Przejdź do głównej zawartości

Podsumowanie sierpnia

Uczniowie mają dzisiaj rozpoczęcie roku szkolnego, a więc najwyższa pora podsumować sierpień i powziąć odpowiednie plany na wrzesień.
We sierpniu przeczytałam 8 książek. Nie jest to wynik nawet przypominający ten świetny z lipca, ale jak zwykle jestem z niego zadowolona. Sierpień był czasem przygotowań do 2 urodzin mojego synka, a więc było mnóstwo zakupów, gotowania i to pochłonęło mnóstwo czasu. W sierpniu starałam się też bardziej regularnie pisać nowe posty. Jestem na dobrej drodze do tego, aby było tu coś nowego aż trzy razy w tygodniu. 
W sierpniu zaproponowałam wam 3 klimatyczne książki, które świetnie nadają się do czytania podczas jesiennych wieczorów. 
Przeczytałam dwie książki od wydawnictwa Marginesy. Jedna i druga opowiadają o rodzinnych tajemnicach, namiętnościach i zdradach, poszukiwaniu własnej tożsamości, czyli absolutnie moje klimaty - Pół życia i Wszystkie kwiaty Alice Hart.
Życie bez ciebie to książka z mojej ulubionej serii Kobiety to czytają. Jak zwykle było mnóstwo refleksji i emocji.
Dla wielbicielek lekkich i śmiesznych lektur mam dwie książki od Penny Reid - Randka z homo sapiens i Przyjaciele bez bonusu.
W końcu przeczytałam leżakującą na mojej półce najnowszą powieść Mai Lunde - Błękit
Miałam też swój pierwszy raz z współczesną poezją. Nie było idealnie, ale z pewnością sięgnę po kolejne tomiki poezji - Depresja i inne magiczne sztuczki.
Miałam również przyjemność przeczytania książki przyrodniczej o drzewach, która trzymała w napięciu jak thriller - O drzewach, które wybrały Tatry. 
Na wrzesień mam zaplanowane przede wszystkim zadbanie o swoje zdrowie. Wiecie, wakacje -więcej czasu i miałam odwiedzić kilku lekarzy. Obudziłam się teraz. Nie ma już odwrotu i zwlekania, bo jako kobieta, matka i żona mam dla kogo badać się regularnie. Chciałabym też znów zabrać się za dietę, ćwiczenia. Oczywiście zaplanować kilka wpisów na zapas, bo gdy zacznę studia magisterskie czasu pewnie znów zrobi się mniej. 
Jakie są wasze sierpniowe wyniki? A plany na wrzesień?

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Zjadacz czerni 8 Katarzyna Grochola

Czym jest miłość? Jaki ma dla ciebie kolor, zapach, fakturę? Myślę, że ile osób, tyle odpowiedzi na te pytania, ponieważ to uczucie, które występuje w różnorodnych kolorach i można odmieniać je przez wszystkie przypadki. Jest niejednoznaczna i nieprzewidywalna, a autorce Katarzynie Grocholi udało się idealnie nakreślić to w swojej najnowszej i niezwykłej książce Zjadacz czerni 8. Na pierwszy rzut oka to zbiór opowiadań, a jednak to powieść, w której każdy rozdział to inna historia, która tylko pozornie nie łączy się z kolejnymi, jest nawet napisana w charakterystycznym dla siebie i bohaterów stylu. Mogłoby się wydawać, że zostały tutaj umieszczone zupełnie przypadkowo, a jednak im głębiej się zastanowić i wniknąć w ich sens tym bardziej okazuje się, że wspólną składową jest barwna różnorodność miłości. Niektóre historie są w lepsze, inne gorsze, a może to tylko moje odczucia, okoliczności w jakich obecnie się znajduję i bagaż doświadczeń, który każdy z nas nosi? Pole do interpretacji j...

Evvie zaczyna od nowa Linda Holmes

Evvie zaczyna od nowa to historia o przebywaniu żałoby, ale nie w klasycznym wydaniu, a wtedy gdy trzeba pożegnać się ze starą wersją siebie. Precyzyjniej to historia o ludzkich oczekiwaniach, które dla niektórych są zbyt ciężkie do udźwignięcia. Ludzie myślą, że wiedzą o innych wszystko, doskonale odgadują ich emocje, a jednak prawda jest zupełnie inna. Narzucając swoje oczekiwania, nawet w dobrej wierze mogą wyrządzić więcej szkody niż pożytku. Evvie jest właśnie na takim życiowym zakręcie, gdy boleśnie mierzy się z oczekiwaniami innych. W dniu swojego odejścia od męża dowiaduje się o jego śmierci i zostaje wdową, której odczucia wymykają się wszelkim konwenansom. Na jej drodze staje Dean, który tak jak ona nie radzi sobie z własnymi odczuciami.   Gdybym miała określić tę książkę jednym słowem byłoby to poprawna. Jest przyjemna, subtelna, świetnie się ją czyta. Ponury sposób w jaki los zadrwił sobie z głównej bohaterki skupia uwagę od pierwszej do ostatniej strony. Do tego z...

Szklany klosz Sylvia Plath

Są takie książki, które można nazwać już mianem kultowych i po prostu trzeba kiedyś po nie sięgnąć. Myślę, że Szklany klosz to właśnie taka lektura. Powieść, która w naszym kraju wznawiana jest co kilka lat, a i tak cały nakład rozchodzi się w dość krótkim czasie, by później ciężko byłoby ją gdziekolwiek kupić. Ogromnie ucieszyłam się, że będę mogła ją przeczytać, ponieważ o Sylvii Plath słyszałam, ale dopiero lektura tej książki pozwoliła mi trochę bardziej poznać tę intrygującą postać, zmusiła do sięgnięcia po kilka z jej wierszy, które także do mnie trafiły. Esther ma właściwie wszystko o czym tylko młoda dziewczyna marzy. Jest piękna, bardzo mądra, czego się nie dotknie to się  jej udaje, wszystko wskazuje na to, że zostanie żoną lekarza. Staż w redakcji nowojorskiego miesięcznika dla dziewcząt wydaje się być idealnym kierunkiem dalszej drogi. W Nowym Jorku coś jest jednak nie tak, inne młode dziewczęta się bawią, korzystają z życia, ze stażu, a ona jest wycofana, zob...