Przejdź do głównej zawartości

252.Władczyni rzek

Tytuł: Władczyni rzek
Autor: Philippa Gregory
Stron: 543
Wydawnictwo: Książnica
Rok wydania: 2012
Moje zdanie: Po książki Philippy Gregory nie sięgam często. Nie chcę za szybko poznać wszystkich jej książek. Rozkoszuję się tą magią i klimatem. Autorka ta jest historykiem z wykształcenia. Jej najsłynniejszą książką są ,,Kochanice króla”. Mieszka w Anglii, założyła fundację, która kopie studnie w Gambii. 
Tym razem przybliżona została postać Jakobiny Luksemburskiej, która według legend wywodziła się od wodnej boginki -Meluzyny. Od najmłodszych lat posiadała dar jasnowidzenia. Na swojej życiowej drodze spotkała Joanne d’Arc, która wydała się jej niezwykle silną kobietą. Później sama starała się żyć tylko i wyłącznie tak jak chciała.
 W książkach Philippy Gregory zawsze możemy odnaleźć niezwykle silne i twarde osobowości. Bohaterki, które nie dawały za wygraną, ale walczyły o swoje marzenia i przekonania. Dlatego jej książki zawsze tak bardzo mi się podobają. Tak było i tym razem. Jakobina to postać, o której po prostu chce się czytać i nie sposób jej nie polubić. Razem z Ryszardem stanowili niezwykle dobraną parę i pokazywali, że w tamtych czasach też było miejsce na miłość i namiętność. Pomimo tego, że życie członków bogatych rodów było starannie zaplanowane starali się wyłamywać. 
Bardzo spodobał mi się klimat tej powieści. Dzięki Philippie Gregory mogłam przenieść się w ten pasjonujący świat XV-wiecznej Anglii. Chciałabym chociaż jeden dzień zobaczyć na własne oczy taki dwór królewski, uczty, zabawy i intrygi. Autorka jak zwykle wplotła tu też trochę magii. Dodaje to książce mnóstwo uroku i sprawia, że po prostu czyta się ją z wypiekami na twarzy. Pokazuje jak zmieniał się stosunek do czarów i czarownic, coraz większą nienawiść do kobiet, które po prostu wiedziały trochę więcej od innych ludzi. Lubię właśnie w taki sposób zapoznawać się z historią. Autorka zadbała o wszystkie szczegóły, dopracowała każde zdanie. Dzięki temu czułam się jeszcze bliżej głównej bohaterki. 
Dziwne, że dzięki takim książkom możemy poznać osoby żyjące tyle lat wcześniej. Może nie wszystko w rzeczywistości wyglądało tak samo, ale i tak jest to niesamowitym przeżyciem. Autorka pisze niezwykle barwnie, szybko się ją czyta pomimo tylu stron w dość dużym formacie książki. Okładka jest piękna i magiczna jak cała książka. Zachęcam do przeczytania.

Popularne posty z tego bloga

Zjadacz czerni 8 Katarzyna Grochola

Czym jest miłość? Jaki ma dla ciebie kolor, zapach, fakturę? Myślę, że ile osób, tyle odpowiedzi na te pytania, ponieważ to uczucie, które występuje w różnorodnych kolorach i można odmieniać je przez wszystkie przypadki. Jest niejednoznaczna i nieprzewidywalna, a autorce Katarzynie Grocholi udało się idealnie nakreślić to w swojej najnowszej i niezwykłej książce Zjadacz czerni 8. Na pierwszy rzut oka to zbiór opowiadań, a jednak to powieść, w której każdy rozdział to inna historia, która tylko pozornie nie łączy się z kolejnymi, jest nawet napisana w charakterystycznym dla siebie i bohaterów stylu. Mogłoby się wydawać, że zostały tutaj umieszczone zupełnie przypadkowo, a jednak im głębiej się zastanowić i wniknąć w ich sens tym bardziej okazuje się, że wspólną składową jest barwna różnorodność miłości. Niektóre historie są w lepsze, inne gorsze, a może to tylko moje odczucia, okoliczności w jakich obecnie się znajduję i bagaż doświadczeń, który każdy z nas nosi? Pole do interpretacji j...

Stosik #29

Ostatnie dni upływają mi pod znakiem nauki do matury i wielu ciekawych książek. 1.Sarah Lark ,,Pieśń Maorysów". Czytałam kiedyś książkę tej autorki i była to niezwykła i magiczna saga. Nie mogłam oprzeć się kolejnej książce. 2. Maggie Stefvater ,,Ukojenie". Ostatni tom poprawnej trylogii. Szybko się ją czyta, ale nie przyspiesza bicia serca. Zobaczymy teraz. 3.Melissa Hawach ,,Oddajcie mi dzieci". Rzadko czytam książki z tej serii, ponieważ są niezwykle emocjonalne.  4.Joanne Harris ,,Blask Runów". Kompletnie mi nieznana książka. Czytaliście może?  5.Nora Roberts ,,Śmierć o tobie pamięta". Kusiliście, kusiliście, dałam się. Ciekawe jaka ta książka się okaże :) 6.Jodi Picoult ,,Jak z obrazka". Ostatnio była Diane Chamberlain, dziś postawiłam na panią Picoult. 7.John Marsden ,,Jutro 3". Robi się coraz ciekawiej 8.Simon Beckett ,,Zapisane w kościach" Kupiona w Kauflandzie za 5 złotych. 9.Marek Stelar ,,Rykoszet". Wygran...

79.P.S. Kocham Cię

Tytuł: P.S. Kocham Cię Autor: Cecelia Ahern Stron: 455 Wydawnictwo: Świat Książki Rok wydania: 2008 Moje zdanie: Piszę na gorąco. Przed chwilą zakończyłam czytanie, ale już chcę się z wami podzielić wrażeniami. Małżeństwo Holly i Gerry’ego jest idealne. Kochają się, są ze sobą szczęśliwi, mają wielu oddanych przyjaciół. Do czasu gdy u mężczyzny lekarze wykrywają raka mózgu, a on umiera. Zostawia swojej żonie dziesięć listów, po jednym na miesiąc, w których radzi jak ma ona na nowo ułożyć sobie życie. Czy jej się to uda?  Niezwykle smutna, wzruszająca powieść, która daje jednak nadzieję, że potrzeba czasu, aby otrząsnąć się ze strasznych wydarzeń. Pokazuje, że istnieje prawdziwa miłość, która jest silniejsza niż śmierć. Porusza też problem przyjaźni. Prawdziwi przyjaciele nie odwracają się kiedy stracimy bliską nam osobę tylko dlatego, że nie wiedzą jak się mają zachować. Kilka razy płakałam podczas tej lektury.  Nie jest to romans, czy obyczajówka, coś pomię...