Przejdź do głównej zawartości

Konsekwencje miłości i zdrady

Louise Candlish to brytyjska pisarka. Studiowała filologię angielską. Jej książki są już cenione na całym świecie.
Tabby przeżywa miłosne rozczarowanie. Trochę przypadkiem, trochę przy udziale podstarzałego męża i ojca z którym spędza noc trafia na wyspę u wybrzeży Francji. Spotyka tam młodą Angielką, która dzieli się z nią domem. Pomaga znaleźć pracę. Kim jest? Przed kim lub czym się ukrywa?

Dziwna książka. Praktycznie przez cały czas jej trwania głowimy się, zastanawiamy o co w tym wszystkim chodzi, a na koniec autorka daje nam bolesnego prztyczka w nos i pokazuje, że wszystko co sądziliśmy jest nieprawdziwe. Piszę o tym już na początku, ponieważ zakończenie to główny atut tej powieści. Mogę być całkowicie pewna, że nie domyślicie się tego co przygotowała dla was autorka.

 Sama historia to niezwykle ciekawy i nowatorski pomysł. Zdrada i jej bolesne konsekwencje. Opowieść o potrzebie bliskości jaką odczuwamy każdego dnia nawet jeśli czasami otacza nas tłum ludzi. Brakuje nam jednak osoby, która nas pocieszy i poprawi humor. Sprawi, że życie nabierze sensu. 

Jedyne co moim zdaniem nie zagrało to wykonanie. Trochę za mało tutaj dopracowania, emocji. Tego, żeby czytelnik utożsamił się z bohaterką. Mnóstwo przeżyła, a jednak zupełnie nie wczułam się w jej historię i sytuację. Brak takiej siły napędowej, która sprawiłaby, że czytelnik będzie ze zniecierpliwieniem przerzucał kolejną stronę.
To mieszanka sensacji, dramatu, obyczajówki i romansu. Może w tym wypadku połączenie to się nie sprawdziło? Oceniłabym ją jako poprawną. Fajerwerki pojawiają się dopiero na koniec. Może dla tego zaskakującego zakończenia warto czytać?
Ocena:4/6

Tytuł: 255. Zniknięcie Emily Marr
Autor: Louise Candlish
Stron: 494
Wydawnictwo: WAB
Rok wydania: 2015
Za egzemplarz dziękuję księgarni Empik
Wróciłam :)I lecę ubierać choinkę. 

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Zjadacz czerni 8 Katarzyna Grochola

Czym jest miłość? Jaki ma dla ciebie kolor, zapach, fakturę? Myślę, że ile osób, tyle odpowiedzi na te pytania, ponieważ to uczucie, które występuje w różnorodnych kolorach i można odmieniać je przez wszystkie przypadki. Jest niejednoznaczna i nieprzewidywalna, a autorce Katarzynie Grocholi udało się idealnie nakreślić to w swojej najnowszej i niezwykłej książce Zjadacz czerni 8. Na pierwszy rzut oka to zbiór opowiadań, a jednak to powieść, w której każdy rozdział to inna historia, która tylko pozornie nie łączy się z kolejnymi, jest nawet napisana w charakterystycznym dla siebie i bohaterów stylu. Mogłoby się wydawać, że zostały tutaj umieszczone zupełnie przypadkowo, a jednak im głębiej się zastanowić i wniknąć w ich sens tym bardziej okazuje się, że wspólną składową jest barwna różnorodność miłości. Niektóre historie są w lepsze, inne gorsze, a może to tylko moje odczucia, okoliczności w jakich obecnie się znajduję i bagaż doświadczeń, który każdy z nas nosi? Pole do interpretacji j...

Stosik #29

Ostatnie dni upływają mi pod znakiem nauki do matury i wielu ciekawych książek. 1.Sarah Lark ,,Pieśń Maorysów". Czytałam kiedyś książkę tej autorki i była to niezwykła i magiczna saga. Nie mogłam oprzeć się kolejnej książce. 2. Maggie Stefvater ,,Ukojenie". Ostatni tom poprawnej trylogii. Szybko się ją czyta, ale nie przyspiesza bicia serca. Zobaczymy teraz. 3.Melissa Hawach ,,Oddajcie mi dzieci". Rzadko czytam książki z tej serii, ponieważ są niezwykle emocjonalne.  4.Joanne Harris ,,Blask Runów". Kompletnie mi nieznana książka. Czytaliście może?  5.Nora Roberts ,,Śmierć o tobie pamięta". Kusiliście, kusiliście, dałam się. Ciekawe jaka ta książka się okaże :) 6.Jodi Picoult ,,Jak z obrazka". Ostatnio była Diane Chamberlain, dziś postawiłam na panią Picoult. 7.John Marsden ,,Jutro 3". Robi się coraz ciekawiej 8.Simon Beckett ,,Zapisane w kościach" Kupiona w Kauflandzie za 5 złotych. 9.Marek Stelar ,,Rykoszet". Wygran...

Isana Krem do ciała z masłem shea i kakao

Dzisiaj zaprezentuję Wam kosmetyk, który zakupiłam z myślą o włosach. Olejowanie lubię, ale chciałam przekonać się jak to jest z kremowaniem. Dla niewtajemniczonych. Nakładamy na włosy krem lub balsam, w którym znajdziemy dużo odżywczych olejków, naturalnych składników. Trzymamy pod czepkiem. Niektóre dziewczyny stosują to nawet na całą noc, ja raczej po godzinie myję włosy. Jak wrażenia? O tym poniżej. Na początek pobawimy się ze składem Skład: Aqua, Glycerin, Glyceryl Stearate SE, Ethylexyl Stearate, Cocos Nucifera Oil, Butylene Glycol, Cetyl Alcohol, Butyrospermum Parkii Butter, Panthenol, Copernicia Cerifera Cera, Theobroma Cacao Butter, Sodium Cetearyl Sulfate, Parfum, Isopropyl Palmitate, Carbomer, Phenoxyethanol, Tocopheryl Acetate, Sodium Hydroxide, Ethylhexylglycerin, Tetrasodium Glutamate Diacetate, Benzyl Alcohol, Benzyl Benzoate, Coumarin. Na pierwszym miejscu oczywiście, woda, później gliceryna. Już na początku widzimy olejek kokosowy. Znakomite działanie natłuszc...