Od ,,Czarnych skrzydeł" zaczęłam moją przygodę z tą autorką. Wtedy była to piękna, mądra i pasjonująca opowieść. Utarłam sobie pewien schemat i byłam przekonana, że ,,Opactwo świętego grzechu" zostało napisane akurat według niego. Zostałam mocno zaskoczona. Pozytywnie czy negatywnie?
Sue Monk Kidd mieszka na Florydzie. Jej książki to bestsellery na całym świecie.
Na wysepce Egret znajduje się mały i cichy zabytkowy klasztor Benedyktynów. Mieszkają tam ludzie znający się od wielu lat. W klasztorze przechowuje się zdobione krzesło zwane tronem syreny- wiąże się z nim piękna legenda. Co to wszystko ma wspólnego z Jessie Sullivan? Kobietą, która wyspę opuściła dawno temu i teraz musi wrócić, ponieważ jej matka w wyniku jakiejś chorej pokuty ucięła sobie palec.
Gdzieś tam pewnie w waszych głowach pojawiło się pytanie. Palec? O czym ona pisze? No właśnie, ta książka to coś innego do czego zdążyliśmy się przyzwyczaić. Łamie wszelkie schematy. To niecodzienna i absolutnie niezwykła opowieść. W tym tkwi jej siła, która razi swoją uniwersalnością i przesłaniem. Nie da się od niej tak łatwo uwolnić, każe o sobie myśleć, rozdrapywać i roztrząsać słowa raz za razem aby wycisnąć je do głębi. Wiele razy zastanawiałam się o czym czytam żeby końcowe wyjaśnienie po prostu zwaliło mnie z nóg swoją prostotą.
To mocna książka. Porusza temat eutanazji, do końca nie zajmuje głosu w sprawie tylko rzuca na nią nowe światło. Wbrew pozorom znalazłam tutaj także wzruszającą historię o miłości i małżeństwie. Poemat o Bogu, duchowości i namiętności. Tej idealnej stałości jaką daje nam drugi człowiek, możliwości spełnienia się w tym z czego jesteśmy najlepsi. Znalazłam tu tak piękne zdania, że łzy leciały mi ciurkiem po policzkach, a ja brnęłam w nią dalej.
Język autorki jest kwiecisty i poetycki. Pięknie opisuje legendy, wyspę i krajobrazy. To wszystko tworzy nam taki mityczny klimat. Książka zdobyła już wielu przeciwników. Myślę, że jest to spowodowane jej odmiennością od ,,Czarnych skrzydeł". Ja radzę po nią sięgnąć i po prostu doczytać do końca. Wtedy zrozumiecie dlaczego tak was zachęcam. Dla mnie to coś pięknego i liczę na książki utrzymane w podobnym stylu.
Jessie to bohaterka, która błądzi jak każdy z nas. Zaczniecie myśleć nad jej dylematami i przyrównywać do swojego życia.Jedyne do czego się doczepię to okładka. Jak dla mnie zbyt sztuczna. Na nią nie patrzcie. Książka to arcydzieło, które zmusi do wyciągnięcia wielu wniosków i podróży w głąb własnej duszy.
Ocena:6/6
Tytuł:235.Opactwo świętego grzechu
Autor: Sue Monk Kidd
Stron: 344
Wydawnictwo:Literackie
Rok wydania: 2015
Za egzemplarz serdecznie dziękuję Wydawnictwu Literackiemu
Będę bardzo szczęśliwa jeśli klikniecie w baner w góry strony :)
Komentarze
Prześlij komentarz
Dziękuję za każdy komentarz :)