Przejdź do głównej zawartości

205.Lucian

Tytuł: Lucian
Autor: Isabel Abedi
Stron: 527
Wydawnictwo: Nasza Księgarnia
Rok wydania:2011
Moje zdanie: Od czasu do czasu sięgam również po paranormal romance. Isabel Abedi czytałam namiętnie parę lat temu. To, że napisała książkę z tego gatunku gdzieś obiło mi się o uszy, ale nie badałam głębiej tego faktu. W bibliotece szukałam lekkiego czytadła z odrobiną magii, które nie jest częścią jakieś serii. 
Muszę zacząć od okładki, która jest taka mroczna, gotycka, podoba mi się. Jak z treścią?
 Lucian i Rebeka odnajdują się przypadkiem. Coś ich do siebie przyciąga. Tylko będąc razem są szczęśliwi. Chłopak nic o sobie nie pamięta, nie ma żadnej przeszłości. Czy odkryją jaka tajemnica ich łączy? 
Dużo się po tej książce nie spodziewałam i z radością muszę stwierdzić, że zostałam pozytywnie zaskoczona. ,,Lucian” powstał na fali popularności ,,Zmierzchu”. Nie jest jednak do niego zupełnie podobny. Przyciąganie pomiędzy Lucianem, a Rebeką to dla mnie nowy pomysł. Nie spotkałam się z nim w żadnej książce, ale zaznaczam, że czytam mało pozycji z tego gatunku. 
W piękny sposób autorka wplotła tutaj życiorys Ambrose’a Lovella. Historia budzącej się namiętności i miłości pomiędzy bohaterami jest piękna, nastrojowa i romantyczna. Może jeszcze odrobinę leniwa. Wydarzenia nie gnają tutaj na łeb na szyję, ale spokojnie płyną. Bardzo mi się to w tej książce spodobało. Ma ona niesamowity klimat. Bohaterowie może nie są idealnie wykreowani, mają parę niedociągnięć to jednak da się ich lubić. 
Chyba ostatecznie przekonam się do gatunku paranormal romance.
Ocena:5-/6
Cały czas serdecznie zapraszam was na drugiego bloga

Komentarze

  1. Pozytywnie zaskoczona? To dobrze, bo mam książkę na półce a skusiła mnie właśnie jej okładka ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Nie czytałam żadnej książki autorki, ale teraz to zmienię:)

    OdpowiedzUsuń
  3. Piękna choć stara okładka. Nabrałam ochoty na tę opowieść.
    http://zakurzone-stronice.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  4. Mam na półce i milo wiedzieć, że rozczarowania nie będzie

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mam nadzieję, że tobie również się spodoba :)

      Usuń
  5. A ja lubię czytać paranormal romance, staram się wyszukiwać perełki i chociaż w natłoku wszystkich "pozmierzchowych" książek jest to dość trudne, to czasem się udaje :)
    Tej pozycji nie znam, więc chętnie się z nią zapoznam :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Jak na razie sobie odpuszczę- mam dosyć tego gatunku :-)

    OdpowiedzUsuń
  7. "Lucian" kusi mnie już od dłuższego czasu, mam nadzieję, że kiedyś uda mi się z tą książką zapoznać :))

    OdpowiedzUsuń
  8. Czytałam już jakiś czas temu i z tego co pamiętam niesamowicie mnie wciągnęła. Również nie spodziewałam się po niej zbyt wiele a zostałam pozytywnie zaskoczona. Chociaż początek trochę mnie nudził to dość szybko mnie pochłonęła :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Początek rzeczywiście nie należy do najciekawszych, ale później jest tylko lepiej :)

      Usuń
  9. Ja "Lucjanka" dorwałam jak tylko się ukazał, bo "Isola" tej autorki zrobiła na mnie super wrażenie. Tutaj też się nie zawiodłam, bardzo fajna książka :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Ciekawie się zapowiada :)
    Zapraszam do mnie i do wzajemnej obserwacji :) www.aneczka84.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  11. Osobiście uwielbiam czytać paranormal romance, choć ostatnio nieco zaniedbałam ten gatunek. Mimo to na powyższą pozycję mam ogromną ochotę.

