Tytuł: Hotel na rozdrożu
Autor: Debbie Macomber
Stron: 331
Wydawnictwo: Harlequin
Rok wydania: 2011
Moje zdanie: Kolejny tom serii opowiadającej o Zotoce Cedrów. Chociaż w poprzedniej części wszystko zakończyło się w miarę dobrze teraz od początku sprawy nie toczą się tak jak życzyliby sobie bohaterowie. W pensjonacie Peggy i Boba Beldonów ginie tajemniczy mężczyzna. Czy coś grozi jego właścicielom? Reszta bohaterów też nie może dać sobie rady. Podtrzymując moją opinię. Wszystkie części są niesamowicie ciepłe, lekkie i przyjemne. Zainteresowanych odsyłam do wszystkich książek tej autorki, które zrecenzowałam. Poszukajcie w etykietach.
Ocena: 5/6
Książkę mam i czytałam i zgadzam się z twoją opinią.Niesmowita, ciepła i przyjemna powieść.
OdpowiedzUsuńCieszę się, że tobie też się podobała
UsuńMoże się kiedyś skuszę.. Wolę jednak mroczniejsze rzeczy ;)
OdpowiedzUsuńhttp://art-forever-in-my-mind.blogspot.com/
Aha, no ta książka raczej taka nie jest
UsuńTrochę nie dla mnie książka, ale lubię wyzwania :) Zapraszam: http://naszksiazkowir.blogspot.com/
OdpowiedzUsuńNie wiem czy to takie wyzwanie, to bardzo lekka książka
Usuńpierwszy raz o niej słyszę :)
OdpowiedzUsuńwydaje sie być ciekawa :)
Aktualnie nie mam ochoty na tego typu książkę.
OdpowiedzUsuńSzkoda
UsuńLubię takie lekkie książki :)
OdpowiedzUsuńJak i ja
UsuńNa razie mam nieco inne plany książkowe dlatego sobie odpuszczę :)
OdpowiedzUsuńAle może kiedyś spróbuj
Usuń