Dzisiaj nie będzie o Harlequinach, ale zapytam was co wybieracie.
Lekkie romansidło czy kryminał? Horror czy obyczajówka?
Lubicie mieszać gatunki?
Jest wiele osób, które mają pewien schemat, lubią tylko niektóre książkowe gatunki i po żaden inny nie sięgną. Ciężko im przełamać się do romansu, jeśli czytają tylko mroczniejsze książki.
Ja jak to ja jestem odmienna. Lubię mieszać. W stosiku musi być różnorodnie. Po romansie czytam kryminał, może jakiś thriller, później może fantastyka albo horror, żeby nie zrobiło się zbyt mrocznie poczytam obyczajówkę. Później paranormal romance.
Czytam wszystko. Biografii nie lubię, ale jeśli bardzo mnie zaciekawi to sięgnę.
Może macie tak jak moja koleżanka?
Ona czyta partiami. Dwa miesiące tylko książki psychologiczne. Poradniki, książki naukowe, powieści. Aż do znudzenia i przesytu. Wtedy sięga po paranormal romance. Dalej historyczne. Zawsze tak ma.
Jak jest z wami? Macie utarty szlak i dalej poza niego nie wyjdziecie? Czy wprost przeciwnie?
P.S. No super. Post zaplanowany na 17 sierpnia pojawił się dzisiaj. No nic nie poradzimy. Powiedźcie co sądzicie.
Ja tam mieszam gatunki, zależy co w danej chwili wpadnie mi w łapki :)
OdpowiedzUsuńTak jak ja. Czasami wystarczy okładka, czasami coś innego :)
UsuńJa się trzymam fantastyki, a jak już przesyt to biorę inny gatunek. Jednak głównie trzymam się tego jednego.
OdpowiedzUsuńO widzisz, niektórzy mają i tak. Dlatego chciałam poznać wasze zdanie :)
UsuńSą gatunki po które sięgam często: fantastyka, powieści młodzieżowe, powieści obyczajowe, romanse historyczne. Od czasu do czasu sięgnę również po jakąś powieść historyczną, biografię. Nie przepadam za kryminałami, ale już w połączeniu z innym gatunkiem to jak najbardziej :) Ogólnie lubię jak książka jest np. połączeniem historii i fantastyki albo fantastyki i przygodówki itp. Był taki czas, że czytałam tylko fantastykę, teraz czytam tak na zmianę.
OdpowiedzUsuńNo widzisz, a ja już tak mam, że lubię wszystkie książki. Nie lubię czytać tego co jest akurat na topie, bo to najczęściej jednej i ten sam gatunek :)
UsuńJa zazwyczaj czytam kilka gatunków, nie wychodząc po za ich obszary, ale to nie znaczy oczywiście, że zamykam się na inne. Czasami zmieniam gatunki i często jestem zaskoczona, na jaką świetną książkę trafiłam :). Ostatnio czytałam horror, czego właściwie nigdy nie robię. I teraz na moim blogu ukazała się recenzja autobiografii :)
OdpowiedzUsuńpasion-libros.blogspot.com
No widzisz. Szukając w innych gatunkach natykamy się czasami na prawdziwe perełki :)
UsuńJa wolę czytać naprzemiennie, raz jedno raz drugie, ale zazwyczaj fantastyka :)
OdpowiedzUsuńhttp://dzikie-anioly.blogspot.com/
Ja nie mogę powiedzieć, że czytam coś zazwyczaj :) Skończyłam paranormal, czytam kryminał, a dalej fantastyka :)
UsuńJa mieszam romans, obyczajówka, paranormal romance, powieść historyczna, prawdziwe historie, biografie tylko jeśli interesuje mnie dana osoba. Trochę fantastyki też. Kryminałów, thrilerów i powieści sensacyjnych unikam. Harlequiny czytam głównie latem lub na przerwach w zajęciach gdy nie mogę zabrać czegoś ciężkiego.
OdpowiedzUsuńJa kryminały też lubię :)
UsuńJa to w sumie ino za obyczajówkami nie przepadam i książkami, które opowiadają o normalnym życiu - nie po to czytam, żeby przeżywać normalne życie :)
OdpowiedzUsuńJa właśnie lubię czytać o takim prawdziwym, normalnym życiu :)
UsuńMieszam prawie wszystko :D Po kryminałach najczęściej sięgam po książki o miłości. Choć parę lat temu miałam taki okres, że czytałam tylko romanse ;)
OdpowiedzUsuńJa mam tak samo jak ty teraz :)
UsuńZe mną jest różnie. Nie lubię wampirów i tego typu tematyki, z fantastyką tez jakoś mi nie po drodze (chociaż kocham całą serię o Harrym Potterze) ale uwielbiam obyczajówki i romanse, ale z sensacją, albo jakimś mocnym wątkiem kryminalnym :)
OdpowiedzUsuńJa dawniej też stroniłam od wampirów, ale przełamałam się i teraz już czytam wszystko :)
UsuńRomanse, obyczajówki. Taka romantyczna duszyczka ze mnie :) Sięgnę i po thriller, i po kryminał jak jest okazja...tylko do fantastyki nie mogę się przekonać. Chyba ciężko mi zaakceptować fakt, że mój ideał książkowy nie mógłby istnieć w realnym świecie, bo jest tylko np. magiem czy wampirem :)
OdpowiedzUsuńJa właśnie to lubię. Gdy mój ideał ma jakieś magiczne moce :)
UsuńOsobiście lubię mieszać gatunki, gdyż zbyt długie czytanie tego samego po jakimś czasie mnie nuży. Dlatego zazwyczaj przeplatam obyczajówki z thrillerami, lub erotyki z fantastyką :)) Jedynie nie lubię historycznych książek, biografii i poradników.
OdpowiedzUsuńJa historyczne lubię bardzo :)
UsuńJa przeskakuje- jednego dnia zaczytauje się w kryminałach, a potem przechodzę do romansu. Lubię poznawać nowe, nieznane :)
OdpowiedzUsuńTak jak ja :)
UsuńJa mam tak jak Ty, nie skupiam się na konkretnym gatunku, tylko na fabule, lubię też biografie, ale tylko osób interesujących, nie celebrytów :) Książka musi mieć w sobie to coś, co porwie do czytania, z reguły gdy czuję zniechęcenie na początku, wiem, że będzie nudno, ale mam też taki nawyk, że jak zacznę, muszę skończyć choćby nie wiem co :)
OdpowiedzUsuńNie lubię jedynie poradników, nudzą mnie i uważam, że nikt nie jest w stanie zmienić naszego życia, ani nastawienia, jeśli tego same nie chcemy, a do znudzenia powtarzające się w nich porady, jedynie drażnią :)
Ja też muszę skończyć, nawet jak mi się bardzo nie podoba to nie zostawiam rozpoczętej książki.
UsuńJa w danej chwilii czytam to, co chcę po prostu ;) Oczywiście kolejność mają książki recenzenckie, choć też nie zawsze. Nie mam jakiegoś utartego planu, a nawet jak robię stosiki na bloga to i tak nie zawsze się z nich wywiązuje... :) Jedno jest pewne: każdą książkę muszę skończyć, nawet jak czytam dwie na raz :)
OdpowiedzUsuńJa zawsze czytam po kolei w stosiku :)
UsuńCzytam co popadnie i na co mam ochotę;) Czasami jednak jak mnie weźmie na jakieś "babskie czytadła" to czytam jedno za drugim.
OdpowiedzUsuńJa tak jedną z drugim to bym nie potrafiła :)
Usuń