Tytuł: Wojny żywiołów. Przebudzenie Ziemi: Udręczeni
Autor: Michał Podbielski
Stron: 671
Wydawnictwo: Żywioły
Rok wydania: 2014
Moje zdanie: Za możliwość przeczytania tej książki bardzo serdecznie dziękuję autorowi.
Z fantastyką jest u mnie różnie. Bardzo lubię ją czytać, jednak gdy już wpadnę w wir obyczajówek i kryminałów ciężko mi przestać. Zawsze po przeczytaniu dobrej książki fantastycznej obiecuję sobie, że będę więcej po ten gatunek sięgać. Czy ta książka zmusiła mnie do takich obietnic?
Na świecie rządzą dwa żywioły: Ogień i Woda. Gdy rodzi się jeszcze nowa siła- Ziemia wszystko zaczyna się zmieniać. Kapłani odczuwają jakieś dziwne wibracje, mag przypadkowo tworzy zombie, a władca nie jest niczego świadom. Macie ochotę wejść do tego świata i zmierzyć się z pradawnymi siłami?
Gdy zaczęłam czytać to od razu zostałam zaskoczona mnogością bohaterów, nazw i miejsc. Tak chyba jest jednak zawsze w tym gatunku, należy się wczytać. Zostaje nam przedstawiony zupełnie inny świat, rządzący się swoimi prawami, mający swoją historię. Nic dziwnego, że zostajemy zasypani informacjami, tylko wtedy da się dobrze wykreować tło. Dla osoby, która chce się pierwszy raz zmierzyć z tym gatunkiem to może być wielki minus i przeszkoda. Ja, już po wczytaniu zauważyłam pewną prawidłowość. Co parę kartek wracamy do tych samych bohaterów i możemy czytać co też się u nich dzieje. Można ich dokładnie poznać i się zżyć.
Dzieje się tutaj bardzo dużo. Przez te prawie 700 stron autor cały czas utrzymywał mnie w napięciu i ciekawości. Znajdziemy tu magię, bitwy, czasami jakiś sprośny żart. Na to ostatnie chyba najbardziej czekałam sięgając po książkę z tego gatunku. Wiele razy mogłam się uśmiechnąć pod nosem. Główny temat walki pomiędzy żywiołami wydaje mi się nowatorski. Przynajmniej ja jeszcze się z nim nie spotkałam.
Pierwszy tom jest zaledwie wstępem do dalszych tomów serii. Mam w głowie wiele pytań, zwłaszcza o Jilianę. Z licznych bohaterów polubiłam najbardziej Szare Płaszcze. Czytając o nich odnajdywałam najwięcej humoru. Na razie wszyscy bohaterowie są porozrzucani w różne zakątki tego świata żywiołów, dlatego mamy pełniejszy wydarzeń, które się tam rozgrywają.
Podsumowując, chociaż na początku ciężko się czyta to później jest już tylko z górki. Jest to pozycja obowiązkowa dla każdego fana fantastyki. Do tego polski autor. A więc czego chcieć więcej. Nie mogę się doczekać kiedy znów przeniosę się do tego świata, bo spędziłam w nim bardzo miło czas.
Ocena:5-/6