Przejdź do głównej zawartości

Iskra Stanisław Krzemiński

Kto z was zna serial Drogi do wolności? Ja, przyznam szczerze, obejrzałam połowę odcinka. Nie po drodze mi z telewizją i często jest u mnie tylko tłem do czytania. Za to jeśli chodzi o książki z akcją toczącą się w czasie ważnych wydarzeń historycznych to zawsze chętnie po nie sięgam. Takie powieści po prostu dobrze się czyta, wywołują emocje. Jak było tym razem?

Iskra to pierwszy tom cyklu Drogi do wolności. Jest lato 1914 roku. Ignacy Biernacki właśnie jedzie na dworzec po żonę i ukochane córki, które wracają z Lanckorony. O wojnie mówi się coraz głośniej, a i nad rodziną Biernackich zaczynają zbierać się czarne chmury. Córki Ignacego dojrzewają. W ich życiu powoli pojawiają się mężczyźni. Szymon, przystojny lotnik Ludwig czy Jerzy. Wybuch wojny sprawi, że nic nie będzie już takie samo, a one będę musiały szybko stać się kobietami.

Jak ja lubię takie książki! Chyba już na tyle mnie znacie, że wiecie, że gdy pojawia się książka wielopokoleniowa, o kobietach, rodzinie i na ciekawym historycznym tle to ja prędzej czy później ją przeczytam. Tutaj nie mogło być wyjątku. Cieszę się, że tym tłem jest I wojna światowa, która jest w literaturze trochę marginalizowana, zwykle jednak występuje II wojna światowa. Wielka Wojna przecież także niosła ze sobą wiele cierpienia, śmierci, ale też wynalazków i istotnych zmian. Cykl ten upamiętnia 100-lecie odzyskania przez Polskę niepodległości i myślę, że dla wielu osób będzie doskonałą lekturą, dzięki której będą mogli wczuć się w klimat tamtych lat. Gdzieś spotkałam się z opinią, że znalazło się tu zbyt mało historii. Myślę, że jej dawka jest idealna, ponieważ autor skupił się bardziej na ludzkich losach, realne wydarzenia są tylko wplecione i stanowią ważne tło do działań bohaterów. Ta mieszanka realności z wyobraźnią autora stworzyła bardzo ciekawą i pasjonującą historię, którą się po prostu połyka. Gdybym chciała poszerzyć swoją wiedzę na temat tamtego okresu pewnie przeczytałabym bardziej fachową literaturę.

Stanisław Krzemiński maluje nam przed oczami barwny obraz życia w Krakowie na początku XX wieku. Razem z nim przemierzamy uliczki, wstępujemy do hoteli, restauracji i lunaparów. Jak przez szkiełko obserwujemy życie gazeciarzy, dorożkarzy i bogatszych przedstawicieli społeczeństwa Krakowa. W tym wszystkim są one. Nestorka rodu Emilia, jej córka Janina, synowa Anna i wnuczki: Alina, Halina i Marynia. Przekrój przez charaktery i osobowości. Każda inna, nie da się ich pomylić, siostry Biernackie to podlotki, które muszą bardzo szybko dorosnąć, ale drzemie w nich młodzieńcza siła i bunt, których nie ugasił nawet wybuch wojny. Za to losy Janiny, Anny i Emilii wywołują sporo emocji, ponieważ każda z nich skrywa pewne tajemnice i ma swoje życiowe demony.  
Podoba mi się sposób w jaki autor prowadzi całą fabułę. Te małe drobne szczegóły, które dopiero po jakimś czasie nabierają sensu i znaczenia, a początkowe wydarzenia łączą się w jedną całość. Tak jakby cała powieść składała się z różnokolorowych poplątanych ze sobą nitek, które niby różne, a jednak w pewnym miejscu subtelnie się zapętlają i stają całością. Aż nie mogę się przez to doczekać kolejnych tomów.

Iskra to opowieść o silnych, charakternych, młodych kobietach, dla których wojna była przyspieszoną lekcją dojrzewania. To książka o miłości, namiętności, wielkich rodzinnych tajemnicach na tle I wojny światowej i klimatycznego Krakowa. Napisałabym, że ta powieść jest po prostu bardzo przyjemna, idealna do owinięcia się w koc z kubkiem herbaty i czytania. Ja kompletnie wniknęłam w ten świat i jestem ciekawa co przyniosą kolejne tomy.

