Przejdź do głównej zawartości

Podsumowanie października


Zapomniałam, że nie będę miała czasu na podsumowanie października. Urodziłam się 1 listopada i będę obchodziła moje 18 urodziny. Muszę napisać posty na zapas. 
W październiku wygrałam z kryzysem i przeczytałam 6 książek. Zrecenzowałam 4. 
Mam 191 obserwatorów, przybyło 5.
Na fb mam 580. Przybyło 9 
Odwiedziliście mnie 15 405 razy. Na liczniku mam 117 235. Co miesiąc przybywa was 1000. 
Dziękuję :)

Komentarze

  1. Jakie ładne statystyki, oby szły wyłącznie w górę i jak najszybciej. :)

    Pozdrawiam i życzę udanego świętowania urodzin :)

    OdpowiedzUsuń
  2. O no to życzę wszystkiego najlepszego :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Już życzę wszystkiego naj!
    Gratuluję wyników :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Co miesiąc coraz lepiej. Oby tak dalej-gratuluję!

    OdpowiedzUsuń
  5. Kto by nie chciał mieć takich wyświetleń? :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Wyniki świetne :) I z wyprzedzeniem wszystkiego najlepszego :D

    OdpowiedzUsuń
  7. O kurczę! Całkowicie zapomniałąm, że juz kończy sie listopad :/ Gratuluje wyników,

    OdpowiedzUsuń
  8. Super ci idzie. :) Gratuluję. :)

    OdpowiedzUsuń
  9. W takim razie wszystkiego najlepszego z okazji osiemnastki :) Piękny wiek :D

    OdpowiedzUsuń
  10. Gratuluję i Wszystkiego najlepszego. 18 urodziny to bardzo ważny dzień.

    OdpowiedzUsuń
  11. Gratuluję i wszystkiego najlepszego! :))

    OdpowiedzUsuń
  12. Ładne statystyki :) I najlepszego za dwa dni!

    OdpowiedzUsuń
  13. Wszystkiego najlepszego.
    Też chciałabym mieć 18 lat, ale nie da się cofnąć czasu.

    OdpowiedzUsuń
  14. Świetne podsumowanie Kochana, tak trzymaj :)
    Wszystkiego NAJ z okazji Urodzinek - spełnienia życzeń i osiągnięcia zamierzonych celów Ci życzę :)

    OdpowiedzUsuń
  15. Wyników pozazdrości Ci chyba każdy :)
    Wszystkiego najlepszego i co najważniejsze - spełnienia marzeń :)

    Pozdrawiam thousand-magic-lifes.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Dziękuję za każdy komentarz :)

Popularne posty z tego bloga

Zjadacz czerni 8 Katarzyna Grochola

Czym jest miłość? Jaki ma dla ciebie kolor, zapach, fakturę? Myślę, że ile osób, tyle odpowiedzi na te pytania, ponieważ to uczucie, które występuje w różnorodnych kolorach i można odmieniać je przez wszystkie przypadki. Jest niejednoznaczna i nieprzewidywalna, a autorce Katarzynie Grocholi udało się idealnie nakreślić to w swojej najnowszej i niezwykłej książce Zjadacz czerni 8. Na pierwszy rzut oka to zbiór opowiadań, a jednak to powieść, w której każdy rozdział to inna historia, która tylko pozornie nie łączy się z kolejnymi, jest nawet napisana w charakterystycznym dla siebie i bohaterów stylu. Mogłoby się wydawać, że zostały tutaj umieszczone zupełnie przypadkowo, a jednak im głębiej się zastanowić i wniknąć w ich sens tym bardziej okazuje się, że wspólną składową jest barwna różnorodność miłości. Niektóre historie są w lepsze, inne gorsze, a może to tylko moje odczucia, okoliczności w jakich obecnie się znajduję i bagaż doświadczeń, który każdy z nas nosi? Pole do interpretacji j...

Stosik #29

Ostatnie dni upływają mi pod znakiem nauki do matury i wielu ciekawych książek. 1.Sarah Lark ,,Pieśń Maorysów". Czytałam kiedyś książkę tej autorki i była to niezwykła i magiczna saga. Nie mogłam oprzeć się kolejnej książce. 2. Maggie Stefvater ,,Ukojenie". Ostatni tom poprawnej trylogii. Szybko się ją czyta, ale nie przyspiesza bicia serca. Zobaczymy teraz. 3.Melissa Hawach ,,Oddajcie mi dzieci". Rzadko czytam książki z tej serii, ponieważ są niezwykle emocjonalne.  4.Joanne Harris ,,Blask Runów". Kompletnie mi nieznana książka. Czytaliście może?  5.Nora Roberts ,,Śmierć o tobie pamięta". Kusiliście, kusiliście, dałam się. Ciekawe jaka ta książka się okaże :) 6.Jodi Picoult ,,Jak z obrazka". Ostatnio była Diane Chamberlain, dziś postawiłam na panią Picoult. 7.John Marsden ,,Jutro 3". Robi się coraz ciekawiej 8.Simon Beckett ,,Zapisane w kościach" Kupiona w Kauflandzie za 5 złotych. 9.Marek Stelar ,,Rykoszet". Wygran...

Isana Krem do ciała z masłem shea i kakao

Dzisiaj zaprezentuję Wam kosmetyk, który zakupiłam z myślą o włosach. Olejowanie lubię, ale chciałam przekonać się jak to jest z kremowaniem. Dla niewtajemniczonych. Nakładamy na włosy krem lub balsam, w którym znajdziemy dużo odżywczych olejków, naturalnych składników. Trzymamy pod czepkiem. Niektóre dziewczyny stosują to nawet na całą noc, ja raczej po godzinie myję włosy. Jak wrażenia? O tym poniżej. Na początek pobawimy się ze składem Skład: Aqua, Glycerin, Glyceryl Stearate SE, Ethylexyl Stearate, Cocos Nucifera Oil, Butylene Glycol, Cetyl Alcohol, Butyrospermum Parkii Butter, Panthenol, Copernicia Cerifera Cera, Theobroma Cacao Butter, Sodium Cetearyl Sulfate, Parfum, Isopropyl Palmitate, Carbomer, Phenoxyethanol, Tocopheryl Acetate, Sodium Hydroxide, Ethylhexylglycerin, Tetrasodium Glutamate Diacetate, Benzyl Alcohol, Benzyl Benzoate, Coumarin. Na pierwszym miejscu oczywiście, woda, później gliceryna. Już na początku widzimy olejek kokosowy. Znakomite działanie natłuszc...