saberi to amerykańska dziennikarka japońsko-irańskiego pochodzenia. 31 stycznia 2009 roku została siłą wyciągnięta z mieszkania i przewieziona do więzienia Evin. Oskarżono ją o szpiegowanie pod przykrywką pisania książki.

Wstrząsające i dające dużo do myślenia są takie książki. Zawsze podczas ich czytania cieszę się, że urodziłam się akurat w Polsce. Mogę robić to co chcę, pisać na blogu, wyrażać swoje opinie i poglądy, rozmawiać z kim chcę. W Iranie wszystko to jest niemożliwe. Twoje życie jest cały czas prześwietlane, śledczy wiedzą o czym rozmawiałeś, każda działalność to szpiegowanie. Ludzie, którzy przesłuchiwali Roxanę czasami byli śmieszni w tej swojej chorobliwej podejrzliwości, ale właśnie takie są tam realia.

Mimo, że autorka nie oddała w książce całego ogromu swoich emocji, które przeżyła to dla mnie to i tak było wiele. Czuć tę niepewność, dezorientacją. W więzieniu o niczym cię nie informują, nie wiesz kiedy masz proces i właściwie za co odbywasz wyrok. Ktoś tak chciał i to powinno ci wystarczyć, a jeśli dodatkowo jesteś kobietą to nie masz żadnych praw.

Brutalne, że jeszcze gdzieś na świecie, w kraju słynącym z ropy naftowej do tej pory panuje takie zacofanie. Książkę przeczytałam z ogromnym zaciekawieniem. Nie pamiętałam historii Roxany z telewizji, więc nie znałam zakończenia. 

Ta historia to opowieść o sile i determinacji u małej kruchej kobiety. Świadectwo, że jeśli tylko będziemy wierni własnym przekonaniom nic nie jest w stanie nas złamać, nawet najbardziej okrutny prześladowca. Może mało w niej emocji, ale chyba tak właśnie wygląda terapia ofiary wyrwanej ze szponów reżimu. Do tego napisana poprawnym językiem, w końcu autorka to dziennikarka.
Ocena: 5-/6

Tytuł: 320. Między światami. Moje życie i niewola w Iranie. 
Autor: Roxana Saberi
Stron: 380
Wydawnictwo: Sine Qua Non
Rok wydania: 2015
Za egzemplarz serdecznie dziękuję wydawnictwu SQN

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

167.Wiosna życia

Tytuł: Wiosna życia Autor: Artur Kosiorowski Stron: 91 Wydawnictwo: SOWA Rok wydania: 2013 Moje zdanie: Za możliwość przeczytania książki dziękuję bardzo samemu autorowi. :) Młodość. Okres w życiu, który podobno rządzi się swoimi prawami. Ludzie wtedy zaczynają eksperymentować z religią, seksem, alkoholem, papierosami, a często narkotykami. Chcą być lubiani, przynależeć do jakiejś grupy, która będzie ich akceptowała i szanowała. Chcą poznać sens życia, znaleźć najważniejsze wartości. Często błądzą i buntują się na otaczającą ich rzeczywistość. Każdy to prędzej czy później przeżywa.  Autor podzielił się z nami wspomnieniami ze swojej młodości, którą przeżył lekko mówiąc dość intensywnie. Miał ogromny problem z narkotykami, znalazł się nawet w ośrodku Monaru, o których słyszałam wiele na prelekcjach o uzależnieniach. Teraz ma 30 lat, studiuje. Wyszedł na prostą. Musiał przejść jednak długą drogę. W podróż po niej zabiera nas w tej książce. Nie jest ona długa. Trochę zabr

214.Młyn nad Czarnym Potokiem

Tytuł: Młyn nad Czarnym Potokiem Autor: Anna J. Szepielak Stron: 516 Wydawnictwo: Nasza Księgarnia Rok wydania: 2013 Moje zdanie: Rzadko mam okazję czytać polskich autorów. Jakoś zawsze ciągnie mnie w bibliotece do innego regału. Tym razem skierowałam swoje kroki gdzie indziej. Słusznie?  Anna Szepielak jest z zawodu nauczycielką i bibliotekarką. Zadebiutowała książką ,,Zamówienie z Francji”, o której wiele słyszałam i chciałabym ją kiedyś przeczytać.  Życie Marty to ostatnio pasmo nieszczęść i wypadków. Mąż jest zapracowany i niczym się nie interesuje, córeczka ciągle chora, a wszystko jest na jej głowie. Do tego spada na nią organizacja zjazdu rodzinnego na cześć przyjeżdżającej po Polski ciotki z Ameryki. Będzie to jednak okazja do zapoznania się z rodzinnymi historiami, tajemnicami oraz spojrzenia z dystansem na swoje życie.  Liczyłam na lekką obyczajówkę. Co otrzymałam? Lekką, ciepłą obyczajówkę, do tego odrobinę sagi rodzinnej, który to gatunek ubóstwiam. Życie

3 klimatyczne książki do czytania jesienią

Zrobiło się już troszkę chłodniej. Sierpień, a wraz z nim wakacje powoli dobiegają końca. W tym roku chyba nikt nie ma prawa narzekać, że lata nie było, że nie zdążył się opalić i wygrzać na słoneczku. Staram się cieszyć każdą chwilą, porą roku, ale jednak już nie mogłam się doczekać tego specyficznego klimatu jaki niesie ze sobą jesień i pierwsze miesiące zimy. W styczniu i lutym jakoś tak zawsze tęsknię już za pierwszymi zielonymi akcentami, a więc ciężko mi szukać klimatu. Może teraz będzie lepiej. Zaparzcie sobie kubek ulubionego napoju. W moim przypadku herbata w szarym kubku z Tesco, jedynym, który ostał się przez huragan jakim jest moje dziecko. Siądźcie wygodnie w fotelu. Odpalcie ulubioną muzykę do czytania. Słuchacie w ogóle muzyki do czytania? Ja zakochałam się w playliście Easy Acustic Hits na Spotify. Możecie zapalić świeczkę, a ja zaproponuję wam trzy książki, które podkręcą klimat i którymi będziecie się mogli rozkoszować. Tak się składa, że trzy zaprezentowan