Ocena: 5/6
Tytuł: 456.Iskra
Autor: Stanisław Krzemiński
Stron: 442
Wydawnictwo: Znak
Rok wydania: 2018
Za egzemplarz dziękuję wydawnictwu Znak

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Zjadacz czerni 8 Katarzyna Grochola

Czym jest miłość? Jaki ma dla ciebie kolor, zapach, fakturę? Myślę, że ile osób, tyle odpowiedzi na te pytania, ponieważ to uczucie, które występuje w różnorodnych kolorach i można odmieniać je przez wszystkie przypadki. Jest niejednoznaczna i nieprzewidywalna, a autorce Katarzynie Grocholi udało się idealnie nakreślić to w swojej najnowszej i niezwykłej książce Zjadacz czerni 8. Na pierwszy rzut oka to zbiór opowiadań, a jednak to powieść, w której każdy rozdział to inna historia, która tylko pozornie nie łączy się z kolejnymi, jest nawet napisana w charakterystycznym dla siebie i bohaterów stylu. Mogłoby się wydawać, że zostały tutaj umieszczone zupełnie przypadkowo, a jednak im głębiej się zastanowić i wniknąć w ich sens tym bardziej okazuje się, że wspólną składową jest barwna różnorodność miłości. Niektóre historie są w lepsze, inne gorsze, a może to tylko moje odczucia, okoliczności w jakich obecnie się znajduję i bagaż doświadczeń, który każdy z nas nosi? Pole do interpretacji j...

Evvie zaczyna od nowa Linda Holmes

Evvie zaczyna od nowa to historia o przebywaniu żałoby, ale nie w klasycznym wydaniu, a wtedy gdy trzeba pożegnać się ze starą wersją siebie. Precyzyjniej to historia o ludzkich oczekiwaniach, które dla niektórych są zbyt ciężkie do udźwignięcia. Ludzie myślą, że wiedzą o innych wszystko, doskonale odgadują ich emocje, a jednak prawda jest zupełnie inna. Narzucając swoje oczekiwania, nawet w dobrej wierze mogą wyrządzić więcej szkody niż pożytku. Evvie jest właśnie na takim życiowym zakręcie, gdy boleśnie mierzy się z oczekiwaniami innych. W dniu swojego odejścia od męża dowiaduje się o jego śmierci i zostaje wdową, której odczucia wymykają się wszelkim konwenansom. Na jej drodze staje Dean, który tak jak ona nie radzi sobie z własnymi odczuciami.   Gdybym miała określić tę książkę jednym słowem byłoby to poprawna. Jest przyjemna, subtelna, świetnie się ją czyta. Ponury sposób w jaki los zadrwił sobie z głównej bohaterki skupia uwagę od pierwszej do ostatniej strony. Do tego z...

Szklany klosz Sylvia Plath

Są takie książki, które można nazwać już mianem kultowych i po prostu trzeba kiedyś po nie sięgnąć. Myślę, że Szklany klosz to właśnie taka lektura. Powieść, która w naszym kraju wznawiana jest co kilka lat, a i tak cały nakład rozchodzi się w dość krótkim czasie, by później ciężko byłoby ją gdziekolwiek kupić. Ogromnie ucieszyłam się, że będę mogła ją przeczytać, ponieważ o Sylvii Plath słyszałam, ale dopiero lektura tej książki pozwoliła mi trochę bardziej poznać tę intrygującą postać, zmusiła do sięgnięcia po kilka z jej wierszy, które także do mnie trafiły. Esther ma właściwie wszystko o czym tylko młoda dziewczyna marzy. Jest piękna, bardzo mądra, czego się nie dotknie to się  jej udaje, wszystko wskazuje na to, że zostanie żoną lekarza. Staż w redakcji nowojorskiego miesięcznika dla dziewcząt wydaje się być idealnym kierunkiem dalszej drogi. W Nowym Jorku coś jest jednak nie tak, inne młode dziewczęta się bawią, korzystają z życia, ze stażu, a ona jest wycofana, zob...