    OdpowiedzUsuń
  12. Mam w planach tę książkę od dłuższego czasu i czekam, aż pojawi się w mojej bibliotece. Zapowiada się ciekawie :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Czytałam książkę dwa razy i za drugim podobała mi się chyba jeszcze bardziej, jakoś tak inaczej na nią spojrzałam i bardziej doceniłam pomysł autorki, ale i całe wykonanie ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja chyba raczej do niej nie wrócę, mam tyle książek do czytania :)

      Usuń
  14. Hmm, nie wiem, czy jestem przekonana do tej książki. Mimo zachęcającej recenzji coś mi w niej nie gra :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Czasami tak jest, że po prostu coś nas od niektórych książek odciąga :)

      Usuń
  15. ja uwielbiam paranormal romance. Nie słyszałam o tej książę, ale ja już chcę ją przeczytać hahaha

    OdpowiedzUsuń
  16. Lubię fantastykę, ale raczej dystopię, nie paranormal romance. Nie przepadam za wilkołakami, wampirami i tymi podobnymi stworami :)

    http://pasion-libros.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mało czytałam jeśli chodzi o dysutopię, ale to zmienię :)

      Usuń

Prześlij komentarz

Dziękuję za każdy komentarz :)

Popularne posty z tego bloga

Zjadacz czerni 8 Katarzyna Grochola

Czym jest miłość? Jaki ma dla ciebie kolor, zapach, fakturę? Myślę, że ile osób, tyle odpowiedzi na te pytania, ponieważ to uczucie, które występuje w różnorodnych kolorach i można odmieniać je przez wszystkie przypadki. Jest niejednoznaczna i nieprzewidywalna, a autorce Katarzynie Grocholi udało się idealnie nakreślić to w swojej najnowszej i niezwykłej książce Zjadacz czerni 8. Na pierwszy rzut oka to zbiór opowiadań, a jednak to powieść, w której każdy rozdział to inna historia, która tylko pozornie nie łączy się z kolejnymi, jest nawet napisana w charakterystycznym dla siebie i bohaterów stylu. Mogłoby się wydawać, że zostały tutaj umieszczone zupełnie przypadkowo, a jednak im głębiej się zastanowić i wniknąć w ich sens tym bardziej okazuje się, że wspólną składową jest barwna różnorodność miłości. Niektóre historie są w lepsze, inne gorsze, a może to tylko moje odczucia, okoliczności w jakich obecnie się znajduję i bagaż doświadczeń, który każdy z nas nosi? Pole do interpretacji j...

Stosik #29

Ostatnie dni upływają mi pod znakiem nauki do matury i wielu ciekawych książek. 1.Sarah Lark ,,Pieśń Maorysów". Czytałam kiedyś książkę tej autorki i była to niezwykła i magiczna saga. Nie mogłam oprzeć się kolejnej książce. 2. Maggie Stefvater ,,Ukojenie". Ostatni tom poprawnej trylogii. Szybko się ją czyta, ale nie przyspiesza bicia serca. Zobaczymy teraz. 3.Melissa Hawach ,,Oddajcie mi dzieci". Rzadko czytam książki z tej serii, ponieważ są niezwykle emocjonalne.  4.Joanne Harris ,,Blask Runów". Kompletnie mi nieznana książka. Czytaliście może?  5.Nora Roberts ,,Śmierć o tobie pamięta". Kusiliście, kusiliście, dałam się. Ciekawe jaka ta książka się okaże :) 6.Jodi Picoult ,,Jak z obrazka". Ostatnio była Diane Chamberlain, dziś postawiłam na panią Picoult. 7.John Marsden ,,Jutro 3". Robi się coraz ciekawiej 8.Simon Beckett ,,Zapisane w kościach" Kupiona w Kauflandzie za 5 złotych. 9.Marek Stelar ,,Rykoszet". Wygran...

Isana Krem do ciała z masłem shea i kakao

Dzisiaj zaprezentuję Wam kosmetyk, który zakupiłam z myślą o włosach. Olejowanie lubię, ale chciałam przekonać się jak to jest z kremowaniem. Dla niewtajemniczonych. Nakładamy na włosy krem lub balsam, w którym znajdziemy dużo odżywczych olejków, naturalnych składników. Trzymamy pod czepkiem. Niektóre dziewczyny stosują to nawet na całą noc, ja raczej po godzinie myję włosy. Jak wrażenia? O tym poniżej. Na początek pobawimy się ze składem Skład: Aqua, Glycerin, Glyceryl Stearate SE, Ethylexyl Stearate, Cocos Nucifera Oil, Butylene Glycol, Cetyl Alcohol, Butyrospermum Parkii Butter, Panthenol, Copernicia Cerifera Cera, Theobroma Cacao Butter, Sodium Cetearyl Sulfate, Parfum, Isopropyl Palmitate, Carbomer, Phenoxyethanol, Tocopheryl Acetate, Sodium Hydroxide, Ethylhexylglycerin, Tetrasodium Glutamate Diacetate, Benzyl Alcohol, Benzyl Benzoate, Coumarin. Na pierwszym miejscu oczywiście, woda, później gliceryna. Już na początku widzimy olejek kokosowy. Znakomite działanie natłuszc...