Przejdź do głównej zawartości

Stosik #34



Stosy, stosiki. Mniejsze, większe, ogromne. Chyba najchętniej odwiedzane posty na każdym blogu. U mnibyły praktycznie od jego początków, teraz od kilku miesięcy nie było żadnego. Dlaczego? Dodawałam zdjęcia książek, które akurat zostały wypożyczone czy w jakiś inny sposób do mnie dotarły. Pisaliście, że czekacie na recenzję podczas gdy post ukazywał się za dwa miesiące. Pomyślałam, że to wszystko trochę bez sensu. Później (pozdrowienia dla MejdinPoland :)) zaczęliście się dopytywać kiedy się jakiś pojawi. Przemyślałam sobie trochę spraw i jest. W całkowicie innej formule i wydaniu. Nie comiesięczny czy nawet co tygodniowy.Po prostu pewniaki, które tutaj niedługo znajdziecie. 

Od góry.
1.Antohony Doerr ,,Światło, którego nie widać". Książka wielokrotnie nagradzana, ceniona. Jak z nią jest naprawdę? Wojna, niewidoma dziewczynka i tajemniczy skarb. Czy to zawsze musi być ciekawe i wzruszające? Recenzja się tworzy. Pewnie zostanie opublikowana w niedzielę po powrocie ze studiów.
2.Nadia Hashimi ,,Afgańska perła". Wydawnictwo Kobiece Nowe wydawnictwo na rynku ze świetnym pomysłem na siebie. Już tutaj punktują, ponieważ książki typowo dla kobiet, a jednak gdy się wczyta w ich ofertę to nie są to bzdurne romanse. Powyższą książkę czytam i już teraz wiem, że nie jest to lektura łatwa. Wgryzam się, smakuję i delektuję. Rozmyślam
3. Gail McHugh ,,Pulse" Oj będzie się działo. Jedyne czego jestem na tysiąc procent pewna, to fakt, że będzie namiętnie i gorąco, a autorka zaserwuje szybsze bicie serca.
4. C.C. Hunter ,,Odrodzona" Autorka mi zupełnie nieznana. Wampiry w opisie, a ja cieszę się jak głupia, że ją mam. Dlaczego? Po prostu wcześniej nie czytałam takich książek. Gdy jeszcze był na nie wysyp.
5.Karin Slaughter ,,Moje śliczne". Czytałam, że to mocna pisarka, mocne słowa i treść. Jak najszybciej muszę się przekonać na podstawie tego thrillera.
Coś was zaciekawiło? Na coś czekacie? Podoba wam się taka forma stosików?

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

167.Wiosna życia

Tytuł: Wiosna życia Autor: Artur Kosiorowski Stron: 91 Wydawnictwo: SOWA Rok wydania: 2013 Moje zdanie: Za możliwość przeczytania książki dziękuję bardzo samemu autorowi. :) Młodość. Okres w życiu, który podobno rządzi się swoimi prawami. Ludzie wtedy zaczynają eksperymentować z religią, seksem, alkoholem, papierosami, a często narkotykami. Chcą być lubiani, przynależeć do jakiejś grupy, która będzie ich akceptowała i szanowała. Chcą poznać sens życia, znaleźć najważniejsze wartości. Często błądzą i buntują się na otaczającą ich rzeczywistość. Każdy to prędzej czy później przeżywa.  Autor podzielił się z nami wspomnieniami ze swojej młodości, którą przeżył lekko mówiąc dość intensywnie. Miał ogromny problem z narkotykami, znalazł się nawet w ośrodku Monaru, o których słyszałam wiele na prelekcjach o uzależnieniach. Teraz ma 30 lat, studiuje. Wyszedł na prostą. Musiał przejść jednak długą drogę. W podróż po niej zabiera nas w tej książce. Nie jest ona długa. Trochę zabr

214.Młyn nad Czarnym Potokiem

Tytuł: Młyn nad Czarnym Potokiem Autor: Anna J. Szepielak Stron: 516 Wydawnictwo: Nasza Księgarnia Rok wydania: 2013 Moje zdanie: Rzadko mam okazję czytać polskich autorów. Jakoś zawsze ciągnie mnie w bibliotece do innego regału. Tym razem skierowałam swoje kroki gdzie indziej. Słusznie?  Anna Szepielak jest z zawodu nauczycielką i bibliotekarką. Zadebiutowała książką ,,Zamówienie z Francji”, o której wiele słyszałam i chciałabym ją kiedyś przeczytać.  Życie Marty to ostatnio pasmo nieszczęść i wypadków. Mąż jest zapracowany i niczym się nie interesuje, córeczka ciągle chora, a wszystko jest na jej głowie. Do tego spada na nią organizacja zjazdu rodzinnego na cześć przyjeżdżającej po Polski ciotki z Ameryki. Będzie to jednak okazja do zapoznania się z rodzinnymi historiami, tajemnicami oraz spojrzenia z dystansem na swoje życie.  Liczyłam na lekką obyczajówkę. Co otrzymałam? Lekką, ciepłą obyczajówkę, do tego odrobinę sagi rodzinnej, który to gatunek ubóstwiam. Życie

3 klimatyczne książki do czytania jesienią

Zrobiło się już troszkę chłodniej. Sierpień, a wraz z nim wakacje powoli dobiegają końca. W tym roku chyba nikt nie ma prawa narzekać, że lata nie było, że nie zdążył się opalić i wygrzać na słoneczku. Staram się cieszyć każdą chwilą, porą roku, ale jednak już nie mogłam się doczekać tego specyficznego klimatu jaki niesie ze sobą jesień i pierwsze miesiące zimy. W styczniu i lutym jakoś tak zawsze tęsknię już za pierwszymi zielonymi akcentami, a więc ciężko mi szukać klimatu. Może teraz będzie lepiej. Zaparzcie sobie kubek ulubionego napoju. W moim przypadku herbata w szarym kubku z Tesco, jedynym, który ostał się przez huragan jakim jest moje dziecko. Siądźcie wygodnie w fotelu. Odpalcie ulubioną muzykę do czytania. Słuchacie w ogóle muzyki do czytania? Ja zakochałam się w playliście Easy Acustic Hits na Spotify. Możecie zapalić świeczkę, a ja zaproponuję wam trzy książki, które podkręcą klimat i którymi będziecie się mogli rozkoszować. Tak się składa, że trzy zaprezentowan