Jestem już po pierwszym zjeździe na studia. No przyznam, że nie spodziewałam się, że od razu zostaniemy zasypani taką ilością nauki. Do tego ciężkie są codzienne dojazdy, dziennie blisko 3,5 godziny. Na drugim roku na biologii zostały cztery osoby, podobno taki odstrzał. Ja jednak się nie poddaję, myślę że dopiero się rozkręcam.
Mam już nawet zapowiedziane kolokwium. Nakupiłam sobie kartek do segregatora i działam, piszę, notuję. Mam do przerobienia mnóstwo grubych książek, ale wbrew pozorom sprawia mi to radość. Najlepsze jest jednak to, że studia biologii są ogromnie ciekawe.
Mam już nawet zapowiedziane kolokwium. Nakupiłam sobie kartek do segregatora i działam, piszę, notuję. Mam do przerobienia mnóstwo grubych książek, ale wbrew pozorom sprawia mi to radość. Najlepsze jest jednak to, że studia biologii są ogromnie ciekawe.
Po pierwsze z zoologii bezkręgowców i botaniki działamy już na mikroskopach. Inaczej jest widzieć wszystko na zdjęciu, a zupełnie inaczej odnaleźć swój własny aparat szparkowy w liściu :)
Za tydzień będę też uczyć się składać i rozkładać kości człowieka na prawdziwym materiale. Już nie mogę się doczekać. Chyba jestem trochę dziwna, że mnie to pasjonuje.
W ramach ocieplania pokoju zakupiłam świeczki z Biedronki. Owoce leśne-piękny zapach.
Ostatnio dostałam w prezencie dynię. Postanowiłam zrobić z niej zupę i wyszła po prostu przepyszna. W smaku i teksturze podobna do grochówki.
2 małe marchewki trzemy na tarce. Do tego siekamy cebulkę i 2 ząbki czosnku. Wszystko podsmażamy na małej ilości tłuszczu w garnku.
Dynię kroimy na pół, wyciągamy miąższ, obieramy ze skórki i siekamy na małe kwadraciki.
Wrzucamy do warzyw. To wszystko się dusi. Kroimy w małą kosteczkę 2 ziemniaki. Gdy dynia zmięknie dorzucamy ziemniaki, dolewamy wody, wrzucamy 2 kostki rosołowe. Gotujemy do miękkich ziemniaków. Doprawiamy do smaku.
Oszalałam na punkcie burgundowej mini z zamszu. Dwa trendy tej jesieni -burgund i zamsz. Byle by była maksymalnie prosta, widzieliście gdzieś?
Oczywiście zachęcam do klikania w baner u góry strony :)
Post miał być jutro, oczywiście opublikował się dzisiaj dlatego zapraszam jeszcze do przeczytania recenzji ,,Opactwo świętego grzechu"
Komentarze
Prześlij komentarz
Dziękuję za każdy komentarz